Marynowana dynia a la ananas (bez octu) – przepis krok po kroku
Co prawda za oknami nadal króluje lato, ale dzisiaj u mnie na blogu już nieco jesiennie 😉
Wszystko za sprawą kolejnego przetworowego przepisu, tym razem z dynią w roli głównej.
Marynowana dynia a la ananas to kolejny z przetworów, który u mnie w domu przygotowujemy co roku. Jak wiadomo, ananasy są świetnym dodatkiem do ciast, kremów, deserów, sałatek, a nawet do mięsa, czy ryb. Natomiast kiedy wykryto u mojego Brata alergię na ananasy, postanowiliśmy znaleźć zamiennik tego owocu i tak się zaczęła nasza przygoda z dyniowym przetworem, który idealnie zastępuje ananasy z puszki.
Jest to więc kolejny z zamienników klasyki, który gości na moim blogu 😉
To co? Gotowi na kolejne przetworowe szaleństwo? 😀
Marynowana dynia a la ananas – przepis krok po kroku
Aby przygotować marynowaną dynię a la ananas będziecie potrzebować:
- 2 kg obranej i oczyszczonej dyni
- 1,5 l wody
- 1 kg cukru (u mnie cukier trzcinowy)
- 30 g cukru waniliowego
- 3 łyżeczek kwasku cytrynowego
Marynowana dynia a la ananas – przygotowanie krok po kroku:
1. Wodę zagotowujemy z kwaskiem cytrynowym i odstawiamy do przestudzenia.
2. Dynię obieramy, oczyszczamy z pestek i kroimy w kostkę. Ważne, żeby nie były to zbyt duże kawałki – ot takie na „mały gryz” 😉
3. Pokrojoną dynię przekładamy do garnka, zalewamy przestudzoną wodą z kwaskiem cytrynowym, przykrywamy talerzykiem i odstawiamy w chłodne miejsce na około dobę.
4. Następnego dnia, odlewamy wodę, dodajemy do niej cukier oraz cukier waniliowy i zagotowujemy.
5. Do gotującego się syropu wrzucamy dynię i gotujemy, aż zacznie się robić szklista.
6. Gorącą dynię wraz z zalewą, przekładamy do wyparzonych słoików, dobrze zakręcamy i stawiamy do góry dnem, aby zakrętki się zassały.
7. Tak przygotowane słoiki pozostawiamy do wystygnięcia. Można ją również zapasteryzować.
Marynowana dynia a la ananas – pasteryzowanie:
Aby zapasteryzować naszą marynowaną dynię, należy:
- Wstawić słoiki do garnka wyłożonego ściereczką tak, aby się ze sobą nie stykały, a woda mogła między nimi swobodnie przepływać.
- Wlać gorącą wodę do ¾ wysokości słoików i doprowadzamy do wrzenia.
- Gotować przez 15 minut. W trakcie pasteryzacji wieczka słoików powinny się uwypuklić.
- Po tym czasie, należy wyciągnąć słoiki, po czym jeszcze raz dokładnie docisnać i dokręcić wieczka.
- Następnie należy odwrócić słoiczki do góry dnem i odstawić do ostygnięcia – najlepiej na dobę.
- Przed schowaniem słoiczków z marynowaną dynią należy się upewnić, że nic z nich nie wyciekło, a zakrętki mocno trzymają 🙂
* Pełny sposób na pasteryzowanie przetworów ze zdjęciami krok po kroku podałam w przepisie na domowy ketchup.
I to już wszystko! Nasza marynowana dynia a la ananas jest już gotowa. Jak widzicie, przepis jest banalnie prosty, a dzięki takim przetworom wiemy co jemy 😀
Smacznego! 🙂
Jeśli szukacie pomysłów na inne przetwory, polecam moje przepisy:
Jak zawsze świetnie przygotowany post i te zdjęcia <3 Rzadko kiedy mam możliwość zjeść dynię, a jeszcze tak przyrządzoną, to nigdy nie jadłam :)
Dziękuję pięknie Kochana za przemiłe słowa! :* Takie komplementy jeszcze bardziej motywują do rozwoju 🙂 A jeśli chodzi o dynię, to polecam bardzo, bo jest pyszna 🙂
Marynowaną dynię jadłam, pyszna jest, moja mamka robi takie. Ja to z dyni lubię zupę-krem z grzankami.
O tak! Nie ma nic lepszego niż zupa krem z dyni, zwłaszcza jesienią 🙂
Kochana przepis przepisem, ale zdjęcia wyszły niewiarygodnie, jesiennie i po prostu pięknie!
Dziękuję pięknie Kochana! <3 :) Nieskromnie przyznam, że mnie też się podobają, choć zazwyczaj jestem na dla siebie największym krytykiem ;)
Nie przepadam za dynią, ale jak widzę te przetwory to chce się spróbować 🙂
Dynia w tym wydaniu smakuje zupełnie inaczej, więc polecam spróbować 🙂
Idealny przepis dla mnie z pewnoscia skorzystam :*
Bardzo się cieszę Kochana :* 🙂
Tak przyrządzonej jeszcze nie jadłam . Na pewno skorzystam z Twojego przepisu 🙂
Jestem bardzo ciekawa, czy będzie Ci smakowała 🙂
Nie lubię marnowanej dyni.:( Uwielbiam za to zupę z dyni jak i ciasta, placki id
Dynię można wykorzystywać na tyle sposobów, że każdy może znaleźć coś dla siebie 🙂
Przepis zapisuję i jutro robię dynie, bo mam akurat dwie, z którymi nie mam co zrobić 😀
To będziesz mieć idealne przetwory na zimę 😀
Ciekawa jestem jak smakuje. Chętnie bym wypróbowała.
Polecam 🙂 Ja na przykład dzisiaj będę robić naleśniki z tą dynią 😉
uwielbiam taką marynowaną dynię, moja mama robi zarówno na słodko jak i na ostro
Ja właśnie też planuję zrobić na ostro w tym roku 🙂
Wcześniej bardzo często robiłam cukinie w ten sposób. w tym roku jeszcze nie miałam okazji.
Cukinię też można tak robić, choć ja osobiście wolę cukinię na słono lub na ostro 🙂
lubię zupę dyniową, ale takiej wersji dyni nie próbowałam
Zupa krem z dyni jest przepyszna i ja też bardzo często ją robię 🙂
Zdjęcia wyglądają tak smacznie, że prawie zapominam o tym, że nie przepadam za dynią 😉
Czyli jednak coś w tym jest, że jemy oczami 😉
Nie słyszałam o marynowanej dynii. Koniecznie powiem mamie 🙂
Można ją też zrobić na ostro 🙂
nie słyszałam wczesniej o marynowaniu dynii, będę musiała spróbowac kiedyś ten przepis.
W mojej rodzinie dzieci uwielbiają taką dynię, zwłaszcza jako dodatek do deserów, lodów i ciast 😉
Chętnie razem z panią zajął bym się zamarynowaniem dyni, według tego przepisu.
Z pewnością było by raźniej, mi na pewno:-)
Kuchareczka z Ciebie! U Nas dynia tylko na ketchup, kluseczki na mleku i do zupki.
Bardzo to lubię i dlatego też się tym dzielę 😉
Z pewnością spróbuję :). Ogólnie w tym roku zamierzam w pełni wykorzystać sezon dyniowy 😀
Też mam takie postanowienie! 🙂
Koniecznie muszę wypróbować. Mam nadzieję, ze mi się uda.
Cieszę się, że przepis Ci się przyda 🙂
Mamy dynie na działce, więc całkiem możliwe, że wypróbuję ten przepis… widzę, że nawet składniki proste, sposób wykonania też, więc dlaczego nie? 😀
Wszystko proste, więc jak tylko masz możliwość, to rób Kochana! 🙂 Do gofrów, albo do naleśniorów jak znalazł 😀
Jeszcze nie wzięłam się za dynię w tym roku, ale już już czuję sezon 🙂
U mnie ostatnio rządzi krem z dyni – już chyba trzeci garnek jemy, ale on się nigdy nie nudzi 😉
A gdyby tak zapasteryzować dynię w słoiku zalanym sokiem ananasowym?
Nigdy nie próbowałam takiego sposobu, ale jest to ciekawy pomysł 🙂