Krem pod oczy Biotherm Blue Therapy Eye
Biotherm, to kolejna marka na mojej liście kosmetycznych zachciewajek, której kosmetyk postanowiłam w końcu wypróbować. Padło na krem pod oczy z linii Blue Therapy, który podpatrzyłam swego czasu na Instagramie, u Agi InesBeauty 🙂
Skusiła mnie również informacja, że Blue Therapy to formuła, która swoją moc czerpie prosto z natury. W dodatku, słyszałam i czytałam sporo pozytywnych opinii na temat tego kremu, a jak już zapewne wiecie, lubię poznawać kosmetyki do pielęgnacji okolic oczu 😉
Kremu używam od początku kwietnia, więc już ponad 1,5 miesiąca. Czas więc na podzielenie się z Wami moją opinią na jego temat 🙂
Krem pod oczy Biotherm Blue Therapy Eye
Krem pod oczy o działaniu przeciwzmarszczkowym, ujędrniającym i redukującym cienie. Łączy w sobie moc ekstraktu z brązowych alg, zwanych „algami młodości”, z unikalnym kompleksem 35 składników odżywczych Life Plankton™. Delikatna formuła, głęboko odżywia skórę pozbawioną sprężystości, regeneruje ją, wzmacnia i koi.
Nie zawiera parabenów.
Krem pod oczy Biotherm Blue Therapy Eye zamknięty jest w ładnym, niebieskim, szklanym słoiczku, o standardowej dla kosmetyków tego typu pojemności 15 ml. Jest to opakowanie zakręcane, a jego srebrna nakrętka, nie należy niestety do tych, przyjaznych fotografowaniu 😀
Słoiczek był dodatkowo zabezpieczony plastikowym wieczkiem, ale mnie się ono gdzieś zapodziało 😉
Kosmetyk przychodzi do nas zapakowany w kartonik, utrzymany w niebiesko-białej stylistyce, więc całość prezentuje się naprawdę elegancko. Na pudełku znajdziemy wszystkie niezbędne informacje na temat kremu, takie jak skład, czy okres przydatności do zużycia, a ten wynosi 6 miesięcy od otwarcia.
Jeśli chodzi o koszt zakupu kremu, to w regularnej cenie, zapłacimy za niego 179 zł. Mnie udało się go jednak upolować w promocji na Notino.pl, za 140 zł 🙂
Tyle w kwestiach czysto technicznych.
Przyjrzyjmy się zatem bliżej temu gagatkowi 😉
Krem pod oczy Biotherm Blue Therapy Eye, to kosmetyk o przyjemnej, gęstej, nieco masełkowatej konsystencji, która przy kontakcie ze skórą, okazuje się zadziwiająco lekka, a jednocześnie bardzo bogata. Dzięki temu, kosmetyk dobrze się wchłania i nie pozostawia na skórze tłustej warstwy. Jest też wydajny, bo nie ma potrzeby, by nakładać go zbyt dużo 🙂
Krem stosuję zarówno na dzień, jak i na noc, i nie zauważyłam żadnego podrażnienia skóry, ani żadnej reakcji alergicznej. Nie powoduje też nieprzyjemnej mgły, ani łzawienia oczu, nawet jeśli przez przypadek się do nich dostanie.
Pierwszym widocznym i odczuwalnym efektem działania tego kremu, jest cudowne wygładzenie skóry. Dzięki temu, świetnie sprawdza się pod makijaż, a korektor nałożony na skórę nim posmarowaną, nie waży się, naprawdę ładnie wygląda i dobrze się utrzymuje.
A co oprócz wygładzenia daje mojej skórze krem pod oczy Biotherm Blue Therapy Eye?
Przede wszystkim, od razu po aplikacji, daje bardzo przyjemne uczucie komfortu, ponieważ faktycznie koi skórę. W dodatku, dobrze odżywia i ładnie napina skórę, dzięki czemu, zmniejsza widoczność zmarszczek.
Nakładany rano, pomaga niwelować obrzęki oraz cienie i pięknie rozświetla skórę, sprawiając, że wygląda na bardziej wypoczętą.
Nie można mu również odmówić działania nawilżającego, choć przyznam szczerze, że spodziewałam się po nim nieco mocniejszego nawilżenia. Kiedy moja skóra jest bardzo przesuszona, efekt nawilżenia nie utrzymuje się tak długo, jakbym sobie tego życzyła.
Jeśli chodzi o zapach, to dla mnie, ten krem pachnie winem 😀
Jednak jest to zapach bardzo subtelny i niewyczuwalny po aplikacji na skórę.
Summa summarum, moje pierwsze spotkanie z marką Biotherm, uważam za udane 🙂
Myślę, że w przyszłości skuszę się na wypróbowania innych jej kosmetyków i niewykluczone, że również tych, z linii Blue Therapy. Co prawda, krem nie strącił z najwyższego miejsca na podium, mojego ukochanego Shiseido Benefiance WrinkleResist24, ale uplasował się w pierwszej trójce 😉
Jestem bardzo ciekawa, jakie są Wasze doświadczenia z kosmetykami marki Biotherm. A może znacie ten krem pod oczy? Koniecznie dajcie znać! 🙂
* Wpis powstał przy współpracy z Notino.pl.
To, że krem nie podrażnia, a wręcz koi skórę ma dla mnie bardzo duże znaczenie, ponieważ mam bardzo wrażliwe oczy i praktycznie każdy kosmetyk przeznaczony do pielęgnacji okolic oczu sprawia, że moje oczy łzawią i szczypią. Cena jest dość wysoka, ale za jakość i skuteczność się płaci. 😊
Moje oczy też są bardzo wrażliwe, dlatego cenię sobie kremy, które ich nie podrażniają i nie robią mgły 🙂
Zapach, jak widzę, ma pierwszorzędny ;D.
Hahaha 😀 a jak 😀
O marce słyszałam sporo dobrego, ale jeszcze nie skusiłam się na żadne ich produkty. Może swoją przygodę zacznę od tego kremu? Zaciekawiłaś mnie 🙂
Ja też słyszała sporo dobrego o wielu kosmetykach tej marki, więc chwilę mi zeszło, zanim wybrałam ten pierwszy, od którego chcę zacząć swoją przygodę z nią 😉
super, że tak dobrze nawilża okolicę oczu, być może się na niego skuszę, moim ulubieńcem tej okolicy jest shesido benefionce
Czyli widzę, że obie lubimy kremy pod oczy od Shiseido 🙂
No powiem, że kremik wygląda cudnie 🙂 Mimo, że bardzo ostrożnie podchodzę do kremów pod oczy, to na ten chętnie bym się skusiła 🙂
Ja staram się wybierać te, które wpisują się w potrzeby mojej skóry, a jednocześnie mają pozytywne opinie 🙂 Niestety, dopóki nie spróbujemy, to nie przekonamy się, czy jest to produkt dobry dla nas 😉
Marka Biotherm to dla mnie dalej nieznane tereny i może tak jak Ty w końcu zdecyduję się na jej poznanie 🙂 Ja już mam swojego ulubieńca wśród kremów pod oczy (Martina Gebhardt), ale widzę, że ten też dobrze się sprawdza 🙂
Nie znam jeszcze tej marki, której krem polecasz, ale być może będzie kiedyś okazja, aby to zmienić 🙂
nie miałam jeszcze do czynienia z kosmetykami tej marki, ale że moja skóra od oczami potrzebuje porządnej pielęgnacji to będę miałam na uwadze ten krem
Ja na pewno skuszę się na inne kosmetyki tej marki 🙂
Niestety nie znam tego kremu. A szkoda. Myślę że byłabym z niego zadowolona.
Może będzie okazja, aby go poznać 🙂
Nie miałam, ale chętnie sprawdzę 🙂 Jestem ostrożna jeśli chodzi o produkty do oczu czy pod oczy, często mam potem zaczerwienione okolice jeżeli produkt okaże się bublem i chodzę jak panda 😀 a ten ma piękny kolor!
No to faktycznie musisz uważać. Niestety z kosmetykami jest tak, że dopóki nie wypróbujemy, to się nie przekonany, czy działają i czy nie podrażaniają 😉
Miałam kiedyś okazję poznać kosmetyk tej marki. O ile dobrze pamiętam było to serum i byłam z niego zadowolona. Ten krem bardzo mnie Zaciekawił i chętnie go poznam☺
Mnie właśnie też kusi serum tej marki, ale z innej serii 🙂
podoba mi sie zarówno wygląd jak i działanie tego kremu, może się na niego skuszę
Trzeba przyznać, że słoiczek naprawdę ładnie się prezentuje 🙂
Ciekawy produkt. z chęcią wypróbuję 🙂 Podoba mi się to opakowanie.
Mnie też się bardzo podoba jego opakowanie 🙂
Biotherm has great products, all of them which I try was great. I heard only great things about Blue Therapy collection, but I didn’t try any products. Thank you for sharing review, I need to check that cream. Your photos are amazing.
I will definitely try other products of this brand, because this cream is really good 🙂
Zainteresował mnie bardzo ten krem. Co do tej marki to nie miałam jeszcze ich kosmetyków.
Ja na pewno skuszę się na inne produkty tej marki 🙂
Ne miałam jeszcze nic z tej marki. Chętnie bym przetestowała.
Ja się bardzo cieszę, że w końcu się skusiłam 😉
wow, nieźle 😉 a ja tego kremu nawet nie znam 😉
Może kiedyś będziesz mieć okazję, żeby go poznać 😉
I heard only great things about Blue Therapy line. I need to check this cream.
Great! I hope you will like it 🙂
Zaintrygował mnie ten zapach wina 😀 fajnie, ze sie sprawdził 🙂
To jest moje subiektywne skojarzenie 😀 Ale ten zapach, jest bardzo subtelny 😉
Opakowanie wygląda ślicznie 🙂 Dobrze, że krem daje pozytywne efekty 🙂
Widzę, że Ty też zwracasz uwagę na estetyczną stronę kosmetyków 🙂
Bylam bardzo ciekawa tego kremu kochana, czesto przechodzilam obojetnie ale jednak gdzies w glowie mialam ta marke. Teraz wiem ze fajnie go przetestowac, wiec udam sie na zakupy 😀 <3
Mnie Moniś, ciągnęło do tej marki od dawna 😉 Na pewno, za jakiś czas, skuszę się na jakiś kosmetyk z serii Life Plankton 🙂
Nie znam tego kremu, ale już na pierwszy rzut oka widać, że to świetny kosmetyk. Ma oryginalne opakowania, że aż nie da się oderwać wzrok. Ta jego lekka formuła na pewno sprawdziłaby się u mnie doskonale.
Muszę przyznać, że konsystencję ma naprawdę ciekawą 🙂
namiętnie testuje wszystkie kosmetyki pod oczy 🙂 akurat o tę część dbam bardzo intensywnie i ciągle szukam czegoś nowego 🙂