Ulubieńcy marca 2019
Nie wiem jak to się stało, ale właśnie żegnamy kolejny miesiąc tego roku, czas więc na jego podsumowanie w postaci ulubieńców. Marzec upłynął mi naprawdę bardzo szybko, ale pod wieloma względami, był dla mnie skomplikowanym i nieco trudnym czasem.
Niemniej jednak, dzięki tym komplikacjom wiele się nauczyłam, więc nie ma tego złego 😉
Mimo to, znalazło się w nim nieco miejsca i czasu na poznawanie nowości kosmetycznych, wśród których udało mi się wyłowić kilka perełek. I o nich właśnie, opowiem Wam w dzisiejszym wpisie 🙂
Ulubieńcy marca 2019
Zacznę od kosmetyku do pielęgnacji włosów.
W minionym miesiącu, moje serce totalnie skradła Odżywcza maska do włosów bardzo suchych Banana Hair Food marki Garnier Fructis.
Na temat całej owocowej linii Garnier Fructis Hair Food, możecie poczytać TUTAJ.
Jest to maska o niesamowicie przyjemnej, kremowej i bardzo bogatej konsystencji, dzięki czemu kosmetyk wspaniale sunie po włosach. Można jej używać zarówno jako odżywkę, jak i 3-minutową maskę po myciu włosów lub jako pielęgnację bez spłukiwania, na mokre lub suche włosy.
Ja najczęściej stosuję ją jako maskę po myciu włosów, a lubię też nakładać odrobinę na same końcówki przed ich stylizacją.
A co z działaniem?
Maska sprawia, że włosy są nawilżone, odżywione, pięknie wygładzone i cudownie miękkie w dotyku. Wszystko to sprawia, że łatwo się rozczesują i dobrze się układają, dzięki czemu, ich stylizacja staje się prawdziwą przyjemnością. Kosmetyk w żaden sposób nie obciąża włosów, za to zapobiega ich puszeniu się i elektryzowaniu.
No i jest jeszcze obłędny, bananowy zapach, który wprost uwielbiam i cieszę się, że długo utrzymuje się na włosach.
Bardzo się cieszę, że w końcu skusiłam się na tę maskę i mam ochotę wypróbować również inne jej warianty. Niemniej jednak, do tej bananowej, na pewno będę wracać 🙂
Ulubieńcy marca 2019 – kosmetyki pod prysznic
W tej kategorii, chciałam wyróżnić dwa dermokosmetyki marki Rogé Cavaillès – Dermo-U.H.T. Ultrabogaty żel myjący oraz Satynowy olejek do kąpieli i pod prysznic. Ich pełną recenzję znajdziecie TUTAJ.
Są to kosmetyki o przepięknych zapachach, przyjemnych konsystencjach i cudownym działaniu na skórę. Każdy z nich sprawia, że prysznic staje się prawdziwą ucztą dla zmysłów. Bardzo lubię kosmetyki tej marki i cieszę się, że mogą gościć w mojej łazience 🙂
Do grona moich ulubieńców trafił również kolejny kosmetyk marki Nature Queen.
A jest nim Tonik nawilżający Soothing toner, który w swoim składzie zawiera między innymi mocznik, ekstrakt z ogórka oraz witaminę B5. Moją recenzję tego kosmetyku znajdziecie TUTAJ.
Tonik świetnie nadaje się nie tylko do oczyszczania skóry twarzy, ale również do jej tonizacji. Dzięki formie mgiełki, przyjemnie ją odświeża, nawilża, a przy tym koi i łagodzi podrażnienia. W bonusie dostajemy bardzo przyjemny, delikatny zapach, który niesamowicie uprzyjemnia jego stosowanie.
Przyznam szczerze, że ten tonik idealnie wpisał się w stosowaną przeze mnie metodę 7 SKIN i w marcu sięgałam po niego najchętniej 🙂
Przypominam również, że nadal możecie skorzystać z 10% rabatu na kosmetyki marki Nature Queen!
Wystarczy, że podczas zakupów w sklepie marki KLIK, w koszyku wpiszecie
hasło: mcblondi 🙂
Ulubieńcy marca 2019 – krem pod oczy
Hitem w tej kategorii jest Shiseido Benefiance WrinkleResist24, czyli Intensywny krem pod oczy przeciw zmarszczkom. Więcej na jego temat pisałam w recenzji TUTAJ.
Jest to kolejny kosmetyk tej marki, który wywarł na mnie niesamowicie pozytywne wrażenie i sprawił, że mam ochotę na więcej 🙂
To, jak pięknie wygląda skóra po oczami po jego użyciu, jest naprawdę zaskakujące. I choć jest to kosmetyk drogi, wręcz luksusowy, to jest warty każdej złotówki!
Ulubieńcy marca 2019 – serum
Moim ostatnim hitem minionego miesiąca jest Serum liftingujące marki Biotaniqe, z linii Korean Beauty. Kosmetyk ten znalazłam w pudełku ShinyBox w lutym, co bardzo mnie ucieszyło. Bo choć z kosmetykami tej marki miewam różne relacje, to tego konkretnego byłam ciekawa od dłuższego czasu i chciałam go wypróbować.
Serum jest zamknięte w buteleczce o pojemności 30 ml, z wygodną w użyciu pompką. Ma lekką, wręcz wodnistą, ale za to bardzo przyjemną konsystencję i delikatny, miły dla nosa zapach.
Co najważniejsze, zawiera filtrowany śluz ślimaka, który jest jednym z moich ulubionych składników w kosmetykach i ma zbawienny wpływ na moją skórę.
Kosmetyku używałam przede wszystkim pod krem na noc, ale zdarza mi się również aplikować go pod krem na dzień.
I muszę przyznać, że jest to naprawdę świetne serum!
Już w trakcie aplikacji skóra pięknie się wygładza i staje się miękka w dotyku. Faktycznie czuć to nawilżenie, które obiecuje producent, a cera nabiera blasku i zdrowego kolorytu. Kosmetyk szybko się wchłania i świetnie dogaduje się z każdym stosowanym przeze mnie kremem, a przy tym nie podrażnia skóry, ani jej nie zapycha.
Po dłuższym jego stosowaniu zauważyłam, że skóra jest faktycznie dużo bardziej jędrna, przyjemnie napięta i gładka.
Jestem naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczona działaniem tego kosmetyku i cieszę się, że mogłam go poznać. Z chęcią wypróbuję również inne kosmetyki z tej linii, bo widzę, że naprawdę warto 🙂
I to już wszyscy moi ulubieńcy marca 2019. Może nie ma ich dużo, ale zapewniam Was, że każdy z nich jest warty wypróbowania 🙂
Jak zawsze czekam na Wasze typy. Koniecznie dajcie znać, jakie kosmetyki skradły Wasze serca w minionym miesiącu 🙂
Widzę tam i mojego ulubieńca to jest tonik z naturequeen. Jest bardzo dobry i ślicznie pachnie
Zgadzam się z Tobą w 100% 🙂
Bardzo ciekawi ci ulubieńcy. 😊
Maskę do włosów chętnie wypróbuję, bo jeszcze nie używałam 😊
Ja na pewno skuszę się jeszcze na wersję Papaya 🙂
z tych wszystkich najbardziej lubię Nature Queen!!
Ja też jestem zauroczona produktami tej marki 🙂
uwielbiam kosmetyki Rogé Cavaillès, olejki do mycia świetnie nawilżają skórę
Tą maskę do włosów muszę koniecznie wypróbować. Tonik też ostatnio polubiłam
Tonik jest cudowny 🙂 A maskę koniecznie wypróbuj! 🙂
kosmetyki Rogé Cavaillès to także moi ulubieńcy, ta marka jest super a Shiseido Benefiance to cudo 🙂
Cieszę się, że mamy podobne gusta kosmetyczne 🙂
Bardzo ciekawi mnie to serum, a skoro piszesz ze jest swietne to chetnie i ja sie na nie skusze <3
Bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło! 🙂 Zamierzam się skusić również na krem 😉
Tez mam i lubie ta maske z Garnier 🙂
Ja jestem w niej zakochana <3
koniecznie muszę kupić tę bananową maskę z Garnier 🙂
Żele po prysznic marki Roge Cavailles bardzo polubiłam, chętnie do nich kiedyś wrócę, ale wypróbuję inne wersje:).
Ja jestem nimi niezmiennie zachwycona 🙂
ta bananowa maska za mną chodzi 😀
To może czas się na nią skusić? 😉
chyba nie miałam okazji stosować ani jednego
Polecam wszystkie razem i każdy z osobna 😉
Muszę wypróbować tę maskę..juz tyle dobrego się o niej naczytałam..
Miałam dokładnie to samo i nie żałuję, że się skusiłam 🙂
O jedna z moich ulubionych masek do włosów 🙂 Jest świetna.
na tonik nawilżający z pewnością się skuszę 🙂
Znam te kosmetyki tylko z blogów, ale o każdym czytałam wiele dobrego 🙂
To ja się po tymi dobrymi opiniami jak najbardziej podpisuję! 🙂
Z maską Garnier też się polubiłam, a ten obłędny zapach .. 🙂
Oj tak, to prawda! Pachnie obłędnie 🙂
Ja uwielbiam tę z papają 😀 A moje serce podbiła pianka do mycia buzi z Selfie Project i taki punktowy żel też z tej serii 😉
Ja się czaję na tą z papają 😉 A pianki z Selfie Project jestem ciekawa 🙂
Muszę wypróbować coś z tej owocowej linii Garnier Fructis Hair Food.
Ja na pewno wypróbuję inne wersje masek z tej serii 🙂
Olejki do kąpieli marki Roge Cavailles są rewelacyjne.
Nie znalazłam jeszcze w tej kategorii i przedziale cenowym nic lepszego.
jestem mega ciekawa tych produktów Garnier Fructis Hair Food 🙂
Ja na pewno wypróbuję inne wersje tych masek 🙂
Ta maska bananowa mnie kusi i przekonałaś mnie żeby ją w końcu kupić. Czekam na kartę do Rossmanna i pędzę 🙂
Cieszę się bardzo, że moja opinia Cię przekonała 🙂 Ja używam jej teraz non stop i nadal jestem nią zachwycona 🙂
te kosmetyki pod prysznic znam i bardzo lubię!