Zestaw kosmetyków Omorovicza – luksusowa pielęgnacja prosto z Węgier
Jakiś czas temu obiecałam sobie, że będę poznawać produkty nowych dla mnie marek kosmetycznych, zwłaszcza tych z wyższej półki. A ponieważ takie kosmetyki są z reguły dość drogie, kupowanie ich w ciemno nie zawsze jest dobrym pomysłem. Postawiłam zatem na ich zestawy. Jest to naprawdę świetna opcja, aby poznać markę i jej produkty, zanim zdecydujemy się na zakup. W dodatku, jest to idealny pomysł na prezent 🙂
Węgierska marka Omorovicza ciekawiła mnie od dawna, natomiast jej produkty kosztują małą fortunę 😉
Wszystko dlatego, że ich formuły są pieczołowicie dopracowywane. Cennym składnikiem każdego z nich, są wody termalne pochodzące z budapesztańskich leczniczych źródeł. Natomiast dzięki opatentowanemu systemowi Hydro Mineral Transference™, wszystkie składniki mineralne w nich zawarte, docierają do głębokich warstw skóry i są przez nią przyswajalne.
Bardzo chciałam się przekonać o ich działaniu na własnej skórze, dlatego pod choinkę sprawiłam sobie taki luksusowy prezent 😉
W zestawie Revealing New Beauty znalazłam 4 kosmetyki.
Dwa o pojemności 30 ml, czyli mgiełkę do twarzy oraz krem nawilżająco-rozświetlający oraz dwie 15 ml miniatury – balsamu do demakijażu oraz kremu na noc. Do zestawu dołączona była również duża, bawełniana rękawica, a wszystko to, zamknięte zostało w eleganckiej, granatowej i pojemnej kosmetyczce.
Zestaw Omorovicza Revealing New Beauty kupiłam za 315 zł, natomiast wartość produktów, które się w nim znalazły, to grubo ponad 500 zł, a więc był to naprawdę niezły deal 😀
Zacznę od dwóch większych kosmetyków, ponieważ ich pojemność pozwoliła mi naprawdę dobrze je poznać 🙂
Omorovicza Queen of Hungary Mist
Mgiełka do twarzy
Pierwszym z nich jest odświeżająca mgiełka o zapachu neroli i róży, zwana Wodą Królowej Węgierskiej. Wszystko dlatego, że inspiracją do jej stworzenia była larendogra, czyli pierwsze w historii perfumy, opracowane w XIV wieku przez królową Węgier Elżbietę Łokietkównę. Kosmetyk zawiera w sobie między innymi wodę z kwiatów pomarańczy, róży i szałwii, pektynę z jabłek oraz Hydro Mineral Transference™, czyli opatentowany system dostarczania skórze składników mineralnych.
Mgiełka Queen of Hungary Mist zamknięta jest w szklanej buteleczce, zakończonej atomizerem. A ten jest wręcz genialny, ponieważ rozpyla idealnie rozproszoną, lekką, delikatną chmurkę kosmetyku. Dzięki temu, przyjemnie osiada on na twarzy i przynosi skórze natychmiastowe nawilżenie oraz ukojenie.
Przyznam, że dawno nie miałam tak pięknie pachnącej i przyjemnej w używaniu mgiełki do twarzy. Gdyby tylko była jeszcze nieco tańsza… 😉
Illuminating Moisturiser
Krem nawilżająco-rozświetlający
W szklanym opakowaniu zamknięty jest również ten intensywnie odżywczy krem do twarzy, który ma pomagać przywrócić jędrność i blask suchej, dojrzałej skórze. Bogaty między innymi w pektyny jabłkowe, olejek z pestek śliwek i olejek migdałowy, a także oczywiście system Hydro Mineral Transference™, ma zapewniać skórze długotrwałe nawilżenie oraz dostarczać jej cennych witamin i minerałów.
Krem Omorovicza Illuminating Moisturiser ma idealnie wyważoną, przyjemną konsystencję, która nie jest ani za lekka, ani za ciężka. Dzięki temu, świetnie sprawdza się pod makijaż. Kosmetyk dobrze się wchłania i ładnie nawilża oraz odżywia skórę, nie pozostawiając przy tym żadnej nieprzyjemnej warstwy. Po jego użyciu, skóra wygląda ładnie i promiennie, a nawilżenie utrzymuje się przez cały dzień. W dodatku krem ma bardzo ładny, subtelny zapach i jest wydajny 🙂
Czas zatem na dwa mniejsze kosmetyki 😉
Omorovicza Thermal Cleansing Balm
Balsam do demakijażu
Pierwszy z nich, to unikalny, naturalny balsam do demakijażu, którego zadaniem jest usuwanie wszelkich zanieczyszczeń z powierzchni skóry, bez pozbawiania jej naturalnej bariery ochronnej. W dodatku ma naprawdę dobry skład. Znajdziemy w nim między innymi olej ze słodkich migdałów, błoto, skwalan, wosk pszczeli, olej z pestek moreli, węgierską wodę termalną oraz acerolę.
Omorovicza Thermal Cleansing Balm jest koloru czarnego i jak na balsam na bazie olejów przystało, ma tłustą konsystencję. Dzięki temu, można nim wykonać bardzo przyjemny masaż twarzy. Znajdują się w nim również delikatne drobinki, które rozpuszczają się w trakcie masażu.
Ja nakładam go na suchą skórę i delikatnie wmasowuję w skórę. Następnie, usuwam go przy pomocy mokrej rękawicy, szmatki lub ściereczki. I muszę przyznać, że świetnie radzi sobie ze zmywaniem makijażu, również tego wodoodpornego. Nie powoduje przy tym podrażnień, ani mgły na oczach, bo tak – używam go również do demakijażu oczu 😉
Szkoda, że już powoli będzie się kończył, bo bardzo lubię go używać. I muszę przyznać, że jest naprawdę wydajny.
Omorovicza Rejuvenating Night Cream
Odmładzający krem na noc
Ostatnim kosmetykiem w tym zestawie jest krem na noc, który ma być bogatym i luksusowym zabiegiem dla skóry. Jego formuła oparta jest na bazie zmineralizowanej wody leczniczej na Węgrzech i masła Shea. W jego składzie znajdziemy również olejek migdałowo-śliwkowy, olej z marchwi, pektyny jabłkowe oraz system Hydro Mineral Transference™. Dzięki temu, ma mieć działanie odmładzając, intensywnie nawilżające i regenerujące.
Odmładzający krem na noc Omorovicza Rejuvenating Night Cream ma niesamowicie przyjemną, gładką, masełkowatą konsystencję, która cudownie otula skórę. I muszę przyznać, że faktycznie wspaniale ją odżywia i nawilża. Dzięki temu, rano jest ona niezwykle miękka, gładka i elastyczna oraz wygląda zdrowo i promiennie. Krem działał również kojąco i regenerująco na moją skórę, kiedy ta była bardzo wysuszona i podrażniona.
Muszę przyznać, że używanie tego kremu było wielką przyjemnością! Doceniam również fakt, że był niezwykle wydajny, bo dzięki temu moja skóra dłużej mogła korzystać z jego cudownych właściwości 😉
Cieszę się, że dzięki temu zestawowi mogłam poznać kosmetyki marki Omorovicza. Fajnie jest od czasu do czasu rozpieścić samą siebie takimi luksusowymi produktami 😉
Gdybym miała wybrać jeden, na który pomimo tak wysokiej ceny bym się skusiła, to zdecydowanie byłby to Odmładzający krem na noc Rejuvenating Night Cream. Ale jeśli też chcielibyście poznać kosmetyki tej marki, to na początek zdecydowanie polecam wybranie takiego zestawu 🙂
A Wy, słyszeliście o marce Omorovicza? Który z tych kosmetyków zaciekawił Was najbardziej? A może mieliście okazję wypróbować jakiś produkt tej marki? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się swoimi wrażeniami na jego temat 🙂
* Wpis powstał przy współpracy z notino.pl.
Te kosmetyki to dla mnie nowość
Ja wcześniej znałam je tylko z recenzji innych dziewczyn 🙂
wyglądają ekskluzywnie 🙂
Oj tak, to prawda 🙂
Nie znam kosmetyków tej marki, ale zestaw mocno kusi. 😊
Mnie te kosmetyki kusiły od dawna i cieszę się, że je poznałam 🙂
o faktycznie prezentują się luksusowo, aż chce się je mieć u siebie 🙂
dzięki za poznanie z nową marką!
Cała przyjemność po mojej stronie 🙂
Nie znam tych kosmetyków. Ale z tego co co widzę to są naprawe ciekawe godne zainteresowania
Już sam fakt, jak pięknie są zapakowane i jaką mają szatę graficzną świadczy o tym, że marka jest luksusowa. Przyznam szczerze, że o niej wcześniej nie słyszałam co tylko wzbudziło moje zainteresowanie nią.
Wydaje mi się, że ta marka nie jest u nas zbytnio popularna, a szkoda, bo ja widać są w jej ofercie perełki 😉
Nie słyszałam o tej marce, ale przyznaję, że po Twojej recenzji chętnie skusiłabym się na taki zestaw.
Myślę, że marka Omorovicza jest warta poznania 🙂
Konsystencja kremy na noc mnie kusi 🙂
Ja bardzo lubię takie bogate konsystencje 🙂
I heard amazing things about Omorovitza products but still didn’t have chance to try it. Thank you for recommendation.
I think it’s worth trying them out 🙂
Nie słyszałam jeszcze o tych kosmetykach ale faktycznie wyglądają luksusowo. Ja bym chętnie cały zestaw przygarnęła.
Ja się bardzo cieszę, że skusiłam się na ten zestaw 🙂
Już na pierwszy rzut okaz widać, że są to kosmetyki luksusowe. Mają piękne opakowania. O marce słyszę pierwszy raz, ale bardzo mnie zaciekawiła i z przyjemnością poznam kosmetyki przy pierwszej nadarzającej się okazji.
Prawda? 🙂 Pomimo, że to tylko miniatury, to jednak opakowania są dopracowane, przez co prezentują się naprawdę luksusowo 🙂
Pierwszy raz widzę te kosmetyki i markę. Przyznam, ze jestem zachwycona już samym wyglądem tych kosmetyków. Wyglądają niesamowicie luksusowo 🙂
Oj tak, to prawda 🙂 Ale tę ich luksusowość widać nie tylko w opakowaniach 😉
Marka jest dla mnie totalną nowością, nigdy nawet o niej nie słyszłam. Balsam do demakijażu bardzo mnie zaciekawił 🙂
Ja uwielbiam balsamy do demakijażu tego typu i stosuję je z wielką przyjemnością 🙂
Ale piękne opakowania, ta mgiełka mnie interesuje 🙂
Mgiełka, to chyba jeden z najbardziej znanych kosmetyków tej marki i myślę, że warto ją poznać 🙂
Wow! Prezentują się bardzo ekskluzywnie i zachęcająco *-* Już oczywiście je chcę 😉
Mnie długo kusiły, dlatego cieszę się, że je poznałam 🙂
Wszystkie kosmetyki tej marki są bardzo ciekawe. Najchętniej poznałabym bliżej mgiełkę i krem na noc:).
Oba te kosmetyki są naprawdę świetne i warte poznania 🙂 A ja jestem ciekawa innych produktów tej marki 😉
Powiem Ci że kosmetyki same w sobie wyglądają ciekawie . Ich opakowanie zachęca i to na samym początku,
Oj tak, opakowania mają piękne 🙂
Znam markę 🙂 Polubiłam dzięki boxom Lookfantastic. Czasami trafił się tam fajny kosmetyk pełnowymiarowy 🙂
Mnie się jeszcze nie trafił, ale kto wie 😉
nie słyszałam o tej marce ale aż mi się oczy zaświeciły na ten zestaw, chyba pora sprawić sobie luksusowy prezent 🙂
Polecam, bo warto od czasu, do czasu rozpieścić się takim prezentem 😉
Chyba najbardziej ten krem nawilżający, bo cały czas szukam czegoś dobrego do swojej cery 😉
Dobry krem nawilżający, to podstawa 😉
Te kosmetyki wyglądają bardzo luksusowo. O marce słyszałam, może widziałam jej produkty u Ciebie na blogu i zapadły mi w pamięć.
Wydaje mi się, że są u nas mało znane, ale moim zdaniem, pomimo wysokiej ceny – naprawdę warte uwagi 😉
Mgirłka do twarzy podejrzewam, że jest bardzo fajna w takie cieplejsze dni, prawda? 🙂
Oj tak! Ostatnio właśnie jej używałam i wspaniale się sprawdziła 🙂