Milkhouse Candle Co. – świece zapachowe inne, niż wszystkie
Czy słyszeliście już o marce, która produkuje najczystsze świece na rynku? Ja dowiedziałam się o niej całkiem przypadkiem, kiedy poszukiwałam naturalnych świec zapachowych. A kiedy zobaczyłam opakowania jej świec, od razu wiedziałam, że muszę je poznać! 🙂
Milkhouse Candle Co., bo o niej mowa, to amerykańska marka, której założyciele są silnie związani z przyrodą oraz rolnictwem. Swoje świece początkowo wyrabiali sami i obdarowywali nimi rodzinę oraz przyjaciół, a także sprzedawali je na lokalnych targach. I tak zrodziła się marka, której świece produkowane są ze 100% naturalnego wosku sojowego i pszczelego, z dodatkiem naturalnych olejków eterycznych. Nie znajdziemy w nich parafiny, ani żadnych sztucznych dodatków w postaci barwników czy zapachów, a ich bawełniane knoty, pozbawione są ołowiu.
Dzięki temu, mają zapewniać maksymalnie czyste i bezpieczne palenie, a także być idealne dla alergików oraz osób wrażliwych na zapachy. Brzmi naprawdę dobrze, prawda? 😉
Co ciekawe, oprócz świec w prostych, klasycznych, szklanych opakowaniach, w ofercie marki Milkhouse Candle Co., można znaleźć również takie w kształcie Butter Jar i Milk Bottle, które są świetnym nawiązaniem do nazwy marki (Milkhouse, to po polsku Mleczarnia).
I ja właśnie skusiłam się na te, w nietypowych opakowaniach. Spośród bogatej oferty zapachowej wybrałam dwa, które najbardziej mnie skusiły i właśnie o nich Wam dzisiaj opowiem 🙂
Milkhouse Candle Co. White Sage & Bergamot
Świeca zapachowa Butter Jar
Moja świeca o zapachu białej szałwii i bergamotki, zamknięta została w szklanym, przezroczystym słoiczku, określanym przez producenta mianem Butter Jar, czyli po prostu słoikiem na masło 😉
Wybrałam pojemność 16 oz (453.59 g), która ma się palić około 65 godzin i kosztuje ok. 100 zł.
Opakowanie jest bardzo minimalistyczne, bo znajduje się na nim jedynie prosta etykietka z nazwą marki oraz zapachu świeczki.
Dopełnieniem szklanego słoiczka, jest metalowy uchwyt oraz szczelna, metalowa pokrywka. Oba te elementy są w kolorze czarnym. Dzięki uchwytowi można ją powiesić, robiąc z niej lampion. Po wypaleniu świecy natomiast, można go wykorzystać na przykład do przechowywania, chociażby w kuchni.
Świeca ma dwa knoty, które palą się ładnymi, równymi płomieniami i faktycznie nie kopcą.
Zapach świecy Milkhouse Candle Co. White Sage & Bergamot jest nieoczywisty.
Ma to być ziołowo-cytrusowy, świeży zapach, ale jej kompozycja zapachowa, jest bardzo złożona. Biała szałwia i bergamotka, została dopełniona aromatem cytrusów, esencji ziemi, fasoli tonki, siana, kaszmiru, liści herbaty jaśminowej oraz delikatną nutą piżma.
Ta mieszanka sprawia, że całość nie przypomina żadnego znanego mi zapachu.
Co prawda czuję w nim zarówno aromat białej szałwii, jak i bergamotki oraz jaśminu, ale tylko dlatego, że każdy z tych aromatów znam doskonale.
Kiedy świeca nie jest zapalona, pachnie nieco bardziej słodko. Natomiast w trakcie palenia, na pierwszy plan wybijają się nuty ziołowe i cytrusowe, przez co zapach nie jest mdły, ani męczący.
Przyznam, że nieco inaczej wyobrażałam sobie zapach świecy Milkhouse Candle Co. White Sage & Bergamot, ale muszę przyznać, że mimo wszystko przypadł mi on do gustu. Wypełnia ona dom przyjemnym aromatem, który działa wręcz relaksująco i odprężająco 🙂
Milkhouse Candle Co. Lemongrass Tea
Świeca zapachowa Milk Bottle
Tę świecę zamówiłam w wysokim, przezroczystym szkle. Jej kształt, nazwany został przez producenta Milk Bottle, czyli po prostu butelką na mleko. Moim zdaniem, po wypaleniu zawartości, będę mogła jej używać na przykład jako wazonika 🙂
Jej pojemność, to 8 oz (226.8 g) i ma się palić około 50 godzin. Za tę świecę trzeba zapłacić ok. 80 zł.
Podobnie jak w przypadku drugiej świecy, na opakowaniu znajduje się jedynie etykietka z nazwą marki i zapachu, przez co całość jest bardzo estetyczna i minimalistyczna.
Opakowanie miało jedynie proste, tekturowe zabezpieczenie, na którym widniał tip, dotyczący jej odpalania przy pomocy suchego makaronu spaghetti 😉
Świeca Milkhouse Candle Co. Lemongrass Tea ma jeden knot i również ładnie, równomiernie się pali, nie powodując kopcenia.
Jeśli chodzi o zapach, to jest on dokładnie taki, jak go sobie wyobrażałam.
Świeży, cytrusowy i aromatyczny, a przy tym bardzo ożywczy i energetyzujący. Zawdzięcza to nutom herbaty, trawy cytrynowej, imbiru i cytryny. Unoszący się w domu piękny zapach tej świecy, niezmiennie wprawia mnie w dobry nastrój.
Jest to zdecydowanie moja bajka zapachowa, dlatego cieszę się, że przy wyborze tak dobrze trafiłam 🙂
Muszę przyznać, że świece zapachowe marki Milkhouse Candle Co. bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły i uważam, że wyróżniają się one na tle innych produktów tego typu. Niesamowicie podoba mi się ich minimalizm oraz fakt, że po wypaleniu każdej z nich, ich opakowania będę mogła ponownie wykorzystać 🙂
Warto również wspomnieć, że w ofercie marki, oprócz świec, znajdują się również woski oraz patyczkowe dyfuzory zapachowe. I myślę, że wśród kwiatowych, owocowych i ziemistych zapachów, inspirowanych domową kuchnią oraz przeżyciami z podróży, z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie 😉
Jak Wam się podobają takie naturalne świecie, w nietypowych opakowaniach? Słyszeliście już o marce Milkhouse Candle Co.? Jakie zapachy świec lubicie najbardziej? 🙂
* Wpis powstał przy współpracy z notino.pl.