Skip to content




Subscribe
Powiadom o
guest
7 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Paula T
Paula T
7 lat temu

Też kupuję często tę odżywkę z Alterry. Jak za te pieniądze to robi dużo dobrego 🙂 Z ciekawości na promocji rossmannowskiej kupiłam też maskę z tej serii. Jestem ciekawa, czy dużo od odzywki będzie się różnić, bo opis i sposób użycia jest dokładnie taki sam.

Okiem Blondynki by McBlondi
Reply to  Paula T

Maskę też bardzo lubię! 🙂 Moim zdaniem jest troszkę bogatsza od odżywki 😉

Julia Shkvo
Julia Shkvo
7 lat temu

Beautiful post and products really liked, Dear ♡ xoxo
I’d be happy friendship blogs ♥️ Subscribe to your Bloglovin
Julia Shkvo

Okiem Blondynki by McBlondi
Reply to  Julia Shkvo

Thank you, Dear! 🖤 Now I’m your subscriber on Bloglovin xoxo

Emilia S
Emilia S
7 lat temu

Spore denko☺ z Le Petit Marseliais miałam tylko jeden żel o zapachu brzoskwini. Rzeczywiście zapach był ładny ale sam produkt nie zachwycił mnie na tyle abym sięgała po ich żele. Być może kupię ten truskawkowy ☺

opycha.pl
opycha.pl
7 lat temu

Ja używam niewielu kosmetyków. Tak się zalatałam, że zwykle zapominam o nich i tyle… ale są pewne stałe punkty, które stanowią kosmetyki marki Ziaja. Wczoraj zutylizowałam opakowania po płynie dwufazowym do zmywania oczu i płynie micelarnym SOPOT Spa. Właściwie odrzuciłam już żele myjące, bo moja cera za nimi nie przepadała, zostałam przy płynie. Regularnie też robię sobie peeling marki Ziaja z serii Liście Manuka czy jakoś tak jestem jak na razie zadowolona, bardzo podoba mi się jego faktura i efekt głębokiego oczyszczenia. No i antyperspirant w kulce, oczywiście Ziaja 😉 Nie jestem wierną fanką akurat tej marki, ale tak wyszło, bo Ziaja wydaje na rynek fajne kosmetyki w dobrej cenie, które akurat polubiło moje ciało. Wcześniej jeszcze przewijała się Irena Eris, ale moja skóra się z tą marką nie zaprzyjaźniła…

Okiem Blondynki by McBlondi
Reply to  opycha.pl

Ja do firmowego sklepu Ziaja zaglądam regularnie, bo też bardzo lubię ich kosmetyki 🙂 To chyba rodzinne, bo moja Babcia ich używała, Mama używa i mnie tak już zostało 😉