Wakacje marzeń, czyli top 3 z mojej Travel Bucket List
Czym są dla Ciebie wakacje marzeń? Dla mnie, to przede wszystkim niespieszny odpoczynek na rajskiej plaży, przy odgłosach szumu morza lub oceanu. To chwile błogiego nic nierobienia, połączonego z doznawaniem wszystkimi zmysłami. To także miejsca, które warto zobaczyć, smaki warte spróbowania, zapachy warte zapamiętania i ludzie, których warto poznać 🙂
Nie będę kłamać – moja Travel Bucket List jest naprawdę długa. Śmiało mogłabym więc powtórzyć za Susan Sontag:
Nie byłam wszędzie, ale wszędzie na pewno jest na mojej liście.
Dzisiaj jednak chciałabym się skupić na jej top of the top, czyli miejscach, które najbardziej mi się marzą. Mam taką swoją wielką trójkę destynacji, na myśl o których moje serce bije mocniej, a dusza śpiewa, nie mogąc się doczekać, kiedy się tam znajdziemy. To właśnie one przyciągają mnie swoją niepowtarzalną energią, którą chciałabym poczuć na żywo 🙂
Moje wakacje marzeń: Malediwy – rajskie wyspy Oceanu Indyjskiego
Pierwszą destynacją, która marzy mi się od lat są Malediwy. Kuszą mnie tam jedne z najpiękniejszych i najbielszych plaż oraz turkusowe wody oceanu. Wystarczy spojrzeć na zdjęcie, aby poczuć płynące z nich ukojenie, a co dopiero zobaczyć je na żywo. Krajobraz tego miejsca uzupełniają palmy kokosowe, nazywane tam „drzewem życia”. Jeśli dodać to tego temperatury, które praktycznie w każdym miesiącu sięgają 30 stopni oraz możliwość korzystania z uroków takiej pogody, to mamy przepis na idealny wypoczynek!
Ciekawostka: Czy wiesz, że na Malediwach nigdy nie odnotowano ujemnej temperatury? Takich krajów na świecie jest tylko 11, więc jest to prawdziwy, tropikalny raj 🌴
Nie da się ukryć, że wakacje tam są naprawdę luksusowe i obfitujące w mnóstwo atrakcji. Tym bardziej, że wysp-resortów jest tam 150, więc wybór jest naprawdę spory.
Osobiście bardzo chciałabym zamieszkać przez kilka dni w willi na wodzie, gdzie codziennie mogłabym medytować przy wschodzie lub zachodzie słońca i pływać w ciepłym oceanie. Nie pogardziłabym też komfortową willową na plaży, otoczoną bujną zielenią, gdzie rozłożona na hamaku mogłabym czytać książki i cieszyć oczy cudownymi widokami 😉
Marzy mi się też snurkowanie, a najlepiej nurkowanie w tamtejszych wodach i podziwianie podwodnego królestwa fauny i flory. No i oczywiście obowiązkowa wycieczka łodzią ze szklanym dnem.
Oczyma wyobraźni już widzę te zdjęcia i filmiki, które przywiozłabym ze sobą z tego magicznego miejsca ♡
Moje wakacje marzeń: Dominikana – Perła Karaibów
Kolejnym tropikalnym krajem, który od dawna znajduje się na mojej liście, jest Dominikana. To również destynacja pełna słońca, która kusi bajecznymi, piaszczystymi plażami. W połączeniu z karaibskim błękitem morza, tworzą one jedyny i niepowtarzalny krajobraz. To miejsce, w którym królują niekończące się gaje palmowe, dziewicza roślinność oraz tropikalne owoce. Jako wielka fanka wody kokosowej, bardzo chciałabym spróbować takiej, wypitej pod palmą, ze świeżo rozłupanego kokosa 😉
No i oczywiście chciałabym zobaczyć na własne oczy wielobarwną faunę, w postaci chociażby cudownych delfinów, maleńkich kolibrów, różowych flamingów oraz przepięknych papug. Wszystko to budzi mój zachwyt i rozbudza wyobraźnię ♡
Ale Dominikana to nie tylko piękne plaże, bujna roślinność i cudowne zwierzęta.
To także kraj pełen fascynujących miejsc do zobaczenia. Chciałabym zobaczyć Park Narodowy Los Tres Ojos oraz niesamowite jaskinie i wodospady, kryjące się w jej wzgórzach, a także udać się na wycieczkę katamaranem. Z chęcią zwiedziłabym też Santo Domingo, czyli największe i najstarsze miasto na Karaibach, w którym można przenieść się do czasów Krzysztofa Kolumba. Chciałabym zobaczyć Parque Colón, czyli Park Kolumba, gdzie znajduje się pomnik Krzysztofa Kolumba oraz Alcazar de Colón, czyli dom jego syna Diego, Na pewno zwiedziłaby również katedrę Santa Maria la Menor, fortecę Ozama, Muzeum Casas Reales oraz Panteon Narodowy.
Nade wszystko jednak, chciałabym zakosztować tamtejszego luzu i spokoju. Uwielbiam bowiem miejsca, w których życie płynie w swoim rytmie, a mieszkańcy są gościnni i życzliwi 🙂
Ciekawostka: Czy wiesz, że Dominikana, to idealne miejsce dla tych, którzy czasu nie liczą? Spóźnianie się jest tam bowiem całkiem normalnym zjawiskiem. I nie chodzi tu bynajmniej o akademicki kwadrans, ale o 3 czy nawet 4 razy dłuższy czas 😀
Moje wakacje marzeń: Tulum – meksykański raj
Ostatnim punktem w top 3 na mojej Travel Bucket List, jest położone w Meksyku, w stanie Quintana Roo Tulum. Do wyboru tej destynacji w dużej mierze zachęciły mnie zdjęcia i rolki, które widziałam w social mediach. Nie da się bowiem ukryć, że jest to jedno z bardziej instagramowych miejsc na świecie 😉
Ono również może się poszczycić przepięknymi plażami i lazurową wodą Morza Karaibskiego, a także mnóstwem świetnych miejscówek, gdzie można pysznie zjeść. Wszak będąc w Meksyku, koniecznie trzeba spróbować takich dań, jak tacos, burrito, quesadilla, tostadas i tortas, czy też słodkie i chrupiące marquesitas. Można tam podobno również zjeść przepyszne lody, a te są moją wielką słabością ;D
Chciałabym też poznać mieszkających tam ludzi, o których mówi się, że są wiecznie uśmiechnięci, otwarci i towarzyscy. Podobno są też mistrzami pozytywności, od których można się uczyć życia chwilą i celebracji życia. Myślę, że taka lekcja z pewnością każdemu by się przydała 😉
Niesamowicie ciekawią mnie również miejsca, które można zobaczyć w Tulum.
Pierwszym z nich jest wpisane na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO prekolumbijskie miasto Majów, czyli Chichén Itzá. To jedna z najważniejszych atrakcji w Meksyku, gdzie można zobaczyć między innymi Piramidę Kukulkana, Świątynię Wojowników, Świątynię Tysiąca Kolumn, czy Obserwatorium Astronomiczne tak zwanego Ślimaka. To właśnie z ruinami miasta Majów najbardziej kojarzy mi się Meksyk. I muszę przyznać, że moim wielkim marzeniem jest zobaczenie tych wszystkich zabytków na żywo.
Ciekawostka: Czy wiesz, że Tulum było jednym najpotężniejszych miast-państw w XIII i XIV wieku? Początkowo nosiło nazwę Zamá, co można tłumaczyć jako „świt” lub „wschód słońca” 🙂
Na mojej liście miejsc do zobaczenia w trakcie wakacji w Tulum są również słynne różowe jeziora Las Coloradas, Laguna Bacalar oraz cenotes, czyli przepiękne, zawalone jaskinie krasowe, wypełnione idealnie czystą wodą. Zobaczyć te wszystkie cuda na żywo, to byłoby coś! ♡
Tak pokrótce przedstawia się top 3 miejsc z mojej Travel Bucket List. Każde z nich chciałabym odwiedzić, bo są dla mnie idealną destynacją na moje wakacje marzeń. Czuję, że w każdym z nich przeżyłabym niezapomniane chwile, naładowałabym baterie pozytywną energią i z każdego przywiozła mnóstwo wspomnień. I wiem na pewno, że mój aparat i telefon miałyby mnóstwo pracy na takich wakacjach 😀
Piękne marzenia kochana. Niech się spełnią 🙂❤️
Dziękuję Aguś ❤️ Bardzo bym chciała 🙂
Też chciałabym odwiedzić Dominikanę 😀
Wcale się nie dziwię 😀
Myślę, że ponownie chciałybyśmy wybrać się do Holandii
Jeszcze nie byłam, ale na pewno kiedyś nadrobię 😉
Przepiękne miejsca wybrałaś. Pełno tam kolorów, to inny świat dla mnie. Może kiedyś uda mi się polecieć poza Europę 🙂
To właśnie te kolory i cudowna energia mnie tam ciągnie 🙂 Trzymam kciuki za Twoje podróże ❤
Fajne miejsca. Mnie się marzy Skandynawia 😉 póki co, to chcę tylko świętego spokoju 😉
Skandynawia też jest na mojej liście, ale święty spokój przede wszystkim 😉
Twoje wakacje marzeń brzmią jak prawdziwa przygoda pełna odkryć i niezapomnianych wrażeń!
Tak właśnie czuję, dlatego mam nadzieję, że te marzenia w niedalekiej przyszłości się spełnią 🙂
Powiem Ci, że Malediwy i Dominikana są również na mojej liście marzeń. Ale trzeba miec marzenia, a potem dążyć do ich spełnienia.
Też jestem tego zdania 🙂 I życzę nam obu spełnienia tych marzeń ♡
Mam też chęć odwiedzić miejsca bliżej mnie, bo położone w Europie. Uwielbiam spędzać urlop we Włoszech.
Ja też mam na swojej liście sporo miejsc w Europie, a szczególnie marzy mi się Hiszpania 🙂
Moimi wakacjami marzeń jest Japonia, chciałabym zobaczyć ich kulturę od środka, poznać zwyczaje i przyrodę
To z pewnością byłoby wspaniałe doświadczenie 🙂
Aż normalnie chciałabym się teleportować do tych miejsc z rajskimi plażami pełnymi słońca. Nie cierpię słoty i zimna. Sama mogę jechać do jakiegokolwiek miejsca, które spełnia dwa pierwsze warunki.
Ja też! 😀
Nie wiem, czy jestem w stanie stworzyć moją topkę. Wszędzie jest na mojej liście, tak — to mnie najlepiej opisuje. Na pewno wolę aktywne wakacje, dużo zwiedzić, dużo chodzić. Jednak cieplutkie klimaty też mnie kuszą, zwłaszcza gdy są tam tak piękne widoki <3
To ja Ci życzę, żebyś odwiedziła jak najwięcej takich pięknych miejsc ♡
Piękne miejsca, choć Tulum bym się nieco bała ze względu na problemy z przestępczością w Meksyku. Za to chętnie bym Machu Picchu zobaczyła spoza tej listy.
Z tego, co czytałam, akurat tam bezpieczeństwo jest wyższe, dzięki zwiększonej ilości patroli policyjnych 🙂 A Machu Picchu też chciałabym zobaczyć 😉
Z powodzeniem lubię wracać zarówno do już znanych, uwielbianych przeze mnie miejsc, jak i równie chętnie decyduję się na poznanie nowych zakątków oraz atrakcji turystycznych.
To wspaniale! Też mam swoje ulubione, ale bardzo chciałabym odkrywać nowe 🙂
Życzę ci spełnienia tych marzeń, a tak serio moje są podobne jakie przedstawiłaś.
O widzisz! To ja nam obu życzę ich spełnienia 🙂 ♡