Moja pielęgnacja z kosmetykami Sesderma C-VIT

Pozostańmy jeszcze przez chwilę, przy pielęgnacji skóry twarzy. Jak już wspominałam we wpisie o wodach termalnych i wodzie komórkowej, w mojej pielęgnacji królują ostatnio kosmetyki z kwasem i witaminą C. I to właśnie te drugie, a dokładniej mówiąc, kosmetyki hiszpańskiej marki Sesderma z serii C-VIT, chciałabym Wam dzisiaj przedstawić.

Moja przygoda z marką Sesderma, zaczęła się już jakiś czas temu, kiedy odkryłam duet z serii Hidraderm Hyal. Później, w jednym z boxów od Notino, trafił do mnie krem pod oczy tej marki właśnie z serii C-VIT. Przypadł mi do gustu do tego stopnia, że postanowiłam wypróbować inne produkty z tej linii. Zdecydowałam się aż na 3, ponieważ trafiłam na świetną okazję na Notino.pl – przy zakupie kremu i maseczki, dostałam gratis serum ⇺ i kto mi powie, że nie warto polować na promocje? 😀

I dzisiaj przybliżę Wam wszystkie 3 te kosmetyki i opowiem o moich wrażeniach z ich stosowania 🙂

Serum liposomowe Sesderma C-VIT Liposomal serum

Liposomowe serum o działaniu antyoksydacyjnym, rozświetlającym i wspomagającym syntezę kolagenu. Zawiera najbardziej stabilną, odporną na utlenianie postać witaminy C (3-O-etylowy kwas askorbinowy), która dociera nawet do głębokich warstw skóry. Dodatkowo, zawiera wyciąg z miłorzębu dwuklapowego (ginkgo biloba), pterostylben, kwercetyna, palmitoyl tripeptide-5, kwas hialuronowy oraz wyciąg z morwy białej. Zwiększa jędrność i elastyczność skóry, rozświetla ją, poprawia jej koloryt i zmniejsza widoczność zmarszczek.
Przeznaczone do pielęgnacji każdego typu cery. Szczególnie polecane, jako profilaktyka i pielęgnacja skóry dotkniętej fotostarzeniem. Wspomaga również terapię skóry naczyniowej.
Cena: ok. 160 zł.

Serum liposomowe Sesderma C-VIT zamknięte jest w prostej, ciemnej, szklanej buteleczce, o pojemności 30 ml. Do jego dozowania, służy aplikator z pipetką.
Wszelkie informacje na temat kosmetyku, znajdziemy na pudełku, w którym do nas przychodzi. Jak cała seria C-VIT, utrzymane jest ono w kolorach bieli i pomarańczu.

Na zużycie serum, mamy 12 miesięcy od jego otwarcia.

A jak sprawdza się w praktyce?

Serum ma lekką, nieco żelową konsystencję, która szybko się wchłania i nie pozostawia praktycznie żadnej warstwy na skórze. W dodatku ma przyjemny, subtelny zapach, zbliżony do zapachu pozostałych kosmetyków z tej serii. Wszystko to sprawia, że bardzo przyjemnie się go używa 🙂

Świetnie dogaduje się zarówno z kremem nawilżającym z serii C-VIT, jak i z innymi kremami, z którymi go stosowałam. Mam wręcz wrażenie, że serum podbija działanie kosmetyku, który po nim stosuję, dzięki czemu, działa on jeszcze lepiej.

Jeśli chodzi o wydajność, to jest ona przyzwoita. Serum stosuję od niespełna 2 miesięcy, a została mi jeszcze niecała połowa opakowania.

Natomiast jeśli chodzi o efekty, to ciężko je rozdzielić, dlatego o działaniu serum i kremu, napiszę poniżej.
Nadmienię jedynie, że kiedy serum wchłonie się w skórę, w momencie wygląda ona lepiej, jest bardziej promienna i świeża 🙂
Kosmetyk nie podrażnia, ani nie zapycha mojej skóry, nie wywołał też żadnej reakcji alergicznej.

Nawilżający krem do twarzy Sesderma C-VIT Moisturizing Facial Cream

Krem nawilżający o działaniu przeciwstarzeniowym. Zawiera innowacyjną, stabilną postać witaminy C, która działa o wiele dłużej, niż powszechnie stosowana witamina C i jej pochodne i zwiększa produkcję kolagenu.
ANTIOX BOOSTER SYSTEM pomaga zwalczać wolne rodniki, zapobiega fotostarzeniu się skóry i wspomaga syntezę melaniny, redukując przebarwienia i rozjaśniając skórę. Wyciąg ze słodkiej pomarańczy wspomaga odnowę skóry, sprawiając, że staje się coraz bardziej jędrna i gładka.
Szczególnie polecany dla cery zmęczonej, matowej i pozbawionej energii skóry.
Cena: ok. 150 zł.

Nawilżający krem Sesderma C-VIT zamknięty jest w słoiczku o pojemności 50 ml, wykonanym z solidnego, matowego szkła. Uzupełnia go złota zakrętka, dzięki czemu całość, prezentuje się bardzo elegancko 🙂
Krem również przychodzi do nas w pomarańczowo-białym pudełku, na którym znajdziemy niezbędne informacje na temat kosmetyku, takie jak skład, czy przydatność do zużycia. Jest ona taka sama, jak w przypadku serum i wynosi 12 miesięcy.

A jak działa Nawilżający krem Sesderma C-VIT?

Konsystencja kremu jest treściwa, ale nie tłusta, dzięki czemu kosmetyk ładnie się wchłania i nie pozostawia żadnej nieprzyjemnej warstwy na skórze. On również ma cudny, cytrusowy zapach, który jest nieco intensywniejszy, niż w przypadku serum, jednak po aplikacji na skórę, szybko przestaje być wyczuwalny.

Natomiast to, co czuć przez długi czas, to jego wspaniałe działanie nawilżające. Dzięki temu, nawet wtedy, kiedy moja skóra jest mocno przesuszona, odzyskuje komfort, staje się widocznie ujędrniona i wygładzona.

Krem idealnie sprawdza się pod makijaż i dobrze współgra zarówno z podkładami, jak i z kremem BB. A dzięki temu, że pomaga mi uporać się z suchymi skórkami, mój makijaż wygląda nienagannie 😉
Co ważne, on również nie zapycha, nie uczula, ani nie podrażnia mojej skóry.

Tak jak wspomniałam wcześniej, ponieważ stosuję równocześnie serum i krem Sesderma C-VIT, mogę jedynie ocenić ich działanie, jako duetu pielęgnacyjnego. A działanie to, jest naprawdę fenomenalne! Po niespełna 2 miesiącach stosowania tych kosmetyków, oprócz solidnego nawilżenia, odżywienia i wyczuwalnego wygładzenia skóry, zauważyłam również ładne wyrównanie jej kolorytu oraz rozjaśnienie przebarwień, które są o wiele mniej widoczne.

Jak dla mnie, są to naprawdę świetne rezultaty, z których jestem bardzo zadowolona 🙂

Rewitalizująca maseczka Sesderma C-VIT Radiance Revitalizing Mask

Maseczka do twarzy o działaniu nawilżającym, odżywczym i przeciwzmarszczkowym. Dzięki wyjątkowej kompozycji substancji aktywnych, poprawia wygląd skóry, rozjaśniając ją, rozświetlając i ujednolicając jej koloryt. Turmalina pozytywnie wpływa na mikrokrążenie w skórze, natomiast witamina C oraz wyciąg z morwy i lukrecji, wspomagają syntezę melaniny, pomagają redukować przebarwienia. Ekstrakt ze słodkiej pomarańczy, wykazuje delikatne działanie złuszczające, usuwając martwe komórki i wspomagając ich odbudowę. Dodatkowo, Pal-KTTKS i witamina C, stymulując syntezę kolagenu, spłycają zmarszczki i zwiększają elastyczność, jędrność oraz gładkość skóry, a pomarańczowy pigment, działa rozświetlająco, nadając skórze zdrowy wygląd.
Przeznaczona do wszystkich rodzajów skóry, szczególnie zmęczonej, zgaszonej i pozbawionej blasku.
Cena: ok. 110 zł.

Rewitalizująca maseczka Sesderma C-VIT zamknięta jest w poręcznej, miękkiej, odkręcanej tubce, o pojemności 30 ml. Ona również jest przydatna do zużycia przez 12 miesięcy od otwarcia, czego dowiadujemy się zarówno z opakowania, jak i z pudełka, w które przychodzi zapakowana.

Maseczka jest niezwykle przyjemna w stosowaniu.

Jej konsystencja jest kremowa i aksamitna, dzięki czemu bardzo łatwo się ją aplikuje. Maseczka ma lekko pomarańczowy kolor i przyjemny, delikatny, cytrusowy zapach, które pozytywnie wpływają na moje zmysły 😉

Stosuję ją raz lub dwa razy w tygodniu, przed nałożeniem wieczornej pielęgnacji. Producent zaleca, aby zmywać ją wodą, natomiast ja, robię to przy pomocy płatka nasączonego tonikiem.
Maseczka pozostawia skórę przyjemnie nawilżoną, wręcz rozpulchnioną, ukojoną, wyciszoną, wygładzoną i miłą w dotyku. Jeśli przed jej aplikacją na mojej skórze występują jakieś zaczerwienienia, czy podrażnienia, to po takim zabiegu, nie ma po nich śladu. Natomiast wygląda ona zdrowo i promiennie, ponieważ jest ładnie rozświetlona.

Tym samym, Maseczka rewitalizująca Sesderma C-VIT Radiance, stanowi świetne uzupełnienie dwóch pozostałych kosmetyków 🙂

Jak widzicie, wszystkie kosmetyki Sesderma C-VIT, sprawdziły się u mnie fenomenalnie. Krem i serum, kupiłam z myślą o tym, że będę je stosować na dzień, ale równie chętnie, stosuję je na noc. Natomiast maseczka, nie tylko dobrze działa, ale również jest przyjemna w stosowaniu. Tym samym, jest to kolejna seria marki Sesderma, która trafia do moich osobistych hitów kosmetycznych 🙂

Jestem bardzo ciekawa, czy mieliście kiedykolwiek styczność z kosmetykami marki Sesderma? A może znacie serię C-VIT? Jeśli tak, podzielcie się w komentarzach swoimi doświadczeniami 🙂

* Wpis powstał przy współpracy z Notino.pl.