Kosmetyczne podsumowanie roku, czyli ulubieńcy, hity i odkrycia 2020
Nowy Rok na blogu, zaczynam tradycyjnym już podsumowaniem minionego. Oczywiście podsumowaniem pod względem kosmetycznym, bo tylko takim dzielę się tutaj co roku, więc i w tym nie będzie żadnego wyjątku 😉
2020 rok z pewnością będę wspominać zupełnie inaczej, niż wszystkie dotychczasowe lata mojego życia. Również ze względu na to, że miałam w nim wybitne szczęście do świetnych kosmetyków. Postanowiłam zatem wybrać te najlepsze z najlepszych, czyli taki mój osobisty, kosmetyczny crème de la crème 😉
Zatem bez zbędnego przedłużania – poznajcie moich ulubieńców, hity i odkrycia 2020 roku!
Kosmetyczne podsumowanie roku – pielęgnacja włosów
W kategorii pielęgnacja włosów, miniony rok zdecydowanie należał do marki Kérastase, a dokładniej mówiąc do dwóch linii: Résistance Thérapiste oraz Blond Absolu.
Z tej pierwszej poznałam Intensywną odżywkę do włosów przed kąpielą, a także Kąpiel i Regenerującą maskę do włosów bardzo osłabionych i zniszczonych. Wszystkie te kosmetyki spisują się u mnie genialnie i są tak wydajne, że nadal ich używam.
Zobacz: Kérastase Résistance Thérapiste – ratunek dla zniszczonych włosów
Z linii Blond Absolu natomiast, stosuję Kąpiel, Głęboką pielęgnację oraz Końcową pielęgnację. One również totalnie skradły moje serce, dlatego tych dwóch linii marki Kérastase używam naprzemiennie 🙂
Zobacz: Kérastase Blond Absolu – pielęgnacja włosów blond, bez kompromisów
Natomiast moim odkryciem minionego roku są kosmetyki z keratyną marki Tahe.
A dokładniej mówiąc 2 gagatki z serii KERATIN GOLD – Szampon z aktywną keratyną oraz Skoncentrowana maska w sprayu bez spłukiwania. Oba mają zbawienne działanie na moje włosy i idealnie wpisują się w moją włosową pielęgnację 🙂
Zobacz: Tahe KERATIN GOLD – kosmetyki do włosów z aktywną keratyną
Kosmetyczne podsumowanie roku – pielęgnacja ciała
Tę kategorię, zdecydowanie zdominowały suche olejki. Miłością wielką pokochałam kultowe olejki NUXE Huile Prodigieuse, a w szczególności wersję Florale za jej cudowny zapach 🙂
Zobacz: Suche olejki NUXE Huile Prodigieuse – uwodzicielska przyjemność stosowania
Natomiast moim ostatnim odkryciem w tej kategorii jest Relaksujący olejek do ciała z płatkami róży Enjoy The Calmness marki Veoli Botanica, który nie tylko pięknie się prezentuje, ale również wspaniale działa i cudownie pachnie ❤️
Więcej na jego temat możecie przeczytać TUTAJ.
Nie mogę nie wspomnieć również o balsamie do ciała, który totalnie skradł moje kosmetyczne serce. A jest nim Esencjonalny balsam do ciała marki D’Alchemy, który zapewnia mojej skórze prawdziwie luksusową pielęgnację 🙂
O nim również pisałam na blogu KLIK.
Kosmetyczne podsumowanie roku – perfumy
W minionym roku poznałam sporo zapachów, ale moje serce szczególnie skradły trzy:
hipnotyzujący Jo Malone Wild Bluebell
anielsko uroczy Givenchy Ange ou Demon Le Secret
oraz najpiękniejsza odsłona bergamotki, czyli Bergamote Soleil od Atelier Cologne
Każdy z nich jest wyjątkowy i każdego używam z wielką przyjemnością 🙂
Kosmetyczne podsumowanie roku – pielęgnacja twarzy
Przejdźmy zatem do tego, co Tygryski lubią najbardziej, a zaczniemy od produktów do oczyszczania.
Na szczególne wyróżnienie w tej kategorii, zasługuje Oczyszczająca pianka micelarna Nuxe Very Rose. Uwielbiam kosmetyki myjące o takich konsystencjach, a ta pianka jest niesamowicie przyjemna, a w dodatku bardzo skuteczna 🙂
Więcej na jej temat pisałam TUTAJ.
Natomiast największym hitem w tej kategorii, jest duet marki Institut Esthederm z linii Osmoclean, czyli Głęboko oczyszczający krem Gentle Deep Pore Cleanser oraz Wygładzająco-rozświetlająca maska złuszczająca Lightening Buffing Mask. Te dwa gagatki, to mój niezawodny sposób na szybkie i dogłębne oczyszczenie skóry. Kocham miłością wielką! ❤️
Zobacz: Duet oczyszczający Institut Esthederm Osmoclean
W minionym roku znalazłam również hit w kategorii kosmetyki złuszczające.
A jest nim Peeling 3 enzymy marki tołpa, z serii dermo face sebio. Myślę, że nikomu nie trzeba go specjalnie przedstawiać, bo jest dosyć popularny zarówno na blogach, jak w Social Mediach czy na YouTube 😉
Śmiało mogę powiedzieć, że jest to jeden z najlepszych peelingów enzymatycznych, jaki do tej pory używałam. Stosuję go raz w tygodniu, a on robi genialną robotę, jeśli chodzi o złuszczanie martwego naskórka, usuwanie suchych skórek i oczyszczanie porów. Jestem zachwycona jego działaniem na moją skórę, więc na pewno zostanie ze mną na dłużej 🙂
Po więcej kosmetycznych inspiracji zajrzyj na Mój Lifestyle Blog 🙂
I jeszcze ulubieniec minionego roku jeśli chodzi o maseczki oczyszczające, czyli Błotna maseczka oczyszczająca marki AHAVA, z serii Time To Clear. Przeszłam już przez kilka saszetek, dwie 20 ml miniatury, a teraz powoli wykańczam jej pełnowymiarową wersję. Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które lubią szybkie, a jednocześnie efektywne rozwiązania w pielęgnacji 🙂
Jej pełną recenzję znajdziecie TUTAJ.
Wśród kosmetyków do tonizacji, szczególnie wyróżnił się jeden.
A jest nim Intensywnie nawilżający tonik-esencja marki Pyunkang Yul, Essence Toner. To najbardziej żelowy tonik, jaki kiedykolwiek miałam i najbardziej wydajny. Używałam go praktycznie codziennie od końca lipca i zdenkowałam dokładnie wczoraj 😉
Jeśli chcecie przyjrzeć mu się bliżej, zajrzyjcie TUTAJ.
Nie mogę również pominąć mojego kolejnego odkrycia 2020 roku, czyli kosmetyku na pograniczu toniku oraz serum. A mowa tutaj o Wodzie komórkowej Cellular Water Mist marki Institut Esthederm. Ten kosmetyk, to prawdziwy zastrzyk nawilżenia i energii dla skóry ❤️
TUTAJ porównywałam ją do wód termalnych 🙂
Najlepszym serum minionego roku zostaje…
… Clarins V Shaping Facial Lift, czyli serum o działaniu liftingującym i modelującym rysy twarzy. Jest to kosmetyk, który kupiłam z polecenia mojej kochanej Angeliki @freyangeliq i muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Jego działanie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło i nadal używam go z wielką przyjemnością 🙂
Zobacz: Clarins V Shaping Facial Lift – Serum udoskonalające kontury twarzy
Moim hitem zostaje również Dwufazowy olejek wzmacniający naturalną barierę ochronną pHformula S.O.S. Rescue Oil – cudowny kosmetyk, który wielokrotnie ratował moją skórę w minionym roku ❤️
Więcej na jego temat pisałam TUTAJ, więc dodam tylko, że ten olejek ma naprawdę zbawienny wpływ na moją skórę 🙂
A tytuł odkrycie roku w kategorii pielęgnacja twarzy trafia do…
… Ampułek biostymulujących Sesderma Factor G Biostimulating ampoules. Jest to 7-dniowym, kompleksowy zabieg, o rewelacyjnym działaniu pielęgnacyjnym. Zamierzam do niego wracać przynajmniej dwa razy w roku, bo uważam, że naprawdę warto! 🙂
Zobacz: Ampułki biostymulujące Sesderma Factor G – 7-dniowy rytuał pielęgnacyjny
Kosmetyczne podsumowanie roku –pielęgnacja okolic oczu
Tytuł ulubieńca roku w tej kategorii, trafia do maseczki pod oczy marki Clarins, Hydra-Essentiel Eye Mask, którą stosuję zarówno w formie 10-minutowego zabiegu, jak i jako maskę na noc, zamiast kremu pod oczy 🙂
W minionym roku zdenkowałam 2 jej opakowania, co dobitnie świadczy o tym, jak bardzo się lubimy ❤️
Zobacz: Clarins Hydra-Essentiel Eye Mask
Końcem roku natomiast, poznałam świetny krem pod oczy, który zdecydowanie zasłużył na miano hitu. Mam tutaj na myśli Liftingujący krem definiujący kontur oczu marki Germaine de Capuccini, z linii TIMEXPERT LIFT. Swoim działaniem zaskoczył mnie do tego stopnia, że uplasował się w moim osobistym top 3 kremów do okolic oczu 🙂
Co o tym przesądziło? Tego dowiecie się z lektury jego recenzji, którą znajdziecie TUTAJ.
Kosmetyczne podsumowanie roku – makijaż
O moich makijażowych ulubieńcach ostatnich miesięcy, pisałam całkiem niedawno TUTAJ.
Natomiast w tym podsumowaniu nie mogło zabraknąć Kremu BB SKIN79 ORANGE, który totalnie zdominował mój makijaż twarzy w minionym roku. Dla mnie jest to kosmetyk idealny pod każdym względem, dlatego używam go z wielką przyjemnością 🙂
Zobacz: Krem BB SKIN79 ORANGE – połączenie makijażu i pielęgnacji
Kosmetyczne podsumowanie roku – urządzenie
Dzisiejsze podsumowanie 2020 roku zamyka urządzenie, bez którego nie wyobrażam sobie już mojej pielęgnacji, a mianowicie szczoteczka soniczna FOREO. W minionym roku, do mojej Luny 2 dołączyła Luna mini 3, która jest nową, ulepszoną wersją tej szczoteczki.
W powyższym poście na Instagramie, pokazałam jak działa i dokładniej opisałam jej funkcje, więc tam Was odsyłam 🙂
I tak prezentuje się moje kosmetyczne podsumowanie roku 2020. Muszę przyznać, że bardzo ciężko było wybrać Best of the Best, bo ten rok był u mnie wybitny, jeśli chodzi o świetnie sprawdzające się produkty. Niemniej jednak bardzo mnie to cieszy i mam nadzieję, że 2021 dorówna mu pod tym względem 😉
Widzę, że pod względem kosmetycznym był to dla Ciebie ciekawy i udany rok kochana. Świetnie. 😊
Oj tak Aguś 🙂 Naprawdę mam za co być wdzięczna 🙂
Mega podsumowanie! I chociaż nie znam żadnego produktu, to miło się czytało 🙂
Pięknie dziękuję i bardzo się cieszę, że Ci się podobało 🙂
Widze sporo świetnych produktów! Większości z nich nie stosowałam ale chyba będę musiała się skusić. Dwufazowy olejek pHformula S.O.S. Rescue Oil też uwielbiam! Szkoda tylko, że jest taki drogi ;( peeling Tołpy to mój ulubieniec do którego stale wracam 😉 Krem pod oczy marki Germaine de Capuccini aktualnie testuję, ale wersję z witaminą c i póki co jestem bardzo zadowolona 😉
Ja też ubolewam, że ten olejek jest taki drogi i obecnie trzymam go na sytuacje awaryjne 😉 Będę zatem czekała na Twoją recenzję kremu marki Germaine de Capuccini 🙂
Sporo fajnych produktów, malutką część znam :). Te suche olejki Nuxe genialne są i bardzo lubię je latem, szczególnie ten z drobinkami.
Ja suchych olejków używam przez cały rok, bo to najwygodniejsza forma dbania o skórę ciała 🙂
ojaaa jakie ekstra podsumowanie! kurcze mi nawet ciężko cokolwiek u siebie tak skminić ulubieńców cyz nie, ale z nam tołpa 3 enzymy! i też bardzo lubię ;D
No ja miałam w zeszłym roku wybitne szczęście do świetnych kosmetyków i mam nadzieję, że utrzymam tę passę 😀
Naprawdę sporo ciekawych kosmetyków odkryłaś w 2020. Nie znam z nich nic ale bardzo ciekawią mnie produkty do włosów Kerastas oraz olejek do ciała Veoli;)
To prawda 🙂 W minionym roku testowałam zdecydowanie mniej, ale za to naprawdę świetnych produktów 🙂
Ciekawe posdumowanie, zwłaszcza że żadnego z tych kosmetyków nie miałam i teraz aż kusi spróbować. Szczególnie chyba zwrócę uwagę na pierwszą kategorię, bo chcę zadnać o swoje włosy 🙂
Ja uwielbiam poznawać nowe kosmetyki do włosów, ale jak coś się już u mnie sprawdza, to równie chętnie do tego wracam 🙂 A do świetnych produktów do włosów, miałam wybitne szczęście w minionym roku 😉
Piekni ulubiency kochana, widze ze mamy podobne gusta, ale znalazly sie tez produkty mi nieznane i te kusza najbardziej <3
Cieszę się Moniś, że Ci się podoba to moje podsumowanie 🙂 <3 A co kusi Cię najbardziej? 😉
Z powyższych używałam jedynie tego peelingu enzymatycznego z tołpy. Ja jednak mam co do niego mieszane uczucia. Najbardziej zaciekawiły mnie suche olejki. Muszę przyznać, że nigdy nie używałam olejków do ciała. A ostatnio słyszałam o nich wiele dobrego.
U mnie w tym roku suche olejki królowały w najlepsze 😉 Moim zdaniem, to najwygodniejsza i najwydajniejsza forma produktów do pielęgnacji ciała 🙂
Nie dziwię się, że Nuxe jest w ulubieńcach. Z tołpy mam maseczkę detox do przetestowania 🙂
Polubiłam tę markę bardzo 🙂 A maseczki jestem bardzo ciekawa 🙂
You used and present so many great products on your blog in 2020. I like Kerastase collections and Nuxe Dry Oil.
Thank you my Dear <3 🙂
Znam szczoteczkę soniczną oraz ampułki Sesdermy. Bardzo dobre produkty 🙂
Cieszę się, że masz podobne odczucia na ich temat 🙂
Uwielbiam produkty od Nuxe. Świetne składy i działanie!
Mnie te oczarowały i mam ochotę skusić się na inne produkty tej marki 🙂
Miałaś dobry kosmetyczny rok. Kosmetyki nuxe i kerastase uwielbiam
I to nawet bardzo! 🙂 Co prawda, testowałam mniej kosmetyków niż w poprzednim, ale za to praktycznie nie trafiłam na żadnego bubla 😉
Dla mnie większośc tych kosmetyków jest nowościami i na pewno wypróbuję w przyszłości Kérastase Résistance Thérapiste
Kosmetyki marki Kérastase polecam z całego serca 🙂
U mnie pojawiło się kilka takich kosmetyków. Jednim z nich jest również peeling 3 enzymy.
No ja ten peeling pokochałam miłością wielką i na pewno będę do niego wracać 🙂
Wow ale dużo kosmetyków. Większości nie znam tych kosmetyków. Mam kilka kosmetyków które skradły moje serce.
Super, że Tobie też udało się odkryć świetne kosmetyki w minionym roku 🙂
Zrobiłam sobie listę. Bo ja ciągle jeszcze wielu kosmetyków nie znam…
A tu ciągle pojawiają się nowości 😉 Czasem żałuję, że mamy tylko jedną twarz 😀
Uwilbiam Twoje zdjęcia 🙂 Z tych produktów znam Wodę komórkową Cellular Water Mist i peeling tołpy kóry uwielbiam!
Dziękuję pięknie Kochana <3 Bardzo mnie to cieszy i jest mi niezmiernie miło 🙂 Fajnie, że mamy wspólnych ulubieńców 😉
Bardzo cenne zestawienie, dziękuję. Z chęcią się zainspiruje
Dziękuję i bardzo się cieszę, że znalazłaś w nim coś dla siebie 🙂
ale fajny i ciekawy wpis zrobiłaś, przyznam się, że niektórych marek nie znam, ale teraz wiem że warto zwrócić na nie uwagę. ps kremy BB Skin79 wprost uwielbiam
Dziękuję Kochana i cieszę się, że tak uważasz 🙂 Sama lubię poznawać ulubieńców innych, bo zawsze można podpatrzeć ciekawe kosmetyki do przetestowania 😉
Sporo ich miałaś! moim również był olejek Nuxe 🙂 fajnie sprawdza się w letniej porze.
Ja olejków lubię używać o każdej porze roku 🙂