Moja pierwsza przygoda z kosmetykami do ciała marki Collistar

Jeśli ktoś by mnie zapytał, z czym kojarzą mi się Włochy, to bez wahania odpowiedziałabym, że z espresso, pizzą, makaronem i Juventusem Turyn 😀
Ale nie tylko. Kojarzą mi się również z marką Collistar, której pierwsze kosmetyki poznałam lata temu, dzięki mojej kuzynce, która przywiozła mi je prosto z Włoch. A ponieważ wtedy nie były u nas jakoś szczególnie popularne i pewnie też mało dostępne, zużyłam je i zupełnie o nich zapomniałam.

Ostatnio jednak, zaczęło się o nich robić nieco głośniej, więc jakiś czas temu skusiłam się na puder, który nawiasem mówiąc bardzo lubię, ale o nim opowiem Wam innym razem 😉

Dzisiaj chciałam Wam przedstawić trzy kosmetyki do ciała – mgiełkę, krem pod prysznic oraz balsam, na które skusiłam się niedawno, a które mogą okazać się świetnym pomysłem na prezent 😉

Zacznę od zestawu upominkowego, który co prawda nazywa się Collistar St. Valentine’s, ale moim zdaniem idealnie sprawdzi się nie tylko na Walentynki 😉

W jego skład wchodzi pełnowymiarowa mgiełka do ciała i włosów Collistar Profumo Dell’Amore, miniatura kremu pod prysznic z tej samej serii oraz piękna, skórzana kosmetyczka-torebka, stworzona przez włoską markę The Bridge.

Collistar Profumo Dell’Amore
Mgiełka do ciała

Aromatyczna woda do ciała, która odświeża, pobudza, działa relaksująco, przywraca równowagę i poprawia samopoczucie.
Nuty zapachowe:
głowa: bergamotka, mandarynka
serce: róża, piwonia, czerwone owoce, orchidea, magnolia
baza: piżmo, cedr.

Mgiełka zamknięta jest w szklanej, prostej, przezroczystej buteleczce o pojemności 100 ml. W jej wnętrzu kryje się uroczy, różowy płyn, którego zapach jest wyrazisty i delikatny zarazem.

Czuć w nim kwiaty i owoce, które ładnie się ze sobą przeplatają sprawiając, że zapach jest bardzo kobiecy. Ma w sobie coś urzekającego, co przyciąga mój nos i myślę, że jest to bergamotka. Ale jest w tym zapachu także nuta słodyczy, który na mojej skórze jest niestety mocno wyczuwalna i na dłuższą metę mi przeszkadza.

Natomiast na mojej Mamie, pachnie ona zdecydowanie mniej słodko i o wiele bardziej mi się podoba. Zresztą jej również, dlatego ta mgiełka, jest dla niej stworzona. Ja jednak wolę świeższe zapachy. A ponieważ mgiełka występuje jeszcze w trzech innych wersjach zapachowych, niewykluczone, że wśród nich znajdę coś dla siebie 😉

Collistar Benessere Dell’Amore
Krem do kąpieli i pod prysznic

Krem do kąpieli i pod prysznic o bogatej, kremowej formule, wzbogaconej ekstraktem z róży i storczyka, proteinami jedwabiu oraz masą perłową. Myje i nawilża skórę, dzięki czemu staje się ona jedwabiście gładka i delikatnie pachnąca.

Jak już wspomniałam, w zestawie znalazła się 50 ml miniatura tego kremu pod prysznic, zamknięta w poręcznej tubce.

W środku kryje się aksamitnie kremowy kosmetyk, który przyjemnie otula ciało w trakcie kąpieli, delikatnie się pieni i dobrze myje. Nie wysusza przy tym skóry, a wręcz mam wrażenie, że faktycznie delikatnie ją nawilża.

Krem ma taki sam zapach jak mgiełka, jednak nie przeszkadza mi on ani w trakcie mycia, ani po kąpieli. Na skórze pachnie bardzo subtelnie, więc prawie nie wyczuwam jego słodyczy. Nie wiem, czy skuszę się jeszcze kiedyś na ten wariant kremu, jednak w moim odczuciu, jest to niesamowicie przyjemny kosmetyk 🙂

Dopełnieniem zestawu jest kosmetyczka w kolorze karmelowym, ze złotymi dodatkami.

Jest naprawdę solidnie i pięknie wykonana, a w dodatku bardzo pojemna. Będzie więc świetną towarzyszką podróży 🙂

Całość przychodzi zapakowana w estetyczne pudełko oraz piękny, firmowy papier, więc moim zdaniem, jest to świetna opcja prezentowa. Koszt tego zestawu to 129 zł, a biorąc pod uwagę, że cena samej mgiełki, w zależności od sklepu, waha się między 130 a 175 zł, uważam to za naprawdę świetny deal! 🙂

Nawilżający balsam do ciała
Collistar Italian Flowers Rosa

Balsam do ciała z kolekcji włoskie kwiaty, opartej na najwyższej jakości włoskich składnikach. Zawiera ekstrakt z włoskiej róży o działaniu odżywczym i ujędrniającym oraz witaminę E i skrobię ryżową, nadające skórze miękkość i gładkość. Bogata konsystencja balsamu szybko się wchłania, pozostawiając skórę nawilżoną i komfortową.
Cena: ok. 40 zł.

Przyznam szczerze, że na ten balsam skusiłam się ze względu na jego przepiękne, kwiatowe opakowanie, które niesamowicie mi się podoba ❤️

Zarówno na 150 ml tubce, w której zamknięty jest kosmetyk, jak i na pudełku, w które przychodzi zapakowany, widnieją piękne, malowane róże. Całość utrzymana jest w różowej kolorystyce, która jest niesamowicie kobieca i przyciąga wzrok 🙂

Równie wspaniały jest środek, czyli sam balsam.

Kosmetyk ma cudowną, lekką, wręcz piankową konsystencję, która przypomina nieco mus. Dzięki temu, bardzo dobrze się rozciera i naprawdę szybko wchłania w skórę, przynosząc jej natychmiastowy komfort. Co ważne, nie pozostawia żadnej lepkiej, ani tłustej warstwy.

Za to naprawdę pięknie nawilża skórę, odżywia ją i wygładza, sprawiając, że staje się przyjemnie miękka i delikatna w dotyku.

Aplikację balsamu uprzyjemnia jego zapach, w którym da się wyczuć różę. Jednak uzupełniają ją inne nuty zapachowe, które tworzą cudowną dla nosa mieszankę 🙂

Warto również wspomnieć, że Balsam Collistar Italian Flowers dostępny jest również w dwóch innych wersjach zapachowych – Iris oraz Mandorla, więc każdy znajdzie coś. Z tego co widziałam, w skład tej serii wchodzą również kremy do rąk, których również jestem ciekawa 🙂

Była to moja pierwsza przygoda z kosmetykami do ciała marki Collistar, ale na pewno nie ostatnia. Tym bardziej, że filozofia marki, łączy ze sobą dwie cechy: wysoką jakość i skuteczność produktów, z ich optymalną ceną. A jak sama się przekonałam, kosmetyki są naprawdę świetne, więc warto je poznać 🙂

Jak Wam się podobają kosmetyki, które wybrałam? Mieliście już styczność z produktami marki Collistar? Jeśli tak, koniecznie dajcie znać, które z nich polecacie 🙂

* Wpis powstał przy współpracy z Notino.pl.