Wyjątkowe kalendarze adwentowe
Nadal nie wiem, jak to się stało, ale do świąt został już niespełna miesiąc. Czy Wy też nie możecie uwierzyć, że już w sobotę, zaczniemy odliczanie do tego magicznego, świątecznego czasu. Ja jestem tym faktem bardzo podekscytowana i nie mogę się doczekać świątecznych przygotowań! 🙂
A co najlepiej pomaga nam w tym odliczaniu? Oczywiście kalendarze adwentowe.
Nie wiem czy wiecie, ale tradycja kalendarzy adwentowych sięga XIX wieku. Pomysł ten zrodził się w celu wzmacniania radości z oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia. Moim zdaniem, jest to jedna z najprzyjemniejszych tradycji, która niesamowicie umila czas Adwentu.
Obecnie na rynku jest ogromny wybór komercyjnych kalendarzy tego typu. Można kupić takie, które zawierają kosmetyki, słodycze, herbaty, a nawet chipsy 😉
Ja chciałabym się dzisiaj skupić na tych wyjątkowych, czyli wykonanych własnoręcznie kalendarzach adwentowych, które dają masę radości zarówno przy ich otwieraniu, jak i przygotowywaniu 🙂
Wyjątkowe kalendarze adwentowe
Woreczki jutowe na sznurku.
Aby wykonać taki kalendarz, potrzebujemy odpowiednich akcesoriów. Dobrym pomysłem są woreczki jutowe, które można kupić w gotowych zestawach. Woreczki w naturalnym kolorze, są pięknie zdobione złotą nitką. Dodatkowo, dołączone są do nich drewniane zawieszki z liczbami od 1 do 24. Zawieszki ozdobione są motywem Mikołaja lub Aniołka, co moim zdaniem dodaje im niesamowitego uroku! Takie woreczki, wystarczy wypełnić łakociami, drobnymi prezencikami, liścikami, świątecznymi przepisami, czy nawet pieniędzmi – wszystko zależy od naszej kreatywności i pomysłu.
Tak przygotowane woreczki możemy powiesić na dołączonym do zestawu sznurku, na przykład nad kominkiem i gotowe 🙂
Kalendarze adwentowe – woreczki jutowe na wiklinie.
Drugim pomysłem na oryginalny, własnoręcznie przygotowany kalendarz adwentowy, jest zestaw składający się z jutowych woreczków oraz wiklinowej maty, na której można je powiesić.
W gotowym zestawie znajdziemy 12 woreczków czerwonych i 12 woreczków w naturalnym kolorze, do których również dołączone są drewniane zawieszki z liczbami w kształcie Mikołaja lub Aniołka.
Taki kalendarz na wiklinowej macie, można powiesić na ścianie lub na przykład na lodówce.
Drewniane zawieszki.
Oczywiście możemy również kupić sam zestaw pięknie malowanych, drewnianych zawieszek, które pomogą nam zrealizować inne pomysły na kalendarze adwentowe. Urocze Aniołki lub Mikołaje z liczbami od 1 do 24, można powiesić na nitce lub na przykład przymocować za pomocą gorącego kleju do pudełek z prezentami.
Warto dodać, że takie akcesoria do przygotowywania kalendarzy adwentowych, można wykorzystywać wielokrotnie, więc posłużą nam na wiele lat 🙂
Wszystkie przedstawione przeze mnie akcesoria do samodzielnego przygotowania kalendarzy adwentowych, znajdziecie na stronie:
https://www.sklepbatao.pl/kalendarze-adwentowe-cat-69.html.
Niezależnie od swojej formy, kalendarze adwentowe uprzyjemniają czas Adwentu po dziś dzień. Jednak takie własnoręcznie przygotowane, moim zdaniem najsilniej nawiązują do tradycji i dają całą masę radości zarówno obdarowanemu, jak i temu, kto je przygotował. Włożona w nie praca oraz serce, z pewnością zostaną docenione 🙂
A Wy macie już swoje kalendarze adwentowe? Stawiacie na te gotowe, czy przygotowujecie je sami? 🙂
* Wpis powstał przy współpracy ze sklepem internetowym Batao.
super pomysły na stworzenie własnego kalendarza, jak widzę są banalnie proste, szkoda tylko, że nie pomyślałam o nich wcześniej bo teraz to już chyba nie zdążę takiego zrobić 🙁
Zawsze można zachować pomysł na przyszły rok 😉
wow ależ one ładnie wyglądają aż mam ochotę taki stworzyć „D
Też mi się podobają 🙂 A takie woreczki, zawsze można później wykorzystać do pakowania drobnych prezentów 😉
Świetny pomysł, jeśli się chce mieć coś niebanalnego, a czasu na własną koncepcję niewiele. Mój kalendarz już widziałaś 😀
Widziałam i Twój pomysł też mi się bardzo podoba! 🙂
Własnoręcznie zrobiony kalendarz adwentowy to super sprawa i bardzo ładna ozdoba. Mam jeszcze kilka dni, więc chyba sobie taki zrobie 🙂
Ja też się pokusiłam w tym roku i zrobiłam dla najmłodszych w rodzinie 😉
Woreczki na wiklinoe wygladaja bardzo fajnie
mam słabość do juty, to fantastyczny materiał, który zawsze kojarzy mi się ze świętami, te woreczki są super. można w nich ukryć drobiazgi,
Ja też mam do słabość do tego materiału i bardzo lubię robić z niego dekoracje 🙂
ja w tym roku pierwszy raz z córką przygotowałąm kalendarz, wyszedł nam chyba całkiem dobrze
Super 🙂 Na pewno będziecie mieć wiele radości w trakcie jego otwierania 🙂
U nas kalendarzy się nie robi i nie kupuje – jakoś omija nas ta tradycja od lat.
Nie wszędzie ta tradycja się przyjęła, ale zawsze można stworzyć własną 😉
Jeszcze nie mamy kalendarzy, ale raczej nie będziemy robić. Jakoś za mało czasu mam na takie rzeczy. Kupię dla tradycji z czekoladkami dla chłopców 🙂
Grunt, żeby była radość z otwierania 🙂
Kochana przepiekne sa takie kalendarze, chyba sama dla meza cos takiego zdzialam <3
Na pewno się ucieszy! 🙂 :*
Piękne kalendarze, bardzo mi się podobają takie robione własnoręcznie . 🙂
Bo są piękne i w dodatku zrobione od serca 🙂
Uwielbiam przedmioty z dodatkiem juty, więc ta propozycja kalendarza od razu przypadła mi do gustu.
Ale super takie kalendarze adwentowe, bardzo fajny pomysl dla dzieci i dorosłych
Też tak uważam 🙂 Nie ma tutaj ograniczeń wiekowych 😉
Te własnoręcznie robione zdecydowanie są lepsze i moim zdaniem są dużo fajniejsze 🙂
Dają dużo radości zarówno temu, kto je dostaje, jak i temu, kto je robi 😉
Własnoręcznie robione kalendarze adwentowe są najlepsze. W tym roku wymieniam się z przyjaciółką 🙂 Ale gotowca też chcę kupić – czekoladki muszą być 🙂
Im więcej otwierania, tym lepiej 😀
ostatnio zastanawiałam się gdzie można kupić gotowe, do samodzielnego zrobienia i już wiem gdzie znajdę 🙂 własnoręcznie zrobione są na pewno bardziej kreatywne niż gotowce, ale to już co kto woli.
Cieszę się, że mogłam pomóc 🙂
Podobaja mi się ręcznie robione kalendarze i żałuję że nie mam czasu i zdolności aby sobie taki zrobić
Wielkich zdolności do tego nie potrzeba, jedynie nieco czasu 😉
Nie spotkałam się do tej pory z takimi kalendarzami. Fajne, coś nowego wśród kalendarzy tego typu. 🙂
I w dodatku robione od serca 🙂
jak one ładnie wygladają! świetnie się wpisują w świąteczny klimat
To prawda 🙂 A jak cieszą przy otwieraniu 😉
Zazwyczaj stawiam na gotowe kalendarze adwentowe, ale Twój wpis zainspirował mnie do samodzielnego wykonania 🙂
Zapewniam Cię Kochana, że zarówno ich przygotowywanie, jak i otwieranie, daje sporo radości 🙂