Suchy szampon Batiste Tropical
Za oknami nadal zima, u jednych szaro-bura, u innych pięknie biała, za to u mnie będzie dzisiaj nieco tropikalnie 😉
Wszystko za sprawą produktu, o którym chciałam Wam dzisiaj opowiedzieć, czyli suchego szamponu marki Batiste w wersji Tropical. Przyznam szczerze, że odkąd szampony marki Batiste pojawiły się w sprzedaży, byłam ich bardzo ciekawa.
Tym bardziej, że co chwila o nich czytałam lub słyszałam. Do tej pory nie było mi z nimi po drodze, jednak podczas ostatnich zakupów na notino.pl, postanowiłam w końcu skusić się na jeden z nich i przekonać się, czy faktycznie jest taki dobry, jak o nim mówią.
Jeśli jesteście ciekawi, jak się u mnie sprawdził, zapraszam do dalszej lektury 😉
Suchy szampon Batiste Tropical
Suchy szampon o egzotycznym zapachu, przywodzi na myśl żar tropików, gorący piasek pod stopami i wakacyjny luz. Przywraca fryzurze objętość i świeży wygląd oraz pozwala cieszyć się uczuciem czystych włosów, bez konieczności ich mycia. Odświeża włosy, nadaje im lekkości, energii oraz blasku, pozostawiając je przyjemnie pachnące.
Nie zawiera parabenów, SLS, ani soli aluminium.
Produkt wegański, nietestowany na zwierzętach.
Cena: ok. 15 zł.
Jak zawsze, zacznijmy od kilku kwestii czysto technicznych 😉
Suchy szampon Batiste Tropical zamknięty jest w standardowym dla tego typu produktów, metalowym pojemniku, o pojemności 200 ml. Na opakowaniu znajdują się wszystkie niezbędne informacje na temat produktu, takie jak sposób użycia, czy skład.
Warto podkreślić, że suche szampony tej marki nie są testowane na zwierzętach i są to produkty wegańskie.
Z tego co wyczytałam, firma ściśle przestrzega rygorystycznych norm bezpieczeństwa, co niewątpliwie jest ogromnym plusem 🙂
Natomiast jego szata graficzna jest po prostu śliczna i idealnie nawiązuje do tropikalnej wersji.
Szampon występuje również w wersji podróżnej 50 ml.
Samo używanie szamponu jest bezproblemowe. Atomizer działa sprawnie, rozpylając odpowiednią ilość produktu, dzięki czemu możemy łatwo i szybko spryskać kosmetykiem włosy.
Co najważniejsze – kosmetyku nie trzeba wyczesywać. Wystarczy wmasować we włosy, aż znikną białe ślady i gotowe!
W porównaniu do innych suchych szamponów, których do tej pory używałam, jest to ogromna zaleta! Inne produkty tego typu, musiałam zawsze dobrze wyczesać lub wydmuchać pozostałość białego proszku suszarką, a i tak niejednokrotnie pozostawały białe ślady. W przypadku szamponu od Batiste, nie ma tego problemu.
Głównym jego składnikiem i środkiem pochłaniającym sebum jest skrobia ryżowa, a nie talk. Myślę, że to właśnie dzięki temu nie jest on tak biały, jak inne suche szampony.
A co z działaniem?
Zacznę od tego, że suchych szamponów używam nie tylko w awaryjnych sytuacjach, kiedy potrzebuję odświeżyć włosy bez mycia. Sięgam po nie również wtedy, kiedy zależy mi na nadaniu im większej objętości. Niestety moje cienkie włosy, przy dużej wilgotności powietrza, potrafią stracić objętość zaraz po myciu.
Suchy szampon Batiste Tropical nadaje mojej fryzurze objętości dosłownie w kilka chwil! Pozwala błyskawicznie odświeżyć włosy i na nowo je wystylizować.
Po jego użyciu włosy są nie tylko dobrze odświeżone i uniesione od nasady, ale w dodatku są mięciutkie w dotyku i ładnie się błyszczą.
Suchy szampon Batiste Tropical w żaden sposób nie wysusza włosów, dzięki czemu, wyglądają one świetnie przez wiele godzin.
Stosuję go już jakiś czas i nie zauważyłam również, żeby podrażniał mi skórę głowy, czy powodował łupież, a to moim zdaniem jest wielką zaletą.
Dużym plusem jest również to, że łatwo go zmyć już przy pierwszym myciu włosów.
Jeśli dodać do tego cudowny zapach, który długo utrzymuje się na włosach, a przy tym nie jest nachalny i w żaden sposób nie kłóci się z używanymi przez nas perfumami, to mamy przepis na szampon idealny!
Jestem totalnie zakręcona na punkcie swoich włosów, dlatego lubię mieć kontrolę nad ich objętością w każdej sytuacji, a suchy szampon Batiste Tropical zapewnia mi ją na wiele godzin.
Teraz już wiem, że wszystkie pozytywne opinie na jego temat były trafne i ja się pod nimi podpisuję! Jestem zauroczona jego działaniem i na pewno będę do niego wracać! 🙂
A Wy znacie już suche szampony marki Batiste? Jeśli tak koniecznie dajcie znać, który wariant jest Waszym ulubionym i jak się u Was sprawdzają! 🙂
* Wpis powstał przy współpracy z Notino.pl.
Jeszcze nigdy nie używałem suchego szamponu, ale skoro tak polecasz, może warto spróbować. 😊
Wszystko zależy od tego, czy taki kosmetyk jest Ci potrzebny 🙂 Jak widzisz, mnie służy nie tylko do awaryjnego odświeżania włosów, ale też do nadawania im objętości 😉
Sluzyly mi przez lata, uwielbiam ich zapachy, niestety ostatnio bardzo podraznily moja skore glowy wiec musialam wymienic je na inna marke 😉
Uuu to ja w takim razie też będę obserwować sytuację, choć póki co, nic takiego się nie dzieje.
U mnie akurat się nie sprawdzały, miałam dwie wersje i obie były słabe. Mam innych ulubieńców w tej kategorii, choć ogólnie używanie tego typu produktów, to dla mnie ostateczność 😛
Tak to już bywa z kosmetykami, że u jednych się sprawdzają, a u innych nie 😉
Ja suchego szamponu używałam tylko raz, jak pojechałam na wyprawę off-roadową, a tam faktycznie czasem nie ma możliwości umycia włosów. Może przy następnej skuszę się na Twoją propozycję, choć na samą myśl do głowy przychodzą mi liczne anegdotki o suchych szamponach i powywijanych wiatrem fryzurach 😉
O patrz, a ja nie znam tych anegdotek 😀 Musisz mi koniecznie opowiedzieć 😉
Bardzo lubię suche szampony. Czasami są bardzo potrzebne. Ratują życie czasami.
Jestem dokładnie tego samego zdania! 🙂
swego czasu sporo testowałam suchych szamponów, a z tej firmy znam , bo kiedyś w konkursie wygrałam mega paczkę od Batiste, jednak tego wariantu nie miałam okazji testować 😀
Oj taka mega paczka by mi się przydała 😀
miałam już wiele wersji suchych szamponów batiste .zawsze mam co najmniej jeden bo może uratować fryzurę 🙂
Mam dokładnie tak samo 🙂 Zwłaszcza na wyjazdach 😉
Czasem sięgam po taki szampon w awaryjnej sytuacji.
W awaryjnych sytuacjach, bardzo się przydaje 😉
Ja jakoś nie jestem przekonana do suchych szamponów i raczej ich nie używam. Nawet na wyjazd zabiera tradycyjny szampon.
Jeśli nie masz takiej potrzeby, to faktycznie jest to zbędny kosmetyk 😉
Ja uwielbiam ig suche szampony. Mam zawsze duży zapas. Dla mnie najlepsze jakie mogą być. Ta wersje muszę wyprobować
Ja z kolei, muszę się skusić na inne wersje 😉
bardzo lubię szampony Batiste, nie zostawiają białego nalotu i faktycznie odświeżają włosy
Zgadza się 🙂 Jeszcze nie miałam tak dobrego suchego szamponu 🙂
tego szamponu jeszcze nie miałam, ale na pewno się na niego skuszę 🙂 tym bardziej, że nie są testowane na zwierzętach dla mnie to duży plus dla firmy 🙂
Oj tak, to jest ogromny plus wszystkich kosmetyków 🙂
raz na jakiś czas z chęcią sięgam po tego typu kosmetyki – tą markę lubię!
Czasem naprawdę się przydają 😉
Uwielbiam wpadać do Ciebie ze względu na Twoje zdjęcia – są tak piękne że nie mogę od nich oderwać oczu.
Jeśli chodzi o szampony suche, to ja z nich nie korzystam, bo moje włosy się praktycznie nie przetłuszczają.
Dziękuję Kochana za tak miłe słowa! <3 Nawet nie wiesz, ile one dla mnie znaczą, bo cały czas staram się doskonalić w temacie zdjęć :) :*
Te produkty niestety się u mnie nie sprawdzają i wywołują świąd głowy.
Może kiedyś znajdziesz odpowiedni dla siebie suchy szampon 🙂
Miałam kilka różnych rodzajów suchych szamponów i ten przyznaje że najlepiej mi się sprawdza
Mam dokładnie tak samo! 🙂
Mam w domu inny wariant Batiste, ale go nie polubiłam. Tak mi leży praktycznie nieużywany.
Ja innych wariantów jeszcze nie próbowałam, ale ten sprawdza się tak dobrze, że chyba nie muszę 😉