Urządzenie do mezoterapii bezigłowej Garett Beauty Vital Skin
Nigdy nie ukrywałam, że jestem wielką Gadżeciarą i uwielbiam testować wszelkie nowinki, które ułatwiają mi codzienne życie, a zwłaszcza pielęgnację. Dzięki nim bowiem, dbanie o siebie jest przyjemniejsze, a co najważniejsze – jeszcze efektywniejsze 🙂
Dlatego kiedy dostałam propozycję przetestowania urządzenia do mezoterapii bezigłowej Garett Beauty Vital Skin, bardzo się ucieszyłam. Tym bardziej, że według producenta jest to gadżet pielęgnacyjny, pozwalający na wykonywanie w domowym zaciszu zabiegów, które do tej pory były dostępne jedynie w salonach kosmetycznych.
I dzisiaj właśnie przyjrzymy się bliżej temu gagatkowi 😉
Garett Beauty Vital Skin
– urządzenie do mezoterapii bezigłowej
Urządzenie do mezoterapii bezigłowej przeznaczone do użytku domowego. Idealnie imituje zabiegi wykonywane w gabinecie kosmetycznym, zapewniając jednocześnie komfort użytkowania. Łączy w sobie różne technologie stymulujące skórę: wibracje soniczne, fale radiowe, impulsy EMS oraz terapię fotonową, które zwiększają efektywność domowej pielęgnacji. Urządzenie pomaga w redukcji wielu problemów, takich jak oznaki starzenia się skóry, niedoskonałości, przebarwienia oraz blizny. Jego stosowanie wpływa na poprawę cyrkulacji krwi, a także wspomaga metabolizm, stymulując tym samym odnowę naskórka oraz poprawę owalu twarzy.
Cena: 459 zł.
Urządzenie Garett Beauty Vital Skin przychodzi do nas zapakowane w estetyczne, czarne pudełko. W zestawie, oprócz samego urządzenia, dostajemy również podstawkę ładującą oraz kabel USB do jego ładowania, a także instrukcję obsługi w języku polskim.
Samo urządzenie posiada okrągłą głowicę wyposażoną w metalowe, okrągłe wypustki, czyli sondy RF/EMS oraz pielęgnującą lampę LED. Zapewniają one 4 metody pielęgnacji skóry, czyli:
- radiofrekwencję RF bazującą na promieniowaniu elektromagnetycznym o częstotliwości fal radiowych,
- elektrostymulację EMS wykorzystującą prąd impulsowy o niskiej częstotliwości,
- wibracje soniczne,
- funkcję niskoenergetycznego światła, polegającą na wykorzystaniu wiązek światła w zakresie promieniowania widzialnego oraz podczerwonego.
Choć brzmi to bardzo naukowo, urządzenie do mezoterapii bezigłowej jest naprawdę proste w obsłudze! 🙂
Wszystko dlatego, że posiada tylko dwa przyciski. Dolny służy do włączania i wyłączania urządzenia. Aby to zrobić, przytrzymujemy go przez około 2 sekundy. Tym samym guzikiem zmieniamy również tryby pracy, po prostu przyciskając go kiedy urządzenie jest włączone.
Górny przycisk natomiast, pozwala na regulowanie poziomu intensywności każdego z zabiegów.
Po uruchomieniu urządzenia Garett Beauty Vital Skin słyszymy sygnał dźwiękowy oraz uaktywnia się wyświetlacz LCD, który znajduje się powyżej przycisków. Na środku pojawia się czytelne menu z trybami pracy, a po prawej „ptaszek” informujący o wybranym obecnie trybie.
Domyślnym trybem pracy urządzenia jest Clean, czyli pierwszy od góry. W prawym dolnym rogu możemy sprawdzić czas trwania wybranego zabiegu, który jest oczywiście odliczany w trakcie jego trwania.
W lewym górnym rogu widnieje informacja o poziomie intensywności w postaci pionowych kresek, a domyślnie ustawiony jest poziom najniższy. Natomiast w prawym górnym rogu wyświetla się poziom naładowania baterii.
Warto również wspomnieć, że kiedy upływa czas przeznaczony na dany zabieg, urządzenie automatycznie się wyłącza.
Do wyboru mamy 5 trybów pracy i tyle samo poziomów intensywności każdego z zabiegów. Dzięki temu, każdy może dostosować pracę urządzenia do potrzeb swojej skóry oraz indywidualnych preferencji. Każdy z trybów ma również przypisany odpowiedni kolor podświetlenia LED.
Przejdźmy zatem do samych zabiegów i moich wrażeń na ich temat 🙂
Clean, czyli tryb oczyszczania
Zabieg ten trwa 5 minut i kiedy go wybierzemy, urządzenie podświetla się na zielono i zaczyna wibrować. Ten tryb oczyszcza skórę, poprawia jej koloryt oraz działa na krążenie krwi.
Zielone światło o długości fal 520 nm (± 5 nm), redukuje między innymi przebarwienia i plamy starcze oraz chroni skórę przed przyszłym, potencjalnym kryzysem pigmentacyjnym.
Ten zabieg pomaga mi w jeszcze lepszym oczyszczeniu skóry i przygotowuje ją na przyjęcie dalszych kroków mojej pielęgnacji. Po jego użyciu twarz i szyja są również zrelaksowane, a skóra przyjemnie napięta.
Lift, czyli tryb liftingu
W tym przypadku zabieg trwa 10 minut, a urządzenie do mezoterapii bezigłowej świeci na żółto oraz emituje prądy. Tryb ten reguluje mięśnie oraz stymuluje układ limfatyczny, zapewniając skórze lifting, wypełnienie zmarszczek oraz przywracając jej elastyczność.
Światło żółte o długości fal 590 nm (± 5 nm), między innymi pobudza układ limfatyczny oraz nerwowy, regeneruje mięśnie oraz przywraca równowagę delikatnej i wrażliwej skórze.
Przy tym zabiegu, w zależności od wybranej intensywności, prądy są mniej lub bardziej wyczuwalne. Zdarza się więc, że po jego zakończeniu moja skóra jest nieco zaczerwieniona, natomiast jest też gładsza w dotyku.
Lead in, czyli tryb poprawy owalu twarzy
W przypadku tego zabiegu, który również trwa 10 minut, zapala się różowe światło i również wyczuwalne są prądy. Dodatkowo, urządzenie do mezoterapii nagrzewa skórę. Tryb ten ma wysmuklać owal twarzy, spłycać zmarszczki oraz pozytywnie wpływać na naskórek.
Dzięki różowemu światłu o długości fal 700 nm (± 5 nm), które poprawia krążenie krwi, wszystkie kosmetyki, jakie nałożymy przed i po zabiegu, lepiej się wchłaniają. Wpływa ono również na rozjaśnienie skóry.
Przed wykonaniem tego zabiegu nakładam serum lub ampułkę, a dopiero po nim kolejne kroki pielęgnacji. Podobnie jak w przypadku trybu Lift, tutaj również wybrana intensywność wpływa na odczuwanie prądów oraz ciepło emitowane przez urządzenie. Zauważyłam, że w trakcie tego zabiegu produkty wchłaniają się całkowicie. Nawet po nałożeniu serum, które potrafi zostawić lepką warstwę, skóra jest gładka i przyjemna w dotyku.
Anti-aging, czyli tryb przeciwstarzeniowy
Podobnie jak dwa poprzednie, ten zabieg również trwa 10 minut, a urządzenie emituje wibracje soniczne, czerwone światło o długości fal 620 nm (± 5 nm) oraz prądy, które momentami powodują mimowolne skurcze mięśni. Dzięki połączeniu tych wszystkich technologii, tryb ten ma wpływać na proces regeneracji kolagenu w skórze oraz zwiększenie jej elastyczności i witalności. Ma także zapobiegać przyszłemu jej wiotczeniu.
To jest zdecydowanie mój ulubiony zabieg oferowany przez urządzenie do mezoterapii bezigłowej marki Garett Electronics. W dodatku, praktycznie od samego początku wykonuję go na najwyższej mocy. Po jego zakończeniu, twarz i szyja są niesamowicie zrelaksowane, a skóra wręcz napulchniona i przygotowana do przyjęcia kolejnych kroków pielęgnacji. Kosmetyki zaaplikowane przed i po tym zabiegu lepiej się wchłaniają i myślę, że również lepiej działają 😉
Remove acne, czyli tryb usuwania trądziku
W tym przypadku zabieg trwa 5 minut, a urządzenie emituje niebieskie światło o długości fal 465 nm (± 5 nm). To właśnie ono wpływa na usuwanie drobnoustrojów oraz bakterii powodujących niedoskonałości. Dodatkowo działa kojąco i uspokajająco na bolące oraz przekrwione miejsca. Tryb ten poprawia również krążenie krwi oraz działa przeciwzapalnie.
Zabieg ten nie powoduje żadnych dodatkowych odczuć, jednak wiem, że jest skuteczny. Stosuję go przy pielęgnacji wieczornej zawsze wtedy, kiedy na mojej skórze pojawiają się jacyś nieprzyjaciele, na przykład spowodowani przez hormony. Po zabiegu, zmiany te są faktycznie uspokojone i o wiele mniej czerwone, natomiast rano są widocznie mniejsze. Jest to więc mój nowy sprzymierzeniec w dbaniu o skórę wolną od niedoskonałości 😉
Muszę przyznać, że urządzenie do mezoterapii bezigłowej marki Garett Electronics skradło moje gadżeciarskie serce ❤
Stosuję je zarówno ja, jak i mój NieMąż i jesteśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni jego działaniem. Tym bardziej, że masaż głowicą urządzenia Garett Beauty Vital Skin jest bardzo przyjemny, a my w trakcie każdego zabiegu zapewniamy sobie porcję solidnego relaksu 😉
Czy takie urządzenie do mezoterapii bezigłowej jest niezbędne w naszej pielęgnacji? – Oczywiście, że nie. Jednak jest naprawdę świetnym jej uzupełnieniem, a w dodatku idealnie wpisuje się w domowe SPA. Nie od dziś wiadomo bowiem, że masaże twarzy i szyi pozytywnie wpływają na kondycję skóry, a urządzenie Garett Beauty Vital Skin właśnie to nam zapewnia. Jest to więc niewątpliwie świetny gadżet, który na dobre wpisał się w moją rutynę pielęgnacyjną. Używam go z wielką przyjemnością, bo widzę i czuję, że ma naprawdę pozytywny wpływ na moją skórę 🙂
A Wy lubicie takie gadżety, pomocne w pielęgnacji? Jak Wam się podoba to urządzenie do mezoterapii w domowym zaciszu? 🙂
Na koniec mam jeszcze dla Was małą niespodziankę od Garett Electronics, czyli kod rabatowy: OKIEMBLONDYNKI20, uprawniający do 20% zniżki na nieprzecenione produkty, w tym wszystkie nowości. W ofercie marki znajdziecie nie tylko urządzenia z kategorii beauty, ale również smartwatche, kamerki samochodowe, słuchawki bezprzewodowe i wiele innych. Myślę, że produkty tego typu, są naprawdę fajnym pomysłem chociażby na prezent świąteczny 😉
* Wpis powstał przy współpracy z marką Garett Electronics.
Bardzo marzy mi się takie urządzenie.
Wcale mnie to nie dziwi, bo takie urządzenie jest świetnym uzupełnieniem codziennej pielęgnacji 🙂
Przyznam, że patrząc na miniaturkę posta pomyślałam, że to maszynka do golenia dla mężczyzn xD nie słyszałam wcześniej o tym urządzeniu, ale wydaje się bardzo ciekawe i przydatne 🙂 Może sprawię sobie na święta? 😉
Ciekawe skojarzenie 😀 Choć może faktycznie kształtem pasuje 😉 Myślę, że będzie to wspaniały prezent pod choinkę 🙂
Mnie się takie urządzenie marzy od dawna. Chyba wspomnę Mikołajowi o nim.. Kto wie, może znajdzie się u mnie pod choinką 😀 A jak nie, to kupię sobie sama 😀
Jeszcze czas, żeby napisać list do Mikołaja i podesłać mu kod rabatowy 😀
Mam nieco tańsza wersję i chętnie po nia sięgam
Mezoterapia bezigłowa stosowana regularnie pozytywnie wpływa na skórę
To prawda, a w dodatku te zabiegi są niesamowicie relaksujące 😉
Ale przydatne urządzenie 🙂
I w dodatku jakie przyjemne w używaniu 🙂
Brzmi i wygląda jak marzenie:). Przydałby mi się taki gadżet wspomagający pielęgnację. Wygląda na produkt naprawdę wysokiej jakości!
I taki też jest 🙂 A ja bardzo lubię takie „wspomagacze” w mojej pielęgnacji 😉
Jako typowa gadżeciara z chęcią przetestowałabym to urządzenie, bo jestem bardzo ciekawa efektów, jakie dałoby na mojej skórze. Ostatnio przeglądałam ich asortyment i widziałam że mają też bardzo fajną lokówkę automatyczną 🙂
To prawda, marka ma w swojej ofercie wiele naprawdę ciekawych urządzeń z kategorii beauty 🙂
Właśnie przeglądam stronkę firmy w celu wyhaczenia jakiejś nowej zdobyczy 😀 Jak widzę mogę znaleźć coś dla siebie!
Jestem bardzo ciekawa, jakie urządzenie wybierzesz dla siebie 🙂
to urządzenie mam w planach zakupowych bo marzę o nim od dawna
Moim zdaniem jest naprawdę warte uwagi 🙂
Bardzo zainteresowałaś mnie tym urządzeniem. Wpisuję je na moją wish listę 🙂
Bardzo mnie to cieszy 🙂
Dobrze, że jest to urządzenie proste w obsłudze, słyszałam już o nim.
To prawda, bo nie trzeba być biegłym w technologicznych sprawach, żeby móc z przyjemnością używać takiego urządzenia 🙂
jak dla mnie wyższa technologia. Na pewno niezbędna dla wszystkich kobiet dbających o cerę 🙂
Dla mnie to świetne uzupełnienie mojej pielęgnacji, więc jak najbardziej jestem na tak 🙂
Chętnie wypróbowałabym takie urządzenie, dlatego umieszczam je na mojej wishliście na przyszły rok. 🙂
Cieszę się, że Cię zainspirowałam i trzymam kciuki za realizację wishlisty 🙂
Bardzo dobry sprzęt . Nie zawsze trzeba chodzić do kosmetyczki. Może właśnie pewne rzeczy robić w domu.
To prawda 🙂
Nigdy nie słyszałam o tym urządzeniu ani o tego typu terapii. Na pewno za pomocą takiego urządzenia można przeprowadzić taki zabieg w domu, w bardziej komfortowych warunkach.
Też tak myślę i bardzo lubię takie domowe zabiegi 🙂
Ale fajny gadżet!! Nie pogardziłabym czymś takim jako prezent na święta 😀
Ja od Garett mam masażer do okolic oczu i bardzo lubię! 🙂
No właśnie widziałam ten masażer u Ciebie i też jest bardzo fajny 🙂 My Gadżeciary wiemy, co dobre 😀
Raczej nie dla mnie niestety 😉 Nie używam takich gadżetów, nie mam gdzie ich trzymać 😉
Nie każda z nas jest Gadżeciarą 😉 Ale to urządzenie jest tak niewielkich rozmiarów, że nie potrzebuje zbyt wiele miejsca 🙂
Dzień dobry Pani, właśnie dzisiaj odebrałem to cudo od kuriera i zaczęłam czytać jak można je najlepiej wykorzystać,i tym sposobem dotarłam do Pani artykułu.
Mam pytanie jestem po 50 tce.,😊 dlatego warto mieć w domu pomocnika na zwolnienie upływającego czasu.
Jeszcze nie korzystałam z masażer a,mam pytanko jak często wykonuje Pani te zabiegi ? Tzn. czy np.jeden zabieg to seria 5 zabiegów pielęgnacyjnych jednego dnia jeden po drugim? Czy codziennie inny ,czy jeden zabieg i kolejny za 10 dni ?
Wyczytałam w instrukcji że należy powtórzyć co 10-14dni ,ale nie doprecyzowano ile zabiegów naraz?
Będzie mi bardzo miło jak podzieli się swoim doświadczeniem.Pozdrawiam Ilona
Bardzo mi miło, że Pani do mnie zajrzała, Pani Ilono i oczywiście służę pomocą 🙂
Ja podczas pojedynczego zabiegu najczęściej stosuję tryb oczyszczania w połączeniu z jednym z pozostałych trybów lub po prostu jeden wybrany tryb. Natomiast w mojej instrukcji nie ma takiej informacji, że zabieg należy powtarzać co 10-14 dni. Jest tylko taka uwaga, że przy skórze normalnej zabiegi można wykonywać od 2 do 3 razy w tygodniu i ja tak właśnie je wykonuję 🙂
Jeśli ma Pani jakiekolwiek wątpliwości dotyczące używania urządzenia, to może warto skontaktować się w tej sprawie bezpośrednio z marką.
Pozdrawiam serdecznie ♡
Dziękuję bardzo ☺️ skoro wykonuje Pani te zabiegi co 2,3dni i nic się nie dzieje że skórą twarzy to super. A przy okazji czy pod oczami też Pani stosuje ten masażer? Pozdrawiam Ilona
Cała przyjemność po mojej stronie i cieszę się, że mogłam pomóc ♡
Tak, zdarza mi się stosować tryb Lift lub Anti-aging w okolicach oczu, ale na najniższych poziomach intensywności 🙂
Pozdrawiam ciepło!