NUXE Insta-Masque – ekspresowe maseczki do twarzy
NUXE Insta-Masque to gama maseczek o unikalnych konsystencjach oraz szybkim i efektywny działaniu. W zaledwie 2 minuty mają sprawić, że nasza skóra będzie oczyszczona, świeża i pełna blasku – brzmi nieźle, prawda? 😉
Jakiś czas temu było o nich bardzo głośno, zwłaszcza na Instagramie i przyznam szczerze, że bardzo chciałam je wypróbować. Tym bardziej, że oczyszczanie i złuszczanie skóry, to niewątpliwie jedne z najważniejszych etapów w mojej pielęgnacji.
Długo nie było nam po drodze, ale ponieważ ostatnio polubiłam się z takimi ekspresowymi rozwiązaniami pielęgnacyjnymi, postanowiłam to zmienić. Nie mogłam się zdecydować na jedną wersję, dlatego postanowiłam wypróbować wszystkie trzy NUXE Insta-Masque.
I dzisiaj opowiem Ci o tym, jak działają i jak się u mnie sprawdzają 🙂
NUXE Insta-Masque Złuszczająca maska ujednolicająca skórę
Złuszczająca maseczka z mikrodrobinkami, przeznaczona do każdego rodzaju cery, również tej wrażliwej. Zawiera aż 98.3 % składników pochodzenia naturalnego, w tym wodę kwiatową z róży, olejek z orzechów makadamia oraz naturalną krzemionkę (drobny proszek złuszczający). Łącząc w sobie dobroczynne działanie tych składników, złuszcza i ujednolica skórę zaledwie w 2 minuty, pozostawiając ją wygładzoną i promienną.
Maseczka zamknięta jest w różowym, plastikowym słoiczku, o pojemności 50 ml. W odcieniach różu utrzymany jest również kartonik, w którym przychodzi zapakowana. Znajdziemy na nim wszystkie niezbędne informacje na temat kosmetyku.
Maseczka złuszczająca NUXE Insta-Masque ma bardzo gęstą, żelową konsystencję, w której kryją się mikrodrobinki. Zgodnie z zaleceniami producenta, nakładam ją grubą warstwą na oczyszczoną, suchą skórę i pozostawiam na 2 minuty. Po tym czasie, masuję ją okrężnymi ruchami od środka twarzy do zewnątrz, aż całkowicie przekształci się w olejek, po czym spłukuję.
Maseczka ta, świetnie zastępuje peeling.
Bardzo dobrze złuszcza martwy naskórek, a przy tym pięknie wygładza skórę. Po jej użyciu, jest ona ładnie oczyszczona, odświeżona, a przy tym wygładzona i niesamowicie miękka w dotyku. Wszystko to sprawia, że wygląda zdrowo i promiennie.
Co ważne, zarówno jej aplikacja, jak i spłukiwanie jest bardzo łatwe i szybkie, a po maseczce nie pozostaje na skórze żadna nieprzyjemna warstwa. Nie pozostawia ona również uczucia ściągnięcia skóry, ani jej nie przesusza. W dodatku ma cudny, różany zapach, który dodatkowo uprzyjemnia jej stosowanie.
Jak dla mnie – rewelacja! 🙂
NUXE Insta-Masque Detoksykująca maska rozświetlająca
Detoksykująca maseczka z aktywnym węglem, przeznaczona do każdego rodzaju cery, również tej wrażliwej. Zawiera 96.2 % składników pochodzenia naturalnego, w tym wodę różaną oraz węgiel roślinny, pozyskany z bambusa. Dzięki nim, uwalnia skórę od toksyn i usuwa wszelkie zanieczyszczenia, pozostawiając ją świeżą, gładką, wypoczętą i pełną blasku, w zaledwie 2 minuty.
Ta maseczka zamknięta jest w czarnym, plastikowym słoiczku, o pojemności 50 ml. Natomiast pudełko, w którym przychodzi zapakowana, utrzymane jest w odcieniach fioletu i granatu.
Detoksykująca maseczka NUXE Insta-Masque ma gładką, żelową konsystencję, w odcieniu głębokiej czerni. Zgodnie z instrukcją, nakładam ją na oczyszczoną, suchą skórę grubą warstwą. Po 2 minutach, masuję twarz zwilżonymi dłońmi, wykonując okrężne ruchy, do momentu aż maska zmieni się w mleczko, po czym ją spłukuję.
I muszę przyznać, że ta maska naprawdę ładnie oczyszcza i odświeża skórę!
A w dodatku, pozostawia ją gładką, promienną i miękką w dotyku. Ona również łatwo się aplikuje oraz spłukuje i nie pozostawia żadnych nieprzyjemnych odczuć, ani warstw na skórze. Natomiast jej zapach jest świeży, subtelny, nieco męski i bardzo przyjemny.
Wszystko to sprawia, że bardzo się polubiłyśmy 🙂
NUXE Insta-Masque Oczyszczająca maska wygładzająca skórę
Oczyszczająca maseczka z glinką, przeznaczona do każdego rodzaju cery, również tej wrażliwej. Łączy w sobie dobroczynne działanie wody kwiatowej z róży oraz kaolinu, czyli białej glinki. Dzięki temu, delikatnie oczyszcza skórę i wygładza skórę, w zaledwie 2 minuty pozostawiając ją czystą i widocznie gładszą.
Maseczka zamknięta jest w zielonym, plastikowym słoiczku, o pojemności 50 ml. W odcieniach zieleni utrzymane jest również kartonowe pudełeczko, w którym przychodzi zapakowany słoiczek.
Maseczka oczyszczająca NUXE Insta-Masque ma bardzo przyjemną, kremową konsystencję i neutralny zapach, w którym czuć delikatną nutkę glinki. Ją również, zgodnie z zaleceniem producenta, aplikuję hojną warstwą na suchą, oczyszczoną skórę, a po 2 minutach po prostu spłukuję. Spośród wszystkich 3 wersji, ta maseczka jest zatem najszybsza w stosowaniu.
Ona również nie wysusza mojej skóry, ani nie powoduje uczucia ściągnięcia, co niewątpliwie jest jej plusem.
Natomiast w mojej ocenie, ta maseczka jest najdelikatniejsza w swoim działaniu.
Co prawda oczyszcza skórę, wygładza ją, lekko matuje i nieco zwęża pory, ale nie jest to jakieś rewelacyjne działanie. Dlatego najczęściej stosuję ją dopiero po użyciu wersji różowej, bo w takim połączeniu, sprawdza się o wiele lepiej 🙂
W ogóle najbardziej lubię używać wszystkich trzech maseczek NUXE Insta-Masque, w ramach multi-maskingu.
Najpierw nakładam wersję różową, a po jej spłukaniu, na strefie T ląduje wersja zielona, zaś na pozostałej części twarzy, czarna.
Taki 4-minutowy zabieg sprawdza się u mnie naprawdę świetnie i sprawia, że moja skóra jest naprawdę dobrze oczyszczona i odświeżona, a przy tym gładka, mięciutka w dotyku i promiennie wyglądająca 🙂
Warto również wspomnieć, że regularna cena każdej maski NUXE Insta-Masque, to ok. 75 zł. Ja jednak nie byłabym sobą, gdybym nie zapolowała na promocje i dzięki temu, kupiłam je w przedziałach cenowych od 51,90 do 57,20 😉
I chyba nie muszę dodawać, że polubiłam się z tymi gagatkami. Nie wiem jak Ty, ale ja bardzo lubię takie ekspresowe maseczki, które w dodatku są efektywne i można je stosować nawet pod prysznicem. Jest to bardzo wygodny sposób, dzięki któremu dodatkowo oszczędzamy czas 🙂
Natomiast jeśli miałabym wskazać jedną maseczkę NUXE Insta-Masque, którą polubiłam najbardziej, to zdecydowanie byłaby to wersja różowa. Niemniej jednak uważam, że warto wypróbować każdą z nich, by móc wybrać dla siebie tę ulubioną 🙂
A Ty, znasz już maseczki NUXE Insta-Masque? Która z nich najbardziej Cię zaciekawiła? A może któraś jest już Twoją ulubioną? Koniecznie daj znać! 🙂
* Wpis powstał przy współpracy z notino.pl.
Wszystkie mnie ciekawią. Na początek jednak, skusiła bym się na efekt peelingu i oczyszczenia.
I to jest bardzo dobry wybór <3 🙂
no i przepadła, zamówię je przy moich następnych kosmetycznych zakupach
Jestem bardzo ciekawa Twojej opinii na ich temat 🙂
Maseczki to temat o którym zapominam podczas pielęgnacji. Musze koniecznie to nadrobię Tych kosmetyków akurat nie znam.
Koniecznie! 🙂 Maseczki świetnie wspomagają codzienną pielęgnację 🙂
Przepiękne zdjęcia <3.
Choć nie używam od dłuższego czasu maseczek, to powiem Ci, że skusiłabyś mnie na tę rozświetlającą;).
Dziękuję bardzo Kochana *_* <3
Ja jestem chyba już uzależniona od maseczek 😀
Ładne mają pudełeczka. Zachęcająca recenzja, chyba wypróbuję z ciekawości 🙂
Oj tak, opakowania mają cudne 🙂 A zawartość jak najbardziej warta poznania 😉
Nie znam tych kosmetyków, a tym bardziej marki. Ale jestem jej bardzo ciekawa. Tym bardziej, że lubie poznawać nowości.,
Ja też bardzo lubię poznawać nowości 🙂
Kusi mnie ta różana. Muszę przetestować te maseczki, z Nuxe żadnej do tej pory nie miałam 🙂
Ta różowa jest naprawdę świetna 🙂 Ja też nie miałam wcześniej maseczek tej marki, ale teraz mam ochotę poznać inne 😉
Lubię testować wszelkie maseczki do twarzy
Oj ja też 😉
Lubię takie maseczki 😊 To zdecydowanie coś dla mnie
Witaj w klubie! 😀
Jestem ogromną fanką maseczek, zwłaszcza nawilżających i odżywczych. Przy mojej suchej skórze wchłania się każda ilość. Osobiście od początku pandemii zaopatruję się w kosmetyki przez internet i znalazłam te trzy maseczki firmy Nuxe. Mają trochę inny skład i większą pojemność, bo to niemiecki douglas. Najbardziej odpowiadałby mi maseczka różana, bo kocham zapach róży. Za 150 ml płaci się 25,30 Euro, ale ja też szukam zawsze promocji. Ekspresowe maseczki są świetne, po Twojej recenzji kupię sobie jedną i przetestuję.
Serdecznie pozdrawiam 🙂
Z moją skórą jest obecnie tak samo, ale ja od dawna kocham maseczki miłością wielką i stosuję je z wielką przyjemnością 🙂 Dlatego moim postanowieniem na ten rok jest poznawanie coraz to nowszych 😉
Ściskam najcieplej Irenko <3
Ekspresowe maseczki to coś co uwielbiam. A wiesz, że nie miałam wcześniej pojęcia, że marka ma w ofercie takie maseczki… będę musiała je koniecznie poznać, tylko od której zacząć? 🙂
No właśnie to jest ten dylemat, który ja też miałam 😉 Ale myślę, że najlepiej kierować się obecnymi potrzebami skóry 🙂
Bardzo lubię maseczki Nuxe i teraz mam ochotę na tę różową właśnie:).
Ja się bardzo z nią polubiłam i myślę, że będę do niej wracać 🙂
wszystkie maseczki mi się podobają, ale mojej skórze na początek przydałaby się wersja rozświetlająca 🙂
Warto wsłuchiwać się w potrzeby swojej skóry 🙂
Przyznam, że nie specjalnie kojarzę tę maski, ale na pewno zwrócę na nie większą uwagę 🙂 może trafię na jakąś fajną promocję 🙂
Warto polować na promocje 🙂 A maski polecam bardzo 🙂
Jeszcze ich nie testowałam,ale bardzo chętnie bym się z nimi zapoznała 😉
Polecam, bo naprawdę warto je poznać 🙂
Cudowny wpis! Dodaję go sobie do zakładek i kiedy będę robić zamówienie na Notino to do niego wrócę i skorzystam ze ściągi. Chętnie spróbuję te maski 😀
Bardzo dziękuję Kochana <3 Nawet nie wiesz, jak mi miło 🙂 Jestem bardzo ciekawa, jak się u Ciebie sprawdzą 😉
oj ta czarna zdecydowanie pomogłaby mi 🙂
Myślę, że byłabyś z niej zadowolona 🙂
Nie miałam jeszcze żadnej maseczki Nuxe, ale wszystkie brzmią ciekawie. Może przy okazji jakiejś promocji się skuszę.
Warto polować na promocje, bo można je dorwać w naprawdę przystępnej cenie 🙂