Wegańska pasta z ciecierzycy i suszonych pomidorów – przepis
Ostatnio zaniedbałam nieco kulinarną stronę mojego bloga, czas więc to zmienić. Mam dla Was dzisiaj kolejny przepis, z cyklu tych prostych i szybkich, a w dodatku, nadających się do wykorzystania przy przygotowaniu praktycznie każdego z posiłków.
Będzie to wegańska pasta z ciecierzycy i suszonych pomidorów, która idealnie nadaje się nie tylko do kanapek. Na końcu dowiecie się, do czego jeszcze lubię ją wykorzystywać 😉
Wegańska pasta z ciecierzycy i suszonych pomidorów – składniki:
- 240-250 g ciecierzycy – ja używam takiej z puszki, ale równie dobrze, może być gotowana 🙂
- 7-8 suszonych pomidorów (najlepiej takich z zalewy z oleju lub oliwy)
- 3-4 łyżki oliwy lub oleju – ja używam po prostu zalewy z pomidorów suszonych 😉
Przyprawy:
- ok. 1 łyżeczki oregano,
- ok. 1,5 łyżeczki suszonej bazylii,
- pieprz ziołowy,
- sól himalajska,
- słodka papryka i kminek mielony.
Oczywiście, możecie dodać również inne swoje ulubione przyprawy, a słodka papryka i kminek są
tutaj opcjonalne 😉
Będziecie również potrzebować blendera lub innego urządzenia do miksowania.
Jak widzicie, nic się tutaj nie marnuje.
Najczęściej używam pomidorów suszonych z dodatkiem żurawiny i ją również dodaję do pasty. Takie suszone pomidory, można dostać w każdym większym sklepie. Ja kupuję je w Biedronce i jeden słoiczek, wystarcza mi do przygotowania dwóch past 🙂
A skoro już mowa o zero waste, to nie warto również wylewać wody po ciecierzycy. Możecie z niej bowiem przygotować, na przykład wegański majonez 🙂
Prosty przepis zero waste na taki majonez, z którego sama osobiście korzystam, znajdziecie u Ani, z bloga opycha.pl 🙂
KLIK→ Wegański majonez z wody po cieciorce.
Wegańska pasta z ciecierzycy – przygotowanie krok po kroku
1. Ciecierzycę odsączamy z wody, a suszone pomidory wyciągamy z zalewy. Można je nieco pokroić, aby ułatwić pracę blenderowi 😉
2. Tak przygotowane składniki, wrzucamy do miski, zalewamy oliwą lub olejem i dodajemy do nich przyprawy.
3. Całość miksujemy do momentu uzyskania gładkiej, jednolitej masy.
I to już wszystko. Nasza wegańska pasta z ciecierzycy z suszonymi pomidorami, jest już gotowa 🙂
Teraz, można przy jej pomocy przygotować kanapki. Wystarczy posmarować nią ulubione pieczywo, a następnie posypać prażonymi ziarnami słonecznika i pestkami z dyni.
Można też, wykorzystać ją do naleśników – zarówno takich na ciepło, na obiad, jak i takich na zimno, na przykład w formie roladek do lunch boxa. Mój sprawdzony przepis na bezglutenowe naleśniki, znajdziecie TUTAJ.
Wegańska pasta z ciecierzycy z suszonymi pomidorami będzie również idealna do wytrawnych gofrów, tostów lub warzywnych placuszków. Śmiało można z nią eksperymentować! 😀
Smacznego! 🙂
A jeśli macie ochotę na coś słodkiego, polecam Wam:
ciasteczka z ciecierzycy, bananów i masła orzechowego 😊
Jestem wegetarianką i uwielbiam dania z ciecierzycy, więc to zdecydowanie coś dla mnie. 😊
W takim razie, koniecznie wypróbuj tę pastę Kochana 😊
Lubię ciecierzycę. Taka pasta na pewno jest smaczna 🙂
Oj jest i to bardzo 🙂
Muszę spróbować, ja zazwyczaj kupuję gotową 😛
Ja jednak wolę przygotowywać takie pasty samodzielnie 😉
Una selección estupenda ! Se ve todo precioso! Buenas noches! 💓💓💓
Gracias Querida! 💓 Feliz dia 🙂
Post dodałam do ulubionych zakładek. Koniecznie muszę zrobić sobie taką pastę, szczególnie, że cieciorkę uwielbiam 🙂
Bardzo mnie to cieszy 🙂 Koniecznie daj znać, czy smakowała 🙂
Bardzo fajne pomysły do wykorzystania pasty. Ja spróbuję z naleśnikami:).
Koniecznie daj znać, czy przypadła Ci do gustu w tym wydaniu 🙂
O kochana pasta dla mnie idealna, mam skladniki wiec chetnie ja zrobie. Dzisiaj czynie weganski smalec z kasza gryczana zobaczymy jak wyjdzie 😉
Ooo super <3 Koniecznie daj znać, jak wyszedł 🙂
Bardzo ciekawy przepis 🙂 myślę, że świetnie pasowałaby do krakersów lub nachosów 🙂 albo świeżych warzyw 🙂
Tak, zapomniałam całkiem o świeżych warzywach 😀 A do krakersów i nachosów, również jak najbardziej 🙂
o matko, to musi być pyszne, uwielbiam pomidory i wszystko z nimi związane 😀
Jest naprawdę bardzo smaczna 🙂 Ja bardzo często ją robię 🙂
Wygląda fajnie, ale zdecydowanie nie moje smaki. Nie cierpię ciecierzycy.
Ja za to uwielbiam 😉
Wygląda pysznie, ciekawie, aczkolwiek nie dla mnie. Myślę, że fajnie by go zastosować jako dip 🙂
Pozdrawiam
Myślę, że świetnie by się sprawdziła również w takim wydaniu 🙂
Kocham suszone pomidory! To musi być pychota 😀
Pozdrawiam serdecznie! 🙂
Oj jest i naprawdę warto spróbować! 🙂
Ściskam najcieplej ♡