Lookfantastic THE UNCONSTRICTED EDITION – marzec 2020
W tym miesiącu, nieco szybciej niż zwykle, zapraszam Was na openbox pudełka Lookfantastic. Dotarło do mnie dzisiaj, więc jest jeszcze cieplutkie, a za chwilę się przekonacie, czy okazało się idealnym prezentem na zbliżający się Dzień Kobiet 😉
Główną ideą tej edycji, ma być wzmocnienie, inspiracja i pewność siebie. W poczuciu się najlepszą wersją siebie, mają nam pomóc wyselekcjonowane przez ekspertów produkty, które znalazły się w boxie. Ponadto, z okazji święta przypadającego na 8 marca, Lookfantastic zachęca swoje subskrybentki, aby poczuły się silne i zjednoczone. Bo razem, możemy osiągnąć więcej. Czyli w wolnym tłumaczeniu – Girl Power rządzi 😀
Zatem zajrzyjmy do środka i poznajmy produkty, które skryły się w tym pięknie zaprojektowanym pudełku ❤️
Lookfantastic THE UNCONSTRICTED EDITION – marzec 2020
Zacznę, jak zawsze, od produktu, który był ujawniony w lutowej edycji pudełka Lookfantastic, a jest to krem pod oczy marki MÁDARA Time Miracle Wrinkle Resist Eye Cream (wartość: 35 £ / ok. 180 zł).
Ma to być krem przeciwzmarszczkowy, którego zadaniem jest intensywne nawilżanie skóry oraz niwelowanie oznak zmęczenia, kurzych łapek i drobnych linii. Zawiera wielkocząsteczkowy kwas hialuronowy, nawilżacze fizjologiczne i bogaty w przeciwutleniacze komórkowy bio-kompleks. Składniki te, mają zapewniać głęboką pielęgnację skóry oraz zapewniać jej ochronę przed codziennymi stresorami. Dzięki nim, krem ma sprawiać, że skóra wokół oczu, ma stać się bardziej sprężysta, komfortowa i ma mieć promienny wygląd.
Testowany dermatologicznie.
Przyznam szczerze, że bardzo się cieszę z tego kremu, ponieważ uwielbiam testować kosmetyki przeznaczone do pielęgnacji okolic oczu. Poza tym, kończy mi się właśnie krem pod oczy na dzień, więc za kilka dni, będę go mogła zacząć testować – idealne wyczucie czasu, czyż nie? 😉
W pudełku znalazły się jeszcze dwa inne produkty do pielęgnacji skóry twarzy.
Pierwszy, to 5 ml miniatura Wzmacniającego boostera do twarzy marki Elizabeth Arden SuperStart Skin Renewal Booster (wartość: 7,50 £ / ok. 38 zł).
Ma to być nawilżający eliksir, do stosowania przed serum lub kremem, ponieważ ma zwiększać skuteczność ich działania. Został zaprojektowany tak, aby pomóc przywrócić zdrowy wygląd powierzchniowej warstwie skóry, wspierając zdrowe komórki i wzmacniając naturalną barierę wilgoci. Dodatkowo, ma również wzmacniać naturalną zdolność skóry do regeneracji i odnowy. Dzięki temu, skóra ma stać się młodsza, promienna, sprężysta i doskonale nawilżona.
Przeznaczony do stosowania zarówno na dzień, jak i na noc.
Odpowiedni dla wszystkich rodzajów skóry.
Do tej pory, miałam okazję poznać jedynie zapachy marki Elizabeth Arden, dlatego cieszę się, że teraz będzie okazja przetestować coś do pielęgnacji. Tym bardziej, że kosmetyki tej marki, to już półka luksusowa, więc nie należą do najtańszych. A dzięki takim miniaturom, można się przekonać, czy warto w nie inwestować 😉
Drugi produkt do pielęgnacji twarzy, to balsam do demakijażu.
A dokładniej mówiąc, 20 ml miniatura Bee Venom Cleansing Balm marki RODIAL (wartość: 13 £ / ok. 67 zł).
Ma to być luksusowy balsam do demakijażu z witaminą C i peptydami jadu pszczelego, przeznaczony do demakijażu i oczyszczania skóry. Kosmetyk ma nie tylko delikatnie oczyszczać skórę, złuszczać ją i odblokowywać pory, ale również poprawiać jej koloryt, zmniejszać oznaki podrażnienia i ujędrniać ją. Dodatkowo, jad pszczeli, ma działać jak naturalny botoks, wygładzając drobne linie i zmarszczki. Po jego użyciu, skóra ma być miękka, elastyczna i promienna.
Jest to kolejna marka, której kosmetyków nie znam, więc cieszę się, że będę mogła przetestować ten balsam. Kosmetyków do demakijażu, nigdy za wiele, więc na pewno się nie zmarnuje 😉
W pudełku Lookfantastic THE UNCONSTRICTED EDITION, nie zabrakło również kosmetyku do włosów.
Jest nim 30 ml miniatura maski do włosów i skóry głowy Repair Strengthening Hair & Scalp Mask marki GROW GORGEOUS (wartość: 3,75 £ / ok. 19 zł).
Ma to być wzmacniająca i regenerująca maska, będąca zabiegiem zarówno na włosy, jak i na skórę głowy, która ma wzmacniać kruche włosy, a jednocześnie stymulować ich wzrost. Zawiera bio-funkcjonalne peptydy i aminokwasy z drzewa chleba świętojańskiego, masło Cupuaçu, Shea i Murumuru, dzięki którym, ma przywracać naturalną równowagę lipidową, pomagając tym samym chronić włosy przed dalszymi uszkodzeniami i utratą wilgoci. Ma również nawilżać i odżywiać skórę głowy, a także, dostarczać niezbędnych minerałów, takich jak cynk, żelazo, miedź i magnez. Po jej użyciu, włosy mają być miękkie, lśniące i błyszczące.
Idealnie nadaje się do suchych, łamliwych i zniszczonych włosów.
Jeśli śledzicie mojego bloga, to zapewne wiecie, że zawsze cieszę się z kosmetyków do włosów, więc tak jest również tym razem. Maska wydaje się być stworzona dla moich włosów, więc kto wie, może znowu odkryję pielęgnacyjną perełkę 😉
W boxie Lookfantastic THE UNCONSTRICTED EDITION znalazł się również kosmetyk do ciała.
A jest nim olejek pod prysznic marki RITUALS, z serii The Ritual of Ayurveda, Nurturing Shower Oil (wartość: 4,90 £ / ok. 25 zł).
Ma to być intensywnie odżywczy olejek pod prysznic, który obudzi naszą wewnętrzną harmonię. Jego skład, został wzbogacony o starożytne składniki ajurwedyjskie, czyli różę indyjską, symbol czystości i miłości oraz olejek migdałowy, o właściwościach odżywczych i kojących. Dzięki nim, w kontakcie z wodą, olejek tworzy jedwabiście miękką pianę, o zapachu, który wprowadza w doskonały nastrój. Po jego użyciu, skóra ma być piękna i miękka, a umysł – w stanie idealnej równowagi.
Olejek stanowi również doskonałą bazę olejku do ciała i masażu.
Jest to mój drugi kosmetyk tej marki, który znalazł się w pudełku Lookfantastic. Pierwszym był balsam do ciała z linii The Ritual of Holi, w którym zakochałam się od pierwszego użycia. Mam więcej nadzieję, że tak będzie również z tym olejkiem. Jest to pojemność, która jest normalnie dostępna w sprzedaży, więc jeśli tak się stanie, będę mogła do niego wracać 🙂
Zobacz również: Balsam do ciała RITUALS The Ritual of Holi – cudowny dotyk piękna
Ostatni regularny produkt z pudełka Lookfantastic THE UNCONSTRICTED EDITION, jest dość nietypowy 😉
Są to bowiem witaminy do żucia marki HAIRBURST Chewable Hair Vitamins (wartość: 12,49 £ / ok. 64 zł).
Mają to być witaminy w wygodnej formie gum do żucia, o smaku truskawek i czarnej porzeczki. Zawierają między innymi biotynę, cynk, selen oraz witaminy B6 i B12, dzięki którym, mają nie tylko przyspieszać wzrost włosów, ale również wzmacniać je i zapobiegać ich łamaniu. Mają mieć również pozytywny wpływ na skórę i paznokcie.
Idealne dla osób, które mają trudności z połykaniem kapsułek.
Muszę przyznać, że jest to produkt zaskakujący i niezwykle intrygujący 😀
Nigdy nie miałam do czynienia z taką formą suplementów, więc jestem ciekawa nie tylko ich działania, ale przede wszystkim smaku i tego, czy są przyjemne w stosowaniu 😉
Ale to nie wszystko 😉
W każdym pudełku Lookfantastic THE UNCONSTRICTED EDITION, znalazł się również prezent, który nie był wymieniony na karcie produktowej. Do mnie trafiła 20 ml miniatura 3-minutowego żelu peelingującego marki Real Chemistry Luminous 3-minute Peel, który już znam, ponieważ znalazłam go w edycji grudniowej. Używałam go już kilka razy i jestem zadowolona z jego działania. Co prawda, fajnie byłoby poznać coś nowego, ale produkty, które się sprawdzają, są zawsze mile widziane 😉
I to już cała zawartość mojego marcowego pudełka Lookfantastic THE UNCONSTRICTED EDITION. Wartość tych produktów, to ok. 393 zł. (76,64 £), a więc naprawdę na bogato 😉
Czy jestem zadowolona z tej zawartości? Bardzo! Wiele razy już pisałam, że jestem fanką kosmetyków do pielęgnacji w boxach, więc im ich więcej, tym lepiej 😉
Oprócz peelingu, który był prezentem, nie znam żadnego z tych produktów, więc znowu będę miała okazję poznać coś nowego. Dlatego zawsze powtarzam, że w moim odczuciu, pudełka Lookfantastic idealnie wpisują się w założenia idei beauty boxów, a ja, dzięki nim, poznaję coraz to nowe produkty i odkrywam perełki, o których istnieniu, nie miałabym pojęcia 😊❤️
Jak zawsze, jestem bardzo ciekawa, co Wy myślicie o tym pudełku. Czy i Wam, taka zawartość przypadłaby do gustu? Który produkt, zaciekawił Was najbardziej? 😉
Na koniec, uchylę jeszcze rąbka tajemnicy i zaspoileruję Wam box kwietniowy. A znajdzie się w nim paletka cieni marki BELLAPIERRE Peach Blossom Palette, o wartości 28,99 £ 😁
Piekny desing ma to pudelko, a sama zawartosc mocno do mnie trafia. Bardzo mi sie podoba Madziu 😀
Widzę Moniś, że my to mamy bardzo podobne gusta 😉 Do mnie też zarówno design pudełka, jak i jego zawartość, bardzo trafia 🙂 :*
Nie lubie miniaturek, ale są dobre do testowania – a jeśli mają działać to zadziałają i takie 🙂
Zawartość pełna rakieta, bardzo mi się podoba! ☺
A ja lubię, właśnie dlatego, że można wypróbować drogie kosmetyki, zanim podejmie się decyzję o zakupie 🙂
Pudełko naprawdę okazałe i warte zakupu. Życzę satysfakcjonujących wyników testowania kosmetyków. 😊
Tak myślałam, że ta zawartość przypadnie Ci do gustu Kochana 🙂 dziękuję :*
Fajna zawartość tego pudełka prezentowego 🙂 Maskę do włosów bym wypróbowała.
Ja się bardzo cieszę z takiego prezentu 🙂
Szkoda, że nie wykupiłam subskrypcji, bo ta zawartość mega mi się podoba!
Wydaje mi się, że jeszcze można wykupić subskrypcję od tego pudełka 🙂
Wszystko fajnie, ale jak dla mnie, to nie ma w tej zawartości efektu wow…
Niby nie ma, ale ja jestem bardzo zadowolona z tej zawartości 🙂
kurcze mega fajne to pudełko! aż mam ochotę znowu się wziąć za jakąs subskrypcję 😉
Ja jestem bardzo zadowolona z tych pudełek i na pewno przedłużę subskrypcję na kolejny rok 🙂
Podoba mi się ta zawartość 😉 Krem pod oczy zapowiada się obiecująco, a olejku z Rituals zazdroszczę;)
Oba te kosmetyki bardzo mnie ciekawią i już niebawem, zacznę ich testowanie 🙂
Dobrze, że odpowiada Ci zawartość. Ciekawi mnie krem pod oczy. Ciągle szukam swojego ulubieńca 🙂
Mnie też on ciekawi i na pewno dam znać, jak się sprawdza 🙂
świetne pudełko, ale przyznam, że żadnego z tych kosmetyków u siebie nie miałam
Ja też i to jest najfajniejsze w tych pudełkach 🙂
Zawartość tej edycji bardzo mi się podoba. Zaciekawiły mnie te witaminy w formie gum do żucia. O takich jeszcze nie słyszałam 🙂
Przyznam, że ja też nie, ale bardzo mi się podoba taka forma 🙂
Bardzo podoba mi się samo opakowanie, śliczne jest. Co do zawartości to pierwszy raz widzę te marki
Oj tak, design pudełka jest naprawdę śliczny <3 🙂
Rituals lubię 🙂
Rituals ma naprawdę świetne kosmetyki 🙂
Zawartość pudełka bardzo mi się podoba, chodz przyznam że kosmetyki są dość małe
Tylko 3 produkty ze standardowej wersji to miniatury i to w dodatku takie, które spokojnie wystarczą do przetestowania kosmetyku 🙂
Nie znam żadnych z produktów z tego pudełka, więc jestem ich mega ciekawa. Ogólnie widzę że ten box jest godny uwagi
Też tak uważam 🙂 Lookfantastic, jak do tej pory, niezawodny 🙂
Jestem pod wrażeniem, to naprawdę fajne pudełko:).
Ja też 🙂 A który produkt zaciekawił Ci się najbardziej? 🙂
Zawartość jest ciekawa, ale nie do końca trafia w mój gust. Część produktów musiałabym oddać.
Ja tak mam w przypadku innych boxów, dlatego żadnego innego nie subskrybuję 🙂
Przyznam, że pudełko prezentuje się i jego zawartość wyśmienicie, chyba nie ma tu produktu którego bym nie chciała mieć 🙂
Cieszę się, że Tobie również przypadło ono do gustu 🙂
Pudełko wydaje się naprawdę ciekawe, o niektórych markach jeszcze nigdy nie słyszałam!
Dlatego tak bardzo lubię Lookfantastic 🙂
Jakoś nie jestem fanką gotowych boxów. Gdyby była możliwośc wybrania zawartości pudełka marzeń to bym sie zastanowiła. W życiu kupiłam tylko jednego gotowego boxa bo jego zawartość w około 80% była idealna dla moich potrzeb.
Takie pudełko marzeń, to by było coś 😉
Kosmetyków raczej w boxie bym nie zamawiała, obawiam się, że przez długi czas leżałyby na półce 😉 Ale boxy książkowe z chęcią przyjmuję 😉
Książkowe boxy, też są ciekawe, choć ja ostatnio wolę ebooki 😉
Podoba mi się zawartość tego pudełka, bo większość produktów nie znam, a uwielbiam testować nowości. Znam jedynie olejek Rituals i bardzo miło go wspominam. Ogólnie lubię produkty tej marki 🙂
Ma dokładnie tak samo, dlatego lubię te pudełka 🙂 A markę Rituals dopiero poznaję, ale już kocham <3
Czekam na Twoją opinię na temat kremu pod oczy marki Madara *_*.
Zaczęłam go już używać, ale póki co, mam mieszane uczucia. Zobaczymy, co będzie dalej 😉
Kolejny raz trafiły się same fajne rzeczy w pudełku 🙂 zazdro!
Podoba mi się zawartość tego pudełka, bo większości ich wczesniej nie widziałam.
Ja też i dlatego tak bardzo lubię te pudełka 🙂