Lookfantastic CELEBRATION OF BEAUTY – wrzesień 2021
Ku mojemu zaskoczeniu, wczoraj zawitał do mnie kurier z wrześniowym beauty boxem Lookfantastic CELEBRATION OF BEAUTY. Dawno już pudełko nie dotarło do mnie tak szybko, więc jestem bardzo pozytywnie zaskoczona! 🙂
Co prawda, wrześniowe pudełko do tej pory było tym, którym Lookfantastic świętował swoje urodziny, jednak w tym miesiącu nic na to nie wskazuje.
Natomiast nadal jest to edycja wyjątkowa, ponieważ poświęcona jest celebrowaniu piękna. Takie też jest jej hasło przewodnie – CELEBRATION OF BEAUTY 🙂
Magazyn Lookfantastic Beauty Box Edit wita nas nagłówkiem ‘Celebrate good times’, a w środku jak zawsze znalazło się sporo inspiracji. W dodatku, szata graficzna pudełka jest zachwycająca i nie mogę się na nią napatrzeć! ❤️
To jak, zajrzysz ze mną do środka? 😉
Lookfantastic CELEBRATION OF BEAUTY – wrzesień 2021
Na pierwszy ogień, jak zawsze, idzie produkt ujawniony w poprzedniej edycji pudełka Lookfantastic. Tym razem jest nim wersja travel size balsamu do ust marki By Terry, Baume de Rose Flaconnette Liquid Lip Balm (wartość: 14 £ / ok. 72 zł).
Ja poznałam ten kosmetyk dzięki Lookfantastic i mogę śmiało powiedzieć, że jest to genialny, odżywczy balsam do ust o pięknym zapachu róży i cudownej, skoncentrowanej formule. Zawiera wosk z kwiatów róży, mikrosfery kwasu hialuronowego, masło shea oraz witaminę E, dzięki którym pięknie nawilża i odżywia usta, przynosząc natychmiastowe ukojenie nawet najbardziej suchym i spierzchniętym wargom. Dodatkowo, zapewnia im ochronę przed działaniem czynników zewnętrznych. Po jego użyciu usta są mięciutkie, gładkie i delikatnie błyszczące, a przy tym nie kleją się.
Musze przyznać, że pokochałam ten balsam całym moim kosmetycznym sercem od pierwszego użycia i bardzo żałowałam, że mi się skończył. Dlatego ogromnie się cieszę, że znowu będę mogła go stosować ❤️
Zobacz również: Lookfantastic TOGETHERNESS – sierpień 2021
Drugi produkt w tym pudełku, to kolejny powrót i mój kolejny hit!
A jest nim kojący krem do podrażnionej skóry powiek Topialyse Palpébral Eyelid Cream marki SVR (wartość: 15 £ / ok. 78 zł), czyli hypoalergiczny kosmetyk, przeznaczony do pielęgnacji skóry powiek, w szczególności tej podrażnionej, alergicznej, wrażliwej i suchej. Zawiera kwas hialuronowy, ceramidy Omega-3-6-9, peptyd regulatorowy, a także ksylitol oraz wyciąg z lukrecji. Kosmetyk skutecznie redukuje przesuszenia, ogranicza świąd oraz działa łagodząco na podrażnienia pojawiające się na powiekach. Dzięki temu, natychmiastowo przynosi ulgę i przywraca skórze komfort, a także przyspiesza jej regenerację. Dodatkowo, zabezpiecza skórę przed drażniącym działaniem czynników zewnętrznych oraz chroni ją przed nadkażeniami bakteryjnymi.
Nie zawiera substancji zapachowych, ani parabenów.
Ten krem poznałam w 2019 roku właśnie dzięki Lookfantastic i muszę przyznać, że bardzo pozytywnie zaskoczył mnie swoim działaniem. Wtedy stosowałam go latem i bardzo mi pomagał łagodzić skutki alergii. Teraz będę mogła go wypróbować w okresie jesienno-zimowym i mam nadzieję, że sprawdzi się równie świetnie 🙂
Zobacz również: SVR Topialyse Palpebral – kojący krem do podrażnionej skóry powiek
Kolejnym produktem w pudełku Lookfantastic CELEBRATION OF BEAUTY jest maseczka.
A jest nią Brightening Collagen Sheet Mask with Vitamin C marki Beauty PRO (wartość: 4,95 £ / ok. 26 zł).
I ma to być rozjaśniająca maseczka w płachcie, o działaniu przeciwstarzeniowym. Swoje właściwości ma zawdzięczać zawartości takich składników, jak witamina C, kolagen morski oraz szereg ziół. Mają one silnie nawilżać skórę oraz wpływać na redukcję widoczności zmarszczek i linii mimicznych, a także przebarwień. Dzięki temu, po zaledwie 15–20 minutach, poszarzała cera ma nabrać promiennego, młodzieńczego blasku i stać się gładka oraz elastyczna.
Maseczka nie zawiera parabenów, olejów mineralnych, lanoliny, ani pochodnych ropy naftowej i jest odpowiednia dla wszystkich rodzajów skóry.
Kosmetyk został przetestowany dermatologicznie, a także posiada certyfikat Cruelty-free.
Zawsze powtarzam, że maseczki to jest to, co Tygryski lubią najbardziej 😀
A zwłaszcza te w płachcie, których ja używam nałogowo i regularnie. Muszę przyznać, że to czerwone cudo zapowiada się obiecująco, więc na pewno niebawem będzie mi towarzyszyć w moim domowym SPA 😉
We wrześniowej edycji znalazł się również kosmetyk do pielęgnacji ciała.
A jest nim 50 ml miniatura Smoothing Body Exfoliant marki AMELIORATE (wartość: ok. 5,40 £ / ok. 28 zł).
I ma to być peeling do ciała, który nie tylko ma złuszczać skórę, ale również zmiękczać ją i nawilżać. Zawiera biodegradowalne granulki bambusa oraz kompleks Alpha Hydroxy Therapy, które fizycznie i chemicznie złuszczają skórę nad i pod jej powierzchnią. Dodatkowo, wyjątkowy kompleks nawilżający LaH6 w połączeniu z masłem shea, masłem kakaowym i olejem kokosowym, zapewniają skórze głębokie nawilżenie do 8 godzin. Dzięki temu, po jego użyciu skóra ma pozostać gładka i niesamowicie miękka w dotyku.
Produkt został przebadany klinicznie i dermatologicznie.
Tę markę również poznałam dzięki Lookfantastic, a dokładniej mówiąc miałam już okazję wypróbować jej balsam. Niestety był on jak dla mnie dość przeciętnym kosmetykiem, o czym pisałam w jednym z projektów denko. Ten peeling natomiast, zapowiada się naprawdę dobrze, więc mam nadzieję, że zatrze to kiepskie wrażenie po swoim poprzedniku 😉
Zobacz również: Nietypowe denko #4, czyli zużyte kosmetyki z pudełek Lookfantastic
W pudełku Lookfantastic CELEBRATION OF BEAUTY nie zabrakło również produktu do włosów.
Znalazła się w nim bowiem 40 ml miniatura Hydrating Melting Mask with Aloe Vera marki Christophe Robin (wartość: 4 £ / ok. 21 zł).
Ma to być skoncentrowana maska do włosów z aloesem, zawierająca 98% składników pochodzenia naturalnego. Poza aloesem, zawiera kompleks witamin oraz aminokwasów, które mają dogłębnie nawilżać włosy, a także bogaty w kwasy tłuszczowe olej lniany, który ma nadawać im elastyczność. W dodatku jej ultra lekka konsystencja ma zapewniać łatwe rozprowadzanie na włosach. Dzięki temu, włosy mają być nawilżone od pierwszego użycia.
Jest to produkt przyjazny weganom, pozbawiony składników pochodzenia zwierzęcego
Obecność kosmetyków do włosów w beauty boxach zawsze mnie cieszy. Zwłaszcza, jeśli są to kosmetyki takich marek, jak Christophe Robin. Maska zapowiada się naprawdę świetnie, więc z przyjemnością przetestuję jej działanie na moich włosach 😉
Ostatni produkt w tym pudełku, to kosmetyk do makijażu.
To miniatura The Color Pen Eyeliner marki 3INA, w odcieniu 575, czyli brązowym (wartość: ok. 2,15 £ / ok. 11 zł).
Ma to być eyeliner w płynie. Jego super cienka, elastyczna i precyzyjna końcówka, w połączeniu z szybkoschnącą formułą, mają zapewnić łatwość i szybkość użycia oraz nasycony kolorem, trwały i nierozmazujący się makijaż. Eyeliner dostępny jest w 9 wyjątkowych, żywych odcieniach, od kanarkowo-żółtego do kobaltowego błękitu.
Posiada certyfikat Cruelty-free.
Co prawda jestem fanką pielęgnacji w boxach, ale fajnym kosmetykiem do makijażu, również nie pogardzę, dlatego cieszę się, że w tym pudełku znalazł się ten eyeliner. I cieszę się, że jest on w kolorze brązowym, a nie czarnym, bo czarnych kredek, ani eyelinerów po prostu nie lubię 😉
Tak przedstawia się zawartość pudełka Lookfantastic CELEBRATION OF BEAUTY, a wartość produktów, które się w nim znalazły, możemy oszacować na ok. 236 zł (ok. 45,50 £). Nie jest to może jakaś zawrotna kwota, ale biorąc po uwagę, że za boxa zapłaciłam 65 zł, naprawdę nie jest źle 😉
Nie muszę chyba dodawać że jestem bardzo zadowolona z tej zawartości? 😉
Co prawda, 2 z 6 produktów znam, ale jak już wspomniałam, oba są moimi osobistymi hitami, więc bardzo się cieszę, że będę mogła znowu ich używać. Mało tego – uważam, że dla samych tych kosmetyków, warto kupić tego boxa, bo są naprawdę warte wypróbowania. Oczywiście pozostałe kosmetyki również mnie cieszą i z chęcią je poznam, więc w moim odczuciu jest to kolejna bardzo udana edycja! 🙂
A Tobie, jak się podoba zawartość pudełka Lookfantastic CELEBRATION OF BEAUTY? Który kosmetyk zaciekawił Cię najbardziej? A może znasz już któryś z nich? Będzie mi bardzo miło jeśli dasz znać w komentarzu 🙂
Na koniec mały spoiler kolejnej edycji. A ptaszki ćwierkają, że w październikowym pudełku znajdzie się balsam do ciała marki Rituals, z linii The Ritual of Mehr, o wartości 10 £. Ja już nie mogę się doczekać, a Ciebie już dzisiaj zapraszam na kolejny #openbox! 🙂
P.S. Jeśli masz ochotę skusić się na subskrypcję boxa, możesz to zrobić TUTAJ. Korzystając z mojego linku afiliacyjnego, możesz też zrobić pierwsze zakupy w sklepie Lookfantastic i skorzystać z 25% zniżki. Rabat naliczy się, jeśli w Twoim koszyku znajdą się produkty o wartości min. 300 zł 😉
Muszę przyznać, że zawartość tego boxa jest naprawdę zacna. 😊
Oj tak i bardzo mnie to cieszy 🙂
Cała zawartość by mnie zainteresowała 😊
Czyli idealnie trafili w Twoje gusta 🙂
Ciekawa zawartości i firmy mi nie znane 😁
Za to właśnie lubię pudełka Lookfantastic 🙂
to jest plus 😁🤗
I to całkiem spory 😀
Wow ale genialna zawartość. Wszystko bym z chęcią wypróbowała 🙂 Ten balsam do ust muszę kupić ! 🙂
Ten balsam do ust, to jest złoto <3 🙂
Fajnie, że w boxach powtarzają się kosmetyki, które wcześniej się sprawdziły, bo z przyjemnością wraca się do takich hitów. Ja też wolę, gdy w pudełku mam kosmetyk do pielęgnacji, ponieważ ostatnio rzadko się maluję, ale nie ma co narzekać, bo cała zwartość prezentuje się naprawdę ciekawie. 🙂
Ja też lubię, kiedy do pudełek wracają moje hity 🙂 W tych pudełkach zawsze przeważa pielęgnacja, a kosmetyki do makijażu zazwyczaj są naprawdę fajnie dobrane 😉
Super, przynajmniej ma się pewność, że wszystkie produkty będą w pełni wykorzystane. 🙂
Balsam do ust marki By Terry bardzo mnie zaintrygował! Pielęgnacja ust jest dla mnie niezwykle ważna.
Pozdrawiam serdecznie!
Ja jestem nim zauroczona i to praktycznie od pierwszego użycia <3 To taki mały luksus dla moich ust 😉
Ściskam najcieplej! 🙂
Jak zawsze zawartość pudełka zachęca do wykupienia subskrypcji 😀 najbardziej zainteresował mnie ten balsam do ust, który tak chwalisz i krem do powiek SVR. Miałam kiedyś krem tej marki i dobrze ją wspominam 🙂
Oba te kosmetyki uwielbiam! <3 Miałam też krem do twarzy i również sobie chwaliłam, a z tego co wiem, marka SVR ma sporo świetnych kosmetyków 🙂
Wow, świetny box! Kosmetyków By Terry bardzo chciałabym spróbować. Pozdrawiam 🙂
Mnie ten balsam zauroczył od pierwszego użycia <3 🙂
Bardzo lubię wszelkiego rodzaju maseczki
Oj ja też 😀
Rituals lubię 🙂 SVR dobrze wspominam 🙂
To tak, jak ja, dlatego cieszę się, że produkty tych marek pojawiają się w pudełkach 🙂
Kurcze, nigdy nie miałąm pudełka Lookfantastic, ale po raz kolejny pozytywnie mnie zaskoczyło! Jestem ciekawa co szykują do kolejnego 🙂
Ja też jestem ciekawa, bo ostatnio trzymają naprawdę wysoki poziom 🙂
ciekawe jak te produkty się sprawdzą❤
Buziaki i pozdrowienia ❤
Mam nadzieję, że równie dobrze, jak te dwa hity z tego pudełka! 🙂
Buziaki :*