Ulubieńcy czerwca 2018
Kolejny miesiąc dobiega końca, czas więc przedstawić Wam moich ulubieńców 😉
Muszę przyznać, że czerwiec był dla mnie bardzo łaskawym miesiącem, choć też intensywnym i bardzo pracowitym.
Obfitował również w testy przeróżnych kosmetyków, a wśród nich znalazły się perełki, które moim zdaniem warto poznać 😉
Ulubieńcy czerwca 2018
Nie wiem, jak to się stało, ale w zeszłym miesiącu całkiem zapomniałam o moim ulubieńcu w kategorii pielęgnacja włosów, czyli Szamponie nawilżająco-regenerującym Indonezyjska Woda Kokosowa i Kwiat Lotosu, marki Schauma. Ale nic straconego, bo był to również mój ulubieniec w minionym miesiącu, więc niniejszym naprawiam to niedopatrzenie 😉
Kosmetyk ten trafił do mnie w pudełku ShinyBox, z limitowanej edycji Create Your Style (pełną zawartość tego boxa pokazywałam TUTAJ).
Jest to kolejny szampon z serii Nature Moments, który skradł moje serce od pierwszego użycia! (wersja Zioła Prowansalskie i Lawenda została moim ulubieńcem sierpnia 2017)
Kosmetyk, poza obłędnym zapachem, który po prostu ubóstwiam (!) oraz bardzo przyjemną konsystencją, ma naprawdę świetne działanie! Pięknie oczyszcza włosy, ładnie je nawilża i sprawia, że stają się niesamowicie miękkie i gładkie. Czuje się to już w trakcie jego spłukiwania, ponieważ włosy nie są ani trochę splątane, czy sztywne.
Dla mnie to szampon idealny i na pewno będę do niego wracać.
Kolejnego mojego ulubieńca z tym poprzednim, łączy cudowny zapach…
… wody kokosowej 😉 Jest to Żel pod prysznic z wodą kokosową i melonem, marki Oriflame, z serii Love Nature. Kosmetyk ten dostałam w ramach upominków podczas kwietniowego spotkania blogerek w Rzeszowie.
On również urzekł mnie od pierwszego użycia, nie tylko cudownym zapachem, ale również swoją aksamitną konsystencją, dzięki której jego używanie jest czystą przyjemnością – dosłownie i w przenośni 😉
Żel absolutnie nie wysusza skóry, za to pozostawia ją przyjemnie gładką i miękką w dotyku.
Kosmetyki o takich nutach zapachowych, to moje zdecydowane must have na lato! 🙂
Pozostańmy jeszcze chwilę przy ulubieńcach do pielęgnacji ciała.
W minionym miesiącu moje serce skradły dwa produkty marki CD, z serii Happy Deo – Dezodorant w kulce oraz Dezodorant w atomizerze o zapachu Kwiat pomarańczy.
Te dwa kosmetyki również znalazły się wśród moich upominków ze wspomnianego już wcześniej spotkania blogerek i w czerwcu towarzyszyły mi praktycznie każdego dnia.
Dezodoranty mają obłędny, świeży, niesamowicie energetyzujący, cytrusowy zapach, który bardzo długo utrzymuje się na skórze i jest idealny na ciepłe dni. Nie są to antyperspiranty, ale moim zdaniem zapewniają naprawdę dobrą ochronę przed nieprzyjemnym zapachem. Dezodorant w kulce nie klei się i nie pozostawia białych śladów, co dla mnie jest bardzo istotne w przypadku kosmetyków tego typu. Natomiast ten w atomizerze rozpyla się delikatną mgiełką, która cudownie otula skórę.
Warto również wspomnieć, że dezodoranty te mają krótki skład i nie zawierają soli aluminium, ani silikonów, co niewątpliwie jest ich dużym plusem 😉
Rzadko zdarza mi się używać dezodorantów z tej samej linii zapachowej, ale muszę przyznać, że jest to naprawdę świetne rozwiązanie! 🙂
Ulubieńcy czerwca 2018 – kosmetyki do pielęgnacji twarzy
Czerwiec przyniósł mi również dwa wspaniałe odkrycia w kategorii pielęgnacja twarzy. Pierwszym z nich jest Booster na dzień i na noc, marki Perfecta, z serii Fenomen C.
Skusiłam się na niego podczas promocji na pielęgnację w Rossmannie, ponieważ uwielbiam kosmetyki zawierające witaminę C i kolejny raz się nie zawiodłam.
To serum jest po prostu GENIALNE! Ultralekkie,o subtelnym urzekającym zapachu, skradło moje serce od pierwszego użycia.
Bez dwóch zdań – ten booster jest dla mojej skóry prawdziwym dopalaczem! 😀
Drugim moim odkryciem jest Odżywczy krem z olejkiem z róży, czyli myWONDERBALM I Love Me od MIYA Cosmetics. Od dawna nosiłam się z zamiarem wypróbowania tego kremu, ponieważ słyszałam i czytałam na jego temat wiele dobrego.
I powiem Wam jedno – podpisuję się rękami i nogami pod wszystkimi pozytywnymi opiniami na jego temat!
Ten krem to moja MIŁOŚĆ od pierwszego użycia!
Więcej na temat obu tych kosmetyków napiszę już niebawem, ponieważ przygotowuję dla Was wpis na temat mojej obecnej pielęgnacji skóry twarzy 🙂
Ulubieńcy czerwca 2018 – makijaż
Ostatnia perełka tego miesiąca, to kosmetyk do makijażu, z właściwościami pielęgnacyjnymi. Jest to Przeciwzmarszczkowa baza rozświetlająca marki BANDI, z serii Anti-Aging Care, która również urzekła mnie od pierwszego użycia.
Baza nie zawiera silikonów, dzięki czemu jest ultralekka, przyjemnie rozprowadza się na skórze i szybko w nią wpracowuje. Baza wyrównuje koloryt skóry, wygładza ją i nawilża, a przy tym daje bardzo ładny, subtelny efekt rozświetlenia cery.
Bardzo podoba mi się efekt jej działania, ponieważ moja skóra wygląda ładnie, promiennie i zdrowo. Baza spełnia również swoje podstawowe zadanie, czyli ułatwia rozprowadzanie podkładu i przedłuża jego trwałość.
Do niedawna używałam bazy pod podkład jedynie na większe wyjścia, ale odkąd mam tą bazę, to się zmieniło i nie wyobrażam sobie mojego makijażu bez tego kosmetyku! 🙂
I to już wszyscy moi ulubieńcy, a raczej odkrycia i hity minionego miesiąca. Już dziś wiem, że wśród nich będą również odkrycia i ulubieńcy roku 😉
Mam nadzieję, że kolejne miesiące przyniosą równie dużo perełek.
A jakie były Wasze odkrycia w minionym miesiącu? Znacie któregoś z moich ulubieńców? Jeśli tak, koniecznie dajcie znać, jak się u Was sprawdza! 🙂
Ale bajeczny zapach szamponu,nic tylko bym go wąchała 😀
Ja na początku też nie mogłam przestać go wąchać 😀
Nie używałam nic z Twoich ulubieńców, ale uwielbiam produkty z witaminą C! Chętnie bym wypróbowała!
Ta seria jest naprawdę świetna! 🙂 Teraz zaczęłam używać też maski i coś czuję, że będzie kolejny hit 😉
Wszystko o zapachu pomarańczy mnie zawsze kusi 😀
Idealny zapach na lato 🙂
Uwielbiam kosmetyki CD, swietnie sprawdzają się latem. Krem z Miya miałam ten sam i miło wspominam.
Ja je dopiero odkryłam, ale jestem zauroczona! 🙂
Szampony schauma również bardzo lubię i mam ich kilka rodzai.
Mają naprawdę świetne działanie! 🙂
Miałam ten żel z Oriflame, właśnie niedawno mi się skończył. Uwielbiałam go, piękny zapach. Nie znudził mi się do samego końca opakowania. Muszę kupić drugi taki 🙂
Ja też chętnie kiedyś do niego wrócę 🙂
Miałam booster Perfecty, bardzo fajny i pachnący kosmetyk, z przyjemnością jeszcze do niego wrócę. Krem Miya też u mnie gościł, świetnie nawilża i nadaje się pod makijaż
To prawda! 🙂 Żałuję, że wcześniej ich nie wypróbowałam 😉
Chyba tylko pierwszy szampon to cos dla mnie, co chętnie przetestuje:)
Ja uwielbiam szampony z tej serii 🙂
ten żel pod prysznic z wodą kokosową, chętnie bym wypróbowała 😉
Pachnie obłędnie! 🙂
Nie znam osobiście ani jednego z Twoich ulubieńców. Jednak ciekawi mnie marka Miya
Ten krem zauroczył mnie od pierwszego użycia 🙂 Mam jeszcze wersję żółtą i mam nadzieję, że sprawdzi się równie dobrze 😉
Zaciekawiła mnie ostatnia pozycja 🙂 Z chęcią przyjrzę się bliżej tej bazie 🙂
Jest naprawdę godna polecenia 🙂 Zupełnie inna od wszystkich znanych mi baz, ale działanie ma świetne! 🙂
Znam trzech Twoich ulubieńców: dezodoranty i żel pod prysznic. Są to świetne produkty
Oj tak, zdecydowanie hity na lato! 🙂
Bardzo ciekawi ulubiency, u mnie rowniez rozowa Miya sie sprawdza i deo CD 😉
No MIYA to u mnie zagościłam między innymi za sprawą Twojej recenzji Kochana 🙂 :*
Niesamowicie mi milo <3 :*
<3 :*
Kocham produkty mające w sobie coś z kokosa 🙂
Ja też! 🙂 Zwłaszcza, kiedy zapach jest naturalny 😉
ojj, ja jakoś nie przepadam za tymi kosmetykami od CD:) ale uwielbiam tło do zdjęć! piękne;D
A dziękuję 😉 To podkładka z Biedronki 😀
Ten odżywczy krem z olejkiem z róży bardzo mnie ciekawi.
Naprawdę go polecam, bo jest genialny! <3 :)
Z tego zestawu znam tylko te od CD. Mam ten sam zapach i bardzo je lubię. 🙂
Ja uwielbiam takie świeże, cytrusowe zapachy na lato 🙂
Widzę tu kilka produktów, które również ostatnio u mnie się sprawdziły.
Bardzo się cieszę, że mamy podobnych ulubieńców 😉
Nic z tej gromadki nie miałam, a na kosmetyki Miya mam ochotę odkąd się pojawiły i jakoś nigdy nie jest nam po drodze 😛
Ja też długo się zastrajałam, ale nie żałuję, że w końcu się skusiłam 😉
znam stąd jedynie szampon Shauma 🙂
Mam nadzieję, że sprawdza się u Ciebie równie dobrze 😉
CD dezodoranty są super
Ja jestem bardzo ciekawa innych zapachów 🙂
Sporo z tych produktów miałam u siebie i mam w śród nich swoich faworytów, jak CD czy żel pod prysznic.
Cieszę się, że mamy podobny gust! 🙂