Ochrona przeciwsłoneczna twarzy i ust z marką Avene
Wielkimi krokami zbliża się lato, a wraz z nim wiele okazji do łapania słonecznych promieni. Nie wiem jak Wy, ale ja bardzo lubię relaksować się na słoneczku. Korzystam z niego zarówno w trakcie wakacyjnych wyjazdów, jak i podczas weekendowych wypadów na działkę 😉
W związku z tym, zaczynam powoli kompletować kosmetyki z SPF, z których będę mogła korzystać podczas takich chwil. Dzisiaj chciałam Wam pokazać 2 gagatki od marki Avene, które wybrałam z myślą o wakacjach właśnie. Zdecydowałam się na bardzo wysoką ochronę SPF 50+, ponieważ w planach mamy w tym roku słoneczną Hiszpanię.
Dlaczego wybrałam duet od Avene? Tego dowiecie się z dalszej lektury 🙂
Ochrona przeciwsłoneczna twarzy i ust z marką Avene
Zacznę od kremu do twarzy Avene Reflexe Solaire SPF 50+, czyli kremu słonecznego, który ma być kosmetykiem doskonale dostosowanym do potrzeb skóry wrażliwej. Według opisu producenta można go używać w każdych okolicznościach takich, jak spacer, wycieczka, czy uprawianie sportów na świeżym powietrzu i w dodatku przez cały rok. Głównym składnikiem tego kremu jest wyjątkowy kompleks ochronny Sunsitive® opracowany przez Dział Badań Pierre Fabre. Kompleks ten składa się z opatentowanego systemu filtrów, zawierającego cztery filtry przeciwsłoneczne, które mają zapewniać bardzo szeroką i stabilną ochronę UVB-UVA oraz optymalną tolerancję skórną. Dodatkowo wzbogacony został prowitaminą E, będącą silnym antyoksydantem oraz wodą termalną Avène znaną ze swoich właściwości kojących, łagodzących podrażnienia i zmiękczających.
Kosmetyk posiada lekką formułe Nude Skin Feel, która ma pozostawiać na skórze niewidoczne i suche wykończenie, bez efektu błyszczenia się skóry.
Krem do twarzy marki Avene zamknięty jest w małym, płaskim i poręcznym plastikowym opakowaniu, o pojemności 30 ml. Jego kompaktowy rozmiar sprawia, że zmieści się do każdej kosmetyczki, torebki, a nawet do kieszeni. Zamknięcie opakowania dobrze trzyma i krem nie powinien się przypadkowo otwierać, co jest niewątpliwie dużym plusem.
Bardzo podoba mi się również jego minimalistyczny design i żywy, pomarańczowy odcień, który niewątpliwie kojarzy się latem 🙂
Krem do twarzy Reflexe Solaire SPF 50+ wydaje się być taki, jak lubię.
Co prawda nie miałam jeszcze okazji solidnie go przetestować, bo jak wspomniałam na początku – kupiłam go z myślą o wakacjach, natomiast sprawdziłam jego konsystencję. Jest ona delikatna, lejąca i przyjemna w aplikacji. Kosmetyk łatwo się rozprowadza i tylko na początku wydaje się bielić, natomiast po roztarciu ładnie wtapia się w skórę i przestaje być widoczny. Nie pozostawia też żadnej tłustej ani lepkiej warstwy. Dzięki temu, skóra nie świeci się i nie jest obciążona. Mam również wrażenie, że krem delikatnie ją wygładza.
Jeśli chodzi o zapach, to jest on przyjemny, ale bardzo delikatny i przestaje być wyczuwalny na skórze 🙂
Warto również wspomnieć, że ten spf 50 do twarzy jest kosmetykiem wodoodpornym, więc będzie chronił skórę twarzy również podczas kontaktu z wodą. Dla mnie jest to istotne w kosmetykach do opalania, ponieważ bardzo lubię pływać. Myślę, że w Hiszpanii będę miała ku temu mnóstwo okazji 😉
Drugim produktem marki Avene na który się zdecydowałam, jest pomadka ochronna SPF 50+.
Ma to być kosmetyk, który nie tylko zapewnia wysoką ochronę przed promieniowaniem UV, ale również ma długotrwale nawilżać i odżywiać usta, przynosząc im uczucie ukojenia. Zawiera stabilny system filtrów, których zadaniem jest zapewnienie długotrwałej ochrony UVB-UVA, a także system przeciwutleniający pre-tokoferyl + tialidyna, dzięki któremu kosmetyk ma zapewniać kompleksową ochronę komórkową. Dodatkowo, jej formułę wzbogacono woskiem pszczelim, który ma nawilżać i działać kojąco na skórę ust.
Jest to oczywiście pomadka w sztyfcie. Zamknięta została w klasycznym, prostym, plastikowym opakowaniu, w którym znajdują się 3 g produktu. Pod zatyczką kryje się wykręcana konstrukcja, ze ściętą pod skosem górą. Osobiście bardzo lubię opakowania pomadek tego typu, ponieważ ułatwiają one aplikację kosmetyku na usta 🙂
Podobnie jak w przypadku kremu, mamy tutaj do czynienia z minimalistycznym designem i żywym odcieniem pomarańczu.
W przypadku pomadki ciężko jest pokazać jej konsystencję.
Tym bardziej, że jest ona bezbarwna i jedynie sprawia, że wargi delikatnie się błyszczą. Musicie mi jednak uwierzyć na słowo, że formuła tej pomadki jest bardzo przyjemna i delikatna. Co prawda użyłam ją testowo jedynie kilka razy, ale już przy pierwszym użyciu zauważyłam, że ładnie nawilża i odżywia usta. Przynosi im również natychmiastowe ukojenie, co bardzo mi się podoba. Co dla mnie równie istotne, po nałożeniu kosmetyku usta nie kleją się, natomiast czuć na nich lekką warstewkę ochronną.
Zapachowo i smakowo pomadka SPF 50 marki Avene jest neutralna, dzięki czemu nie pozostawia po sobie nieprzyjemnego posmaku. Warto również wspomnieć, że podobnie jak krem do twarzy Avene Reflexe Solaire SPF 50+, jest to kosmetyk wodoodporny.
Bardzo lubię takie produkty, które łączą w sobie ochronę i pielęgnację, dlatego właśnie skusiłam się na tę pomadkę ochronną 🙂
Warto również wspomnieć, że cała pomarańczowa gama marki Avene przeznaczona jest do skóry wrażliwej i zapewnia bardzo szerokie spektrum ochrony UVA-UVB. W dodatku jej produkty są przyjazne dla środowiska, również morskiego, a także są w pełni bezpieczne i skuteczne.
Oczywiście to tylko część mojej wakacyjnej kosmetyczki, bo planuję dokupić jeszcze inne filtry do twarzy, a także kosmetyki do ciała. Jak tylko upoluję coś ciekawego, postaram się przygotować kolejny wpis tego typu.
Natomiast po wakacjach na pewno dam znać, jak sprawdziły się u mnie te dwa gagatki od marki Avene. Jeśli okażą się hitami, na pewno trafią do ulubieńców lata, których również planuję przygotować. Natomiast jeśli nie trafią do najlepszych z najlepszych, opowiem o nich w denku na moim profilu na Instagramie 😉
Znacie markę Avene? A może mieliście do czynienia z którymś z tych gagatków? Pamiętacie o ochronie przeciwsłonecznej ust i twarzy? Macie swoich ulubieńców w tej kategorii? Jestem bardzo ciekawa, jakie kosmetyki najlepiej się u Was sprawdzają 🙂
* Wpis powstał przy współpracy z notino.pl.
Te dwa kosmetyki ostatnio również zwróciły moją uwagę i planuję je sobie kupić.
Popatrz Aguś, jaki synchron 😉 Jestem ciekawa, jak nam się sprawdzą 🙂
Zawsze staram się pamiętać o filtrach, bo niestety kontakt ze slońcem przepłacam barzydkimi przebarwieniami na twarzy. Muszę wypróbować tę markę 🙂
Ja również, a markę naprawdę warto poznać 🙂
Śliczne zdjęcia 🙂
Filtry od zeszłego roku to u mnie podstawa, a najlepiej sprawdza mi się Holika i Revox 🙂
Bardzo dziękuję i cieszę się, że Ci się podobają ♡
U mnie też, ale na wakacje chciałam postawić na SPF 50+ 😉
Ta marka jest dla mnie totalna nowoaci ale przekonuję mnie do siebie
Marka ma też w swojej ofercie wiele innych, świetnych kosmetyków 🙂 Ja bardzo lubię na przykład jej wodę termalną 🙂
Znam markę doskonale i sama stosuję pomadki do ust tej marki.Ochrona jest bardzo ważna.
Oj tak, ochrona przeciwsłoneczna jest bardzo ważna 🙂
Ochrona przeciwsłoneczna jest bardzo ważna i to o każdej porze roku. Ja na co dzień używam kremy z filtrem drogeryjnych marek. Tych akurat nie znam.
U mnie na co dzień też różne marki się przewijają 🙂
ooo nie znam marki, a wydaje się fajny!
Marka Avene ma naprawdę fajne kosmetyki, nie tylko te do opalania 🙂
Niestety nie kojarzę, ale wygląda bardzo ciekawie 😀 Może kiedyś uda mi się wypróbować ich produkty 😉
Polecam nie tylko kosmetyki do ochrony przeciwsłonecznej 😉
Lato już zaraz . Wyjazdy na wczasy takze. Sądzę, że takie kosmetyki każdy z nas powinien mieć.
Oj tak, ochrona przeciwsłoneczna jest bardzo ważna, nie tylko na wakacjach 😉
Markę uwielbiam, w tamtym roku miałam właśnie ochronę SPF z Avene i były super te kosmetyki :).
Ja też bardzo lubię tę markę, ale ochronę przeciwsłoneczną mam po raz pierwszy 🙂
przypomniałaś mi że nie mam żadnego kremu z filtrem na lato, poszukam Twojej rekomendacji
Ja już prawie skompletowaną wyprawkę wakacyjną 😉
Uwielbiam twoje zdjęcia. Zawsze są takie perfekcyjne. Jeżeli chodzi o kosmetyki z filtrem to oczywiście używam, to u mnie obowiązkowy punkt pielęgnacji.
Dziękuję pięknie ♡ Jest mi niezmiernie miło! 🙂
Ja ostatnio wróciłam do kremów z wysokim filtrem. Teraz obowiązkowo mam w torebce 😉
Warto o to dbać 😉
Zawsze zapominam, że o usta w tej kwestii tez trzeba zadbać.
Mnie też się zdarzało i czasem nadal zdarza 😉