Lookfantastic WELLNESS EDITION – styczeń 2022
Nowy Rok na blogu zaczynam tradycyjnie nowym boxem od Lookfantastic. Tym razem pudełko jest stonowane, pastelowe, w kolorze rozbielonej mięty. Natomiast hasłem przewodnim styczniowej edycji jest WELLNESS, czyli stan równowagi umysłu, ciała i ducha.
Na tym skupia się też redaktor magazynu Lookfantastic Beauty Box Edit, który w swojej notce zachęca do znalezienia choć 5 minut czasu dla siebie i robienia tego, co sprawia nam przyjemność.
Oczywiście mają nam w tym pomóc produkty, które znalazły się w pudełku.
Zobaczmy zatem, czym nas zaskoczy w tym miesiącu 😉
Lookfantastic WELLNESS EDITION – styczeń 2022
Zacznę jak zawsze od produktu ujawnionego w grudniowej edycji, a jest nim 10 ml miniatura sprayu do pościeli this works Deep Sleep Pillow Spray (wartość: ok. 10 £ / ok. 52 zł).
Jest to spray o cudownym zapachu i prawdziwie aromaterapeutycznym działaniu, który zapewnia wspaniałą atmosferę oraz spokojny sen. Jego kompozycja zapachowa na bazie naturalnego olejku lawendowego, wetiweru oraz rumianku, ma działanie kojące i uspokajające, dzięki czemu odpręża ciało i umysł, a tym samym ułatwia zasypianie.
Jak już pisałam w poprzednim openboxie, bardzo się cieszę z tego produktu. Znam go doskonale, ponieważ znalazł się w listopadowym pudełku w 2019 roku i używałam go z wielką przyjemnością. Uwielbiałam zarówno jego zapach, jak i działanie, więc teraz z radością do niego wrócę 🙂
Zobacz również: Nietypowe denko #3, czyli zdenkowane kosmetyki (i nie tylko) z pudełek Lookfantastic
Kolejny produkt w pudełku Lookfantastic WELLNESS EDITION, to kosmetyk do ust.
A dokładniej mówiąc Powiększający i przeciwstarzeniowy błyszczyk Skin Chemists Rose Quartz Lip Plump (wartość: 44,99 £ / ok. 233 zł).
Ma to być błyszczyk zapewniający ustom intensywne nawilżenie, a także wyraźne powiększenie i ujędrnienie. Dzięki temu mają one wyglądać na pełniejsze, a także mają zyskać piękny blask. W składzie kosmetyku znajduje się bogata w przeciwutleniacze witamina E, która ma łagodzić stany zapalne i chronić skórę przed oddziaływaniem promieni UV oraz innych niekorzystnych czynników środowiskowych. Natomiast olejek z mięty pieprzowej ma zapewnić świeży, orzeźwiający aromat.
Dla mnie ten błyszczyk to kolejny hit tego pudełka. Jest to najdroższy z produktów, które się w nim znalazły i w dodatku pełnowymiarowy. Uwielbiam tego typu kosmetyki, odkąd poznałam Lip Maximizer marki Eveline. Używam go regularnie i właśnie kończę kolejne opakowanie, więc mam nadzieję, że to cudo od Skin Chemists zostanie godnym następcą mojego ulubieńca 🙂
W tej edycji znalazł się również krem do rąk.
A dokładniej mówiąc – 15 ml miniatura kremu marki Bloom & Blossom, HANDS UP Age-defying Hand Cream (wartość: ok. 5,40 £ / ok. 28 zł).
I ma to być przeciwzmarszczkowy, szybko wchłaniający się krem do rąk, o ultra odżywczym działaniu. W swoim składzie zawiera aktywną postać witaminy B3, czyli niacynamid, pełen przeciwutleniaczy ekstrakt z korzenia lukrecji oraz bogate w witaminy A i E masło shea. Dzięki nim, kosmetyk ma nie tylko nawilżać, regenerować i odbudowywać skórę, ale również rozjaśniać ją i wyrównywać jej koloryt oraz zapewniać jej młodzieńczy wygląd. Jest to produkt naturalny, w 100% wegański i cruelty free.
Ostatnio pisałam na blogu na temat mojej zimowej pielęgnacji dłoni i wspomniałam, że bardzo lubię poznawać nowe produkty przeznaczone do tego celu. Cieszę się, że dzięki tej edycji pudełka Lookfantastic będę miała okazję wypróbować kolejny. Co prawda jest to dość malutka miniatura, ale mam nadzieję, że krem będzie wydajny i będę mogła go dobrze przetestować 😉
Zobacz również: Moja zimowa pielęgnacja dłoni
W pudełku Lookfantastic WELLNESS EDITION nie zabrakło kosmetyku do włosów.
I można było trafić wymiennie na 40 ml miniaturę szamponu lub odżywki marki AHAVA.
Do mnie trafiła miniatura szamponu AHAVA Mineral Shampoo (wartość: 2,70 £ / ok. 14 zł), wzbogaconego w osmoter mineralny oraz aloes. Ma to być kosmetyk przyjazny włosom i skórze głowy, który dokładnie i skutecznie oczyszcza. Przy tym ma intensywnie nawilżać i zapewniać włosom miękkość.
Bardzo lubię markę AHAVA, a to już kolejny jej kosmetyk, który mam okazję poznać dzięki boxom Lookfantastic. Cieszę się tym bardziej, że produktów do włosów tej marki jeszcze nie miałam, więc jestem ciekawa, jak się sprawdzi ten szampon 🙂
Zobacz również: AHAVA – kosmetyki z morza
W tej edycji znalazły się również dwa tajemnicze produkty 😉
Pierwszym z nich jest 20 ml miniatura kremu do twarzy marki Polaar, Eternal Snow Cream (wartość: ok. 17,20 £ / ok. 89 zł).
Ma to być krem o formule przypominającej śnieg, która pod wpływem zetknięcia ze skórą topnieje, tworząc na jej powierzchni ochronną barierę przeciwstarzeniową. W swoim składzie zawiera aż 95% składników pochodzenia naturalnego, w tym arktyczne kwiaty Nunatak, które kwitną na najwyższych szczytach, poza obszarem wiecznych śniegów. Dzięki ich zawartości, krem ma przywracać i chronić pierwotne piękno skóry. Ma jej również zapewniać głębokie nawilżenie, zmniejszać oznaki jej starzenia się, minimalizować zaczerwienienia i usuwać niedoskonałości, sprawiając, że cera zyskuje gładszy i zdrowszy wygląd.
Jest to kosmetyk wegański, przeznaczony do każdego rodzaju skóry, nawet tej wrażliwej. Nie zawiera parabenów, alkoholu, fenoksyetanolu ani olejów mineralnych.
Ten krem również uważam za hit styczniowej edycji i niesamowicie się cieszę, że się w niej znalazł. Tym bardziej, że jakiś czas temu miałam krem pod oczy z tej samej serii, który szybko stał się moim ulubieńcem. Mam więc nadzieję, że i ten gagatek również przypadnie mi do gustu 🙂
Zobacz również: Odmładzający krem do konturu oka Polaar Eternal Snow
Drugim tajemniczym produktem i jednocześnie ostatnim kosmetykiem w pudełku Lookfantastic WELLNESS EDITION jest…
… żel pod prysznic Bubble T Lavender Tea Body Wash, o pojemności 100 ml. Nie znalazłam nigdzie tego kosmetyku, więc nie znam jego ceny, ale na podstawie cen żeli pod prysznic tej marki, jego wartość można oszacować na ok. 1,50 £ / ok. 7,80 zł.
I ma to być nawilżający żel do mycia ciała z lawendową herbatą, który poza swoją podstawową funkcją, ma również zapewniać skórze ukojenie. Jego zapach natomiast, będący połączeniem nut cytrusowej lawendy i herbaty, ma odprężać i wyciszać umysł.
Muszę przyznać, że opis tego żelu brzmi zachęcająco, więc fajnie będzie go poznać. W dodatku jego pojemność jest naprawdę spora, więc jeśli okaże się fajny, będę mogła się nim dużej cieszyć 😉
I to już wszystkie produkty, które znalazły się w styczniowym boxie Lookfantastic WELLNESS EDITION, a ich wartość to ok. 424 zł (ok. 81,79 £).
Muszę przyznać, że w tym miesiącu Lookfantastic stanął na wysokości zadania i pudełko jest naprawdę świetne. 3 z 6 produktów uważam za prawdziwe hity, ale i pozostałe 3 są naprawdę fajne, więc z chęcią je przetestuję 🙂
Mam nadzieję, że taki poziom utrzyma się w kolejnych edycjach. Do kwietnia mam aktywną subskrypcję, a jej losy będą zależały właśnie od tych 3 następnych pudełek 😀
A jak Wam podoba się zawartość pudełka Lookfantastic WELLNESS EDITION? Bylibyście z niej zadowoleni? Który kosmetyk zaciekawił Was najbardziej? 😉
Na koniec, jak zawsze mały sneak peak kolejnej edycji, a znajdziemy w niej Glow Tonic marki Pixi, o pojemności 15 ml. Ten tonik, to mój pielęgnacyjny ulubieniec Wszechczasów, więc każde jego opakowanie mnie cieszy ❤
A jeśli chcecie skusić się na subskrypcję tego beauty boxa, możecie to zrobić TUTAJ. Mój link afiliacyjny uprawnia również do 25% zniżki na pierwsze zakupy w sklepie Lookfantastic, jeśli minimalna wartość koszyka wyniesie 300 zł 😉
Zaczęli rok bardzo obiecująco. Oby tak dalej.
To prawda i mam nadzieję, że w tym roku będą wysoko trzymać poprzeczkę 😉
Myślę, że spokojnie zużyłabym wszystkie kosmetyki z tej edycji pudełka :). Bardzo ciekawe i przydatne :).
Ja na pewno zużyję wszystkie 🙂
Bardzo fajna zawartość. Zaintrygował mnie ten spray na spokojny sen 🙂 Nigdy czegoś takiego nie próbowałam 🙂
Ja bardzo lubię spraye tego typu 🙂
Oh very interesting product darling
Yes, I think so too 🙂
Ten błyszczyk do ust najbardziej mnie kusi. Tonik Glow pixi miałam, ale wolę od nich ten różany 🙂
Mnie ten błyszczyk bardzo ciekawi i już niedługo zacznę go używać 🙂
tym razem same nowości 😛 nie znam żadnego kosmetyku i żadnej marki z tego pudełka 😛 wszystkie są jednak mega interesujące 🙂 szczególnie ten błyszczyk 😀
Widzę, że jest nas więcej jeśli chodzi o zainteresowanie tym błyszczykiem 😀 Jak tylko skończę obecny, biorę się za jego testowanie 😉
Już kilka razy rozważałam subskrypcję pudełek Lookfantastic. Jednak po tym, co się działo z kalendarzem adwentowym, który u nich zamówiłam i licznych akcjach z ich pudełkami raczej się nie zdecyduję.
Ja nigdy nie miałam problemu z subskrypcją pudełek, ale wiem, że u niektórych dziewczyn różnie bywało. Natomiast o kalendarzu adwentowym nie miałam pojęcia…
zestaw zawiera same nowości dla mnie i tak powinno przecież być, fantastyczne pudełko
Mam nadzieję, że w tym roku utrzymają taki wysoki poziom 😉
Same miłe kosmetyki na początek roku :).
Oj tak, to prawda 🙂
oni mają jedne z lepszych boxów zawsze znajduje się w nich coś nowego i ciekawego !
Też tak uważam, bo najczęściej jestem z całego zadowolona 😉
Ten spray do poduszki to już chyba był w jakiś pudełku albo w kalendarzu adwentowym z lookfantastic? Tonik z Pixi bardzo lubię to jeden z moich ulubionych toników. Krem Poolar chętnie bym poznała 🙂
Był w listopadzie 2019, tak jak napisałam 😉 Ale mnie się bardzo podoba i cieszę się, że wrócił 🙂 A kosmetyki Polaar zawsze mile widziane 😀
Ciekawy box. Podoba mi się. Jednak jestem wierna jednemu pudełku i jak widzę inne zawartości to już mnie tak nie zachwycają jak kiedyś.
Mam dokładnie tak samo 😉
Ja ten tonik też uwielbiam i używam od lat 🙂
To witaj w klubie 😉
chciałabym dołączyć do ambasadorek, coraz lepsze zawartości boxów widze.
Oj ja też bym chciała dołączyć do ambasadorek 😀 Ale przy rocznej subskrypcji pojedyncze pudełko wychodzi naprawdę korzystnie 😉