Lookfantastic URBAN BEAUTY – maj 2019
Jak się zapewne domyślacie, przychodzę dzisiaj do Was z zawartością pudełka Lookfantastic. To pierwsza moja styczność z tym boxem, więc jestem tym faktem bardzo podekscytowana! 😀
Oczywiście każda edycja pudełka Lookfantastic ma swoje hasło przewodnie, a tematem majowej edycji jest Urban Beauty, czyli miejska uroda.
Przyznam szczerze, że pudełko Lookfantastic kusiło mnie odkąd pojawiło się na polskim rynku. Długo zwlekałam z rozpoczęciem mojej przygody z nim, jednak to, co się dzieje na naszym rodzimym rynku beauty boxów sprawiło, że w końcu podjęłam męską decyzję i skusiłam się na roczną subskrypcję 😉
Zatem nie przedłużając, zapraszam Was na pierwszy na moim blogu openbox pudełka Lookfantastic!
Lookfantastic URBAN BEAUTY – maj 2019
Ponieważ jest to pierwsze pudełko Lookfantastic na moim blogu, pozwólcie, że zacznę od kilku kwestii technicznych.
Do każdego boxa, dostajemy najnowszą edycję brytyjskiego ELLE Magazine oraz Lookfantastic Beauty Box Magazine, w którym znajdziemy wiele ciekawych porad, trików i zapoznamy się z najnowszymi trendami 😉
Lookfantastic to oczywiście box subskrypcyjny i podobnie jak w przypadku pudełka ShinyBox czy beGLOSSY, można je zamówić w odnawialnej subskrypcji miesięcznej, z której można zrezygnować w każdej chwili. W tym przypadku, każde pojedyncze pudełko kosztuje 85 zł.
Ale możemy również zapisać się na 3, 6 lub 12-miesięczne subskrypcje i wtedy koszt pojedynczego pudełka wynosi odpowiednio: 75 zł, 70 zł i 65 zł. Płatność ta jest pobierana co miesiąc, a zrezygnować z subskrypcji możemy dopiero po upływie terminu wybranego planu.
Co ważne, do pierwszego pudełka w każdej subskrypcji, doliczany jest jednorazowy koszt przesyłki w wysokości 15 zł. Przy kolejnych pudełkach tych kosztów już nie ponosimy.
A teraz przejdźmy do zawartości majowego pudełka Lookfantastic URBAN BEAUTY.
Zacznę od produktów pełnowymiarowych, a pierwszym z nich jest Skincare 8 Hour Anti-Oxidising and Retexturing Hyaluronic Facial Serum marki Avant (cena: 89 £ / ok. 460 zł za 30 ml).
Ten kosmetyk, o bardzo długiej i skomplikowanej nazwie, to nawilżające serum, które ma być skutecznym rozwiązaniem chroniącym skórę przed czynnikami zewnętrznymi, odżywiać ją od wewnątrz i zwalczać różne typy niedoskonałości – od rozszerzonych porów, po nierówny koloryt i drobne linie mimiczne. W dodatku ma redukować oznaki starzenia. Ta formuła stanowi połączenie rzadkich i charakterystycznych składników działających synergicznie. Kwas hialuronowy dostarcza skórze wilgoci, redukując widoczność drobnych linii i zmarszczek, podczas gdy kwasy liponowe, o właściwościach ściągających i przeciwutleniających, poprawiają teksturę skóry i pomagają pozbyć się ciemnych plam. Dzięki temu, ma wzrastać naturalna bariera skóry, a cera ma wydawać się jędrniejsza, jaśniejsza i młodsza.
Serum jest pozbawione karbomeru oraz parabenów i jest odpowiednie do wszystkich typów skóry.
Ciśnie mi się na usta tylko jedno wielkie WOW! Jest to kosmetyk luksusowy, w dodatku pełnowymiarowy! I powiem Wam, że po przeczytaniu jego opisu, mam ochotę od razu zacząć go testować 😀
Drugim pełnowymiarowym produktem jest kredka do ust.
A dokładnie mówiąc Gel Lip Pencil marki Mellow Cosmetics, w kolorze Aria (cena: 10,50 £ / ok. 54 zł za szt.).
Jest to matowa kredka do ust, o gładkiej, żelowej formule. Ma być łatwa w nakładaniu, silnie napigmentowana, a w dodatku trwała. Oczywiście może być stosowana zarówno sama, jak i w połączeniu z pomadkami, w formie konturówki.
Jest to kosmetyk wegański, nietestowany na zwierzętach, a w dodatku nie zawiera parabenów.
Z opisu zapowiada się naprawdę fajnie i z chęcią ją wypróbuję. Tym bardziej, że kolor Aria, to piękny nudziak, a ja jestem wielką fanką takich odcieni w makijażu ust. Kolor tej kredki nie jest dla mnie zaskoczeniem, bowiem pudełka Lookfantastic są znane z tego, że najczęściej można znaleźć w nich kosmetyki do makijażu w neutralnych kolorach. Bardzo mi się podoba również fakt, że wszyscy klienci otrzymali ten sam kolor kredki 🙂
Kolejne produkty w pudełku Lookfantastic URBAN BEAUTY, to już miniatury.
Pierwsza, to miniatura Northern Light Smoothing Cream marki Polaar (wartość: 17,50 £ / ok. 90 zł), o pojemności 25 ml. Biorąc pod uwagę, że pełnowymiarowy kosmetyk ma pojemność 50 ml, to jest to naprawdę spora miniatura 🙂
Jest to krem wygładzający do pielęgnacji skóry, który zawiera rzadkie, czyste i naturalne składniki, zbierane w dzikich, rozległych tundrach Arktyki. Oliwka syberyjska, w połączeniu z super oczyszczającym, naturalnym kwasem salicylowym, ma zapewnić delikatną, chemiczną eksfoliację, udoskonalać teksturę skóry dzięki działaniu keratolitycznemu i zmniejszać widoczność drobnych linii, zmarszczek oraz pigmentacji. Krem ma tworzyć na skórze ochronną osłonę, która przechwytuje zanieczyszczenia, zanim zdążą one przeniknąć przez naskórek i spowodować trwałe uszkodzenia. Dzięki temu, skóra ma pozostać gładka, elastyczna, promienna i trwale chroniona przed skutkami stresu środowiskowego.
Jest to kosmetyk wegański, odpowiedni dla wszystkich rodzajów skóry. Testowany dermatologicznie, ale nietestowany na zwierzętach. Nie zawiera oleju mineralnego, fenoksyetanolu, parabenów i alkoholu.
Ten krem również zapowiada się świetnie. Jest to kolejna marka, której totalnie nie znam, więc bardzo chętnie się przekonam, jak działa ten kosmetyk 🙂
W boxie Lookfantastic URBAN BEAUTY znalazły się również płatki pod oczy.
A dokładniej mówiąc – Rose Illuminating Glow Hydrogel Eye Pads marki skinChemists (wartość: 6,99 £ / ok. 36 zł). Jest to jedna para płatków, natomiast pełnowymiarowe opakowanie mieści aż 5 sztuk.
Te orzeźwiające hydrożelowe płatki pod oczy, mają zapewnić intensywną kurację wspomagającą lifting i ujędrnienie skóry otaczającej delikatną okolicę oczu. Ich miękka struktura, nasycona skoncentrowanym serum, ma pomagać wprowadzić kwas hialuronowy do skóry, zapewniając długotrwałe nawilżenie. Ekstrakt z chińskiej piwonii, ekstrakt z korzenia Rhodiola Rosea oraz przeciwutleniacze, mają mieć działanie tonujące, liftingujące i rozjaśniające skórę. Mają idealnie nadawać się do zmęczonych oczu lub do przeciwdziałania drobnym załamaniom i zmarszczkom wokół oczu.
Skóra wokół oczu ma dzięki nim wyglądać na bardziej napiętą, jaśniejszą i młodszą w zaledwie 10-15 minut.
Bardzo lubię używać płatków pod oczy, więc i te z chęcią przetestuję. Obietnice producenta są bardzo zachęcające, więc zobaczymy, jak sprawdzą się w praktyce 😉
Czas na kosmetyk do włosów.
W boxie znalazłam maskę marki Wella Professionals, INVIGO Nutri-Enrich Mask (wartość: 2,78 £ / ok. 14 zł). I mamy tutaj 30 ml miniaturę, a pełnowymiarowy produkt ma pojemność 150 ml.
Jest to kondycjonująca maska do włosów suchych i osłabionych, o ultra-odżywczej formule, wzbogaconej opatentowanym kompleksem Nutri-Enrich-Blend ™. Kosmetyk ma natychmiast nawilżać włosy, poprawiając ich witalność oraz nadawać im zdrowy wygląd. Kwas Oleinowy, Pantenol i Witamina E, mają głęboko nawilżać poszczególne pasma i chronić włosy przed dalszym stresem, natomiast Jagody Goji mają zapewnić silną dawkę odżywczych witamin, minerałów i peptydów. Po jej użyciu włosy mają być nie tylko nawilżone, ale również odżywione, wzmocnione i odporne na uszkodzenia.
Zawsze powtarzam, że obecność kosmetyków do włosów w boxach ogromnie mnie cieszy, więc i z tej maski bardzo się cieszę 🙂
Ostatni produkt w pudełku Lookfantastic URBAN BEAUTY, to dosyć nietypowy kosmetyk do pielęgnacji ciała.
3 in 1 Gradual Tan Lotion marki MineTan (wartość: 5,99 £ / ok. 31 zł), bo o nim mowa, to nawilżający krem z efektem brązującym, do codziennego stosowania.
Stosowany na co dzień, ma pozwalać na uzyskanie efektu wspaniałej, złotej opalenizny. Używany po opalaniu, ma nawilżyć skórę i przedłużyć opaleniznę. Jego łagodna, nieklejąca formuła, ma działać z dnia na dzień, tworząc naturalny, lśniący efekt skóry muśniętej słońcem. Dzięki zawartości naturalnych aktywatorów opalania, multiwitamin oraz aloesu, ma dodatkowo nawilżać i łagodzić suchą skórę.
Ma być odpowiedni do wszystkich rodzajów oraz odcieni skóry i może być stosowany również do twarzy. Kosmetyk nie zawiera parabenów i nie jest testowany na zwierzętach.
Musicie przyznać, że brzmi to naprawdę zachęcająco 😉
Jest to miniatura o pojemności 30 ml, a pełnowymiarowy kosmetyk ma pojemność 237 ml.
I to już cała zawartość pudełka Lookfantastic URBAN BEAUTY, a wartość tego zestawu możemy oszacować na ok. 685 zł. Nigdy wcześniej nie miałam boxa o takiej wartości, więc jest to dla mnie naprawdę ogromne zaskoczenie! 🙂
Nie muszę chyba dodawać, że jestem niesamowicie zadowolona z tej zawartości. Żadnej z tych marek nie znam, więc cieszę się, że będę mogła przetestować ich kosmetyki.
To bardzo miła odmiana po ostatnich boxowych niewypałach, a przecież taka jest właśnie idea beauty boxów, aby móc poznawać nowości 😉
Zdradzę Wam jeszcze tylko, że w następnym pudełku znajdzie się BIOEFFECT EGF Serum, czyli Luksusowe Serum Aktywator Komórkowy na noc. Ja już nie mogę się doczekać czerwcowej edycji! 🙂
Jestem bardzo ciekawa, jak Wam się podoba to pudełko. Czy bylibyście zadowoleni z takiej zawartości? Którego produktu jesteście najbardziej ciekawi?
Koniecznie dajcie znać w komentarzach! 🙂
podoba mi się ten zestaw bo większość tych produktów to nowości, o których wcześniej nawet nie słyszałam. miałabym okazję je poznać
I taka jest właśnie idea beauty boxów 🙂
Ja również nie znam tych produktów, więc z niecierpliwością czekam na ich testy. 😊
Na pewno dam znać 🙂 :*
Bardzo obiecująca zawartość tego boxa 🙂
To prawda 🙂
ciekawa zawartość, szczególnie lotion do opalania mnie zaciekawił 🙂
Mnie też, bo nigdy wcześniej nie spotkałam się z takim kosmetykiem 🙂
Bardzo przyjemna jest zawartość tego pudełka 🙂 Czekam aż coś więcej napiszesz o tych kosmetykach 🙂
Ja też jestem ich bardzo ciekawa i na pewno dam znać, jak się sprawdziły 🙂
Zraziłam się ostatnio do wszelkich boxów, alel ten jest ciekawy podobają mi się kosmetyki
Ja właśnie tym boxem postanowiłam je sobie odczarować 😉
Kredka do ust ma bardzo ładny kolor w moim guście. Box jest dość ciekawe.
W moim też i dlatego, jak nie lubię kolorówki w boxach, tak w tym przypadku z przyjemnością przetestuję 🙂
Pierwszy przyzwoity box o jakim czytam
W końcu jakaś miła odmiana i w pełni zachowana idea beauty boxów 😉
Świetne pudełko. Na pewno lepiej wypada od Shinyboxa. 🙂
I to o wiele 😉
Zawartość jest bardzo zadowalająca. Tak naprawdę nie znam żadnego z tych kosmetyków i chętnie bym je wypompowała.
I tak właśnie powinno być we wszystkich boxach 😉
mam to pudełko na oku, bardzo podoba mi się zawartość i dobór nieznanych mi w większości marek
To mi się właśnie najbardziej podoba 🙂
O ile jak dobrze wiesz kochana boksy mnie totalnie nie ciagna to ten sama musze przyznac, ze zawartosc jak najbardziej mi sie podoba <3
Wiem Kochana, że Ciebie nie ciągną, ale ten faktycznie jest pozytywnym zaskoczeniem 🙂
Przyznam szczerze, że zawartość jest całkiem zadowalająca. Kilka produktów wpadło mi w oko.
Dla mnie to miła odmiana 🙂
Ja generalnie nie jestem entuzjastką takich pudeł 😉 Chyba zamiast niespodzianki wolę sobie kupić to, co aktualnie potrzebuję
A ja tam lubię takie niespodzianki, zwłaszcza te pozytywne 😉
Wszyscy zachwycają się tymi boxami, a ja szczerze mówiąc nigdy w nich nic nie widzę dla siebie. Serio.
Bywa i tak 😉 To są właśnie uroki boxów.
I takie pudelko to ja rozumiem 😀 bardzo fajna zawartosc
Chyba nie za bardzo te rzeczy by mi się przydały 😉 Jakoś nic mnie nie urzekło 😉
Bo każda z nas lubi co innego 😉
wow zawartośc tego pudełka bardzo mi się podoba!!! oby tak dalej!
Mnie też i jestem szalenie ciekawa kolejnych pudełek! 🙂
Zawartość mi się bardzo podoba… a ostatnio różnie bywa z tymi boxami…
To prawda 😉
Nie widziałam jeszcze tego pudełka, ale zawartość ciekawa. 🙂