Damskie glany – obalamy najczęściej powtarzane mity
Glany są chyba najbardziej kontrowersyjnym rodzajem obuwia. Z jednej strony, mają swoich zagorzałych zwolenników, z drugiej zaś istnieje spora grupa osób, które nie są w stanie zrozumieć ich popularności. Sama jest wielką fanką tego typu butów i w młodości nosiłam je bardzo często i w zasadzie do wszystkiego 😉
Jednak zarówno powodów entuzjazmu, jak i niechęci skierowanej w stronę glanów może być całe mnóstwo. Niestety opinia wielu osób, opiera się na powtarzanych od dawna niesprawdzonych informacjach – mitach, które dzisiaj postaramy się ostatecznie obalić!
Pielęgnacja damskich glanów jest trudna
Aby umyć ciężkie, skórzane obuwie, wystarczy przetrzeć je wilgotną szmatką. Są oczywiście właściciele glanów, którzy regularnie natłuszczają skórę butów i z namaszczeniem ją pastują. Te zabiegi mają sens i z pewnością przedłużą żywot produktu. Trzeba jednak zauważyć, że glany, także damskie, są zwykle zdecydowanie trwalsze od obuwia innego rodzaju. Oznacza to, że nawet dłuższa przerwa w pielęgnacji, nie będzie miała bardzo dużego wpływu na stan skóry.
Nie należy oczywiście słuchać ludzi, którzy swoich glanów nie myją i nie pastują wcale. Jednak mówienie, że dbanie o glany jest w jakiś sposób trudniejsze, jest mitem.

Damskie glany można nosić tylko do spodni
Być może widok kobiety noszącej glany do sukienki, sygnalizuje wysoki poziom ekstrawagancji, ale jeśli tylko nie jesteśmy bardzo zachowawcze, śmiało możemy powiedzieć sobie: “czemu nie?” 😉
Wszystko zależy chyba od połączenia kolorystycznego. Rzeczywiście, ubranie czarnych, wojskowych butów do różowej kreacji, można odczytywać jako prowokację. Jeśli jednak kolor sukienki lub spódnicy koresponduje z barwą glanów, może z tego wyjść całkiem gustowna stylizacja 😉
Są nierozłącznie związane z subkulturami
To prawda, że do niedawna, glany kojarzone były głównie z przedstawicielami różnego rodzaj subkultur. Czasy się jednak zmieniły i dzisiaj stanowią one raczej ogólny symbol kontestacji. Nie ma konieczności podporządkowania się jakiemukolwiek światopoglądowi, by nosić damskie glany. To tylko i wyłącznie wybór modowy, który możemy oczywiście świadomie wykorzystywać do podkreślenia naszej osobowości.
T
o tylko kilka z wielu funkcjonujących w powszechnej świadomości legend dotyczących glanów. Przez lata narosło ich wiele, a źródła ich pochodzenia są trudne do wskazania. Zakup wzmocnionych stalą i inspirowanych wyposażeniem wojskowym butów, jest z pewnością odważnym wyborem. Nie pozwólmy jednak na to, by na nasz gust miały wpływ nie mające poparcia w faktach poglądy innych. Jeśli tylko mamy ochotę i możliwości – zakładajmy glany! 😀
A Wy nosicie glany? Jesteście zwolenniczkami czy przeciwniczkami tego typu obuwia? 😉
* Artykuł powstał przy współpracy ze sklepem butyraj.pl
.
Mój mąż ich nie znosi 😉 A mnie nie ciągnie do nich, także problem rozwiązany 🙂
To się nawet dobrze składa 😀
Całe liceum i połowę studiów przedreptałam w glanach <3
To tak, jak ja <3 Nie rozstawałam się z nimi :D
Nie mam nic do tego stylu, ale sama nie noszę takich butów. Raz przymierzałam, z ciekawości, ale przy moich chudych nogach nie wyglądało to dobrze. Dla mnie zbyt ciężkie. Wolę delikatne obuwie 🙂
Ja w liceum miałam nogi jak patyki, ale mi to zupełnie nie przeszkadzało w ich noszeniu 😀 Ale rozumiem, bo nie każdy lubi takie ciężkie buty 🙂
Oj niee..to nie buty dla mnie..
Bo one do Ciebie nie pasują 😉
I to jest komplement, bo mnie się po prostu kojarzysz z elegancją 🙂
haha…dziękuję 🙂 ale ze mnie wcale nie jest taka elagantka :)))
Oj tam, oj tam 😉
P.S. Jeśli nie znalazłaś wtyczki do okienek, to odezwij się do mnie np na Insta, bo chyba będę mogła pomóc 😉
Ja raczej noszę balerinki, albo szpilki;). Czasem koturny:).
Ja też je uwielbiam, ale lubię urozmaicenie 😉
Mi jakoś nigdy nie podobały się tego typu buty 😛
A mnie wręcz przeciwnie 😀
Zawsze podobaly mi sie glany, jako nastolatka (byl okres) ze nosilam wlasnie takie buciory. Sentyment pozostal 😉
Oj mnie też został do nich wielki sentyment 😉
Nie jestem zwolenniczką glanów, ale nie mam nic przeciwko ich noszeniu 🙂
Jest to specyficzny rodzaj obuwia, ale jak dla mnie – ma swój urok 😉
Nie noszę glanów, ale podobają mi się w niektórych stylizacjach 🙂
Ja mam do nich słabość, choć ostatnio rzadko noszę 😉
Jakoś miałam tylko jedną parę w życiu i po roku je oddałam,bo mi się znudziły 🙂
Gust się zmienia i preferencje się zmieniają 😉
Nie mam nic przeciwko noszenia glanów, ale sama ich nie noszę. Mam za to przyjaciółką, która je uwielbia. 😊
Pozdrowienia dla Przyjaciółki 🙂