Sposób na niedoskonałości skóry – Polska Papka do Cery Trądzikowej
Dzisiaj słów kilka o kosmetyku do zadań specjalnych, który pomaga mi radzić sobie z moją, ostatnio kapryśną cerą. Większość z nas zna chyba ten ból, kiedy od czasu do czasu pojawiają się na naszej skórze „niespodzianki”, które niejednokrotnie bardzo utrudniają nam życie.
Zwłaszcza, jeśli jesteśmy akurat przed jakimś ważnym wyjściem, czy wydarzeniem i chcielibyśmy wyglądać jak najlepiej. Przydałoby się wtedy coś, co pomoże jak najszybciej uporać się z problem i takim właśnie doraźnym S.O.S jest ten specyfik.
Polska Papka do Cery Trądzikowej marki Jadwiga, bo o niej mowa, to preparat wykonany według receptury mgr Jadwigi Użyczyn. Odkryłam ją dzięki marcowej edycji ShinyBoxa i przyznam szczerze, że nigdy wcześniej nie miałam styczności z tą marką.
Co istotne, jest to produkt polski i ma krótki, naturalny skład.
Polska Papka do Cery Trądzikowej – mój sposób na niedoskonałości
Według zapewnień producenta, jest to preparat aktywnie antybakteryjny, który nie drażni i nie uczula, za to posiada wybitne działanie przeciwzapalne oraz przeciwtrądzikowe. Ma za zadanie normalizować tłustą cerę oraz zmniejszać objawy i skutki trądziku, w tym przebarwienia i blizny. Powoduje również zwężenie nadmiernie rozszerzonych ujść gruczołów łojowych.
Zalecane jest, aby stosować ją punktowo na zmiany skórne, raz lub kilka razy dziennie. Można ją też stosować płaszczyznowo na noc, po uprzednim umyciu skóry mleczkiem kosmetycznym i stonizowaniu tonikiem ziołowym. Na dzień, producent zaleca połączenie papki z maseczką bionawilżającą nagietkową. Po kilkudniowej kuracji skóra ma być wyleczona.
Przed użyciem, preparat należy wstrząsnąć.
Specyfik ma dość charakterystyczny zapach, który zawdzięcza obecnej w jego składzie kamforze. Mnie on absolutnie nie przeszkadza, zwłaszcza, że jest wyczuwalny tylko w trakcie nakładania. Po zastygnięciu na skórze już tego zapachu nie czuję. Natomiast zaraz po nałożeniu na skórę daje przyjemny efekt chłodzenia.
A jak wygląda jego stosowanie w praktyce?
Papka zamknięta jest w buteleczce o pojemności 30 ml, zakończonej aplikatorem w kształcie „dziubka”. Według mnie jest to całkiem wygodna forma opakowania, która pozwala na wyciśnięcie odpowiedniej ilości produktu.
Niech Was natomiast nie zwiedzie nazwa, bo produkt ten wcale nie jest typową papką. Jego konsystencja jest dużo bardziej płynna i raczej przypomina mi emulsję, dzięki czemu bardzo łatwo aplikuje się na skórę.
Papka nie jest tłusta, szybko zasycha i łatwo się ją zmywa. Po nałożeniu pozostawia widocznie białą warstwę. Trzeba jedynie uważać z ilością, bo zbyt gruba warstwa po zaschnięciu zaczyna się kruszyć, pylić i po prostu osypuje się ze skóry. Natomiast w niewielkiej ilości można ją łatwo rozetrzeć, dzięki czemu minimalizujemy pozostawianie białej warstwy na skórze.
Osobiście bardzo mi się to w niej podoba i przydaje się szczególnie wtedy, gdy nakładam ją na dzień, pod makijaż. Wtedy papka działa przez cały dzień, dodatkowo zabezpieczając newralgiczne miejsce przed kontaktem z innymi kosmetykami, a tym samym zaognianiu się wyprysku.
Polska Papka do Cery Trądzikowej, to zdecydowanie kosmetyk do zadań specjalnych!
Kiedy nakładam ją na noc, na „nieprzyjaciela”, którego chcę się pozbyć, rano widzę ogromną różnicę.
Specyfik działa przeciwzapalnie i ładnie łagodzi problematyczne miejsca. Nałożona na dopiero pojawiającą się bolesną zmianę, przyspiesza proces jej „wyklucia” i pozbycia się zbierającej się wydzieliny. Wypryski po prostu zostają wysuszone.
Polska Papka do Cery Trądzikowej zdecydowanie wycisza zmiany, przyspiesza i ułatwia ich gojenie, a także zapobiega powstawaniu blizn.
Nie zauważyłam, żeby wysuszała, czy podrażniała moją skórę, dlatego raz na jakiś czas stosuję ją również jako maseczkę na całą twarz. Mieszam ją wtedy z odrobiną maseczki nawilżającej, co sprawia, że nie osypuje się z twarzy 😉 Po takim zabiegu skóra jest ładnie wygładzona, a pory mniej widoczne.
Jej ogromnym plusem jest również wydajność.
Dla mnie ta Papka to prawdziwy hit w dziedzinie leczenia wszelkich skórnych niespodzianek i najlepszy sposób na niedoskonałości. Nigdy wcześniej nie miałam kosmetyku, którego działanie byłoby tak szybkie i tak niezawodne.
Uważam ją za swój Must Have do zadań specjalnych! 😉
A Wy znacie tą Papkę? Mieliście okazję jej używać? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się swoim doświadczeniem z jej stosowania.
O to jest ciekawy i przydatny kosmetyk 🙂
No powiem Ci, że bardzo miło go wspominam, a to były początki mojego bloga 😉