Jakie są największe mity dotyczące manicure hybrydowego?
Manicure hybrydowy jest coraz bardziej popularny. Najczęściej robią go kobiety, które cenią sobie swój czas oraz wygodę. Lakiery hybrydowe obecnie są wyjątkowo trwałe. Często jedna godzinna wizyta u kosmetyczki wystarczy, by nasze dłonie były piękne i zadbane. Jest to ogromna wygoda w dbałości o swój wygląd.
Mimo tych wygód, klientki obawiają się wykonywać manicure hybrydowy ze względu na powstałe wokół niego mity.
1. Po lakierze hybrydowym paznokcie są mocno zniszczone
Lakier hybrydowy jest nakładany na specjalny bezbarwny podkład, który sprawia, że płytka paznokcia jest chroniona. Dodatkowo lakier hybrydowy jest często wzbogacony o składniki odżywcze, dzięki czemu nasze paznokcie są o wiele silniejsze. Płytka paznokcia jest tylko nieco zeszlifowana z wierzchu, dzięki czemu na niej może utrzymać się lakier wraz z podkładem. Jest to zabieg, który nie sprawia, że paznokcie z automatu są cienkie.
2. Po manicure hybrydowym paznokcie rozdwajają się
Manicure hybrydowy jest często wręcz jedyną możliwością aby rozdwajające się paznokcie urosły i stały się mocniejsze. Lakiery hybrydowy wraz z podkładem oraz topem sprawia, że paznokcie są o wiele dłuższe, ponieważ są chronione przez złamaniem, czy rozdwajaniem się.
Lakiery hybrydowe są obecnie często wybierane przez panie, które same mają bardzo kruche paznokcie, a marzą o nieco dłuższej płytce paznokcia. Również umiejętne ściąganie paznokci sprawia, że płytka jest nienaruszona, a zdejmowany jest jedynie podkład pod lakierem hybrydowym.
3. Od lakieru hybrydowego można się uzależnić
Z jednej strony taka wygoda faktycznie jest uzależniająca. Z drugiej strony nieco odżywione i odrośnięte paznokcie, które miały czas na regeneracje będąc pod lakierem hybrydowym mogą wyglądać dobrze również bez niego. Jeśli zaczniemy robić manicure hybrydowy to nie znaczy, że nie możemy zdjąć paznokci hybrydowych i pozostać jedynie przy odżywce.
Jaki lakier hybrydowy wybrać do domu?
Wiele kobiet po pierwszej wizycie u kosmetyczki na manicure hybrydowym decyduje się robić paznokcie samodzielnie w domu. Jest to duża oszczędność, jednak trzeba pamiętać, by kupić odpowiednie lakiery hybrydowe. Najlepsze będą dobrej jakości lakiery hybrydowe, w tym polskie lakiery hybrydowe, które w tym momencie bardzo zyskują na popularności. Są to trwałe lakiery, o wysokiej wydajności, które można znaleźć m.in. na stronie: http://polishhybrid.pl/28-lakiery-hybrydowe-kolekcja-love
Również na tej stronie z zakładce http://polishhybrid.pl/ można zakupić inne akcesoria, takie jak np. tipsy.
Polskie lakiery hybrydowe odznaczają się dobrym pigmentem oraz idealną konsystencją, która ułatwia wykonanie pierwszego manicure’u hybrydowego w domu samodzielnie.
Do zrobienia własnego manicure’u hybrydowego będzie potrzebna nam również lampa UV, a także top, primer oraz waciki bezpyłowe oraz pilnik z blokiem polerskim. Z takim zestawem możemy nawet samodzielnie wykonywać manicure hybrydowy.
* Artykuł powstał przy współpracy ze sklepem polishhybrid.pl
Dobrze zrobione hybrydy nie powinny nam stwarzac problemow zdrowotnych o ile nie mamy na nie uczulenia (skladniki), a nie ma co sie oszukiwac, wygladaja oblednie na paznokciach i ta dlugosc 😉
Bardzo ciekawy i wartościowy post.:)
Wiele z tych mitów słyszałam i super, że takie posty powstają. Jest szansa, że zmniejszy się liczba osób powtarzająca je. 🙂
https://fashionforazmariaa….
Miejmy taką nadzieję 😉
Dobrze, że piszesz o tych sprawach. Mam wrażenie, że w internecie krąży zbyt wiele plotek na temat manicure hybrydowego 😉 A przecież wszystko, używane z głową, jest dla ludzi 😉
Dokładnie z takiego samego założenia wychodzę 🙂
Nie miałam nigdy hybryd 😉
Wszystko przed Tobą Kochana 😉
Moje paznokcie odpoczywają od hybryd ponieważ były bardzo zniszczone i połamane Ale nie długo zacznę odnowa
Takie przerwy są jak najbardziej wskazane 🙂
hybryda zawsze utwardzała moje słabe i cienkie paznokcie, są osoby, które noszą ją od lat i mają piękne mani, ja mam fazy gdy nosze ale i zdejmuje, teraz nic nie mam na paznokciach
To dokładnie tak, jak ja. Czasem warto dać paznokciom odpocząć 🙂
ja dość długo walczyłam z hybrydami , żeby ich nie mieć i nie nosić, ale ostatnio tak mi się spodobały, że zamierzam sama w domu próbować. właśnie czekam na paczkę z lampą i wszystkimi niezbędnymi produktami . dodatkowo będę musiała przedłużyć paznokcie, bo ja obgryzam (wiem, paskudny nawyk!!) i się tego mega boję czy podołam 😀 , ale mam w sobie teraz tyle determinacji , że będę próbowała aż do skutku 😀
W takim razie Kochana, trzymam mocno kciuki! 🙂
Hmm…to czemu tak wiele osób jednak narzeka, że hybrydy zniszczyły im paznokcie?
Z tego co wiem, najczęściej jest to wynikiem zbyt mocnego spiłowania płytki paznokcia przed nałożeniem lakierów lub nieumiejętnego ściągania.
Super wskazówki dla tych które nie mogą przekonać sie do hybrydy. Ja od zawsze robie sama w domu i tylko sobie
Wszystkiego można się nauczyć 😉
Ja jestem uzależniona od hybrydy. Ale odpoczynek też jest potrzebny, także aktualnie nie mam nic na paznokciach
Też tak uważam i sama regularnie robię sobie przerwy 🙂
jednak trochę bym polemizowała, po hybrydach paznokcie mogą (ale nie muszą) stać się cienkie i łatwiej się łamać, ja tak mam, ale to jest również efekt tego, że ja od zawsze mam słabe paznokcie
Wszystko jest kwestią indywidualną i takie sytuacje też się zdarzają. Ale nie można uogólniać, bo nie u każdego tak się dzieje, a o to w tym wpisie przede wszystkim chodziło 🙂
haha ja jestem uzależniona od hybryd 😀 😀 ale ale robię sobie co jakiś czas taki paznokciowy detox 😀
Ja też – od czasu do czasu 😀
Bardzo ciekawy wpis. Ja początkowo też miałam opory, ale teraz bardzo lubię paznokcie hybrydowe i jak tylko mogę, do je sobie robię.
Ja też, bo przede wszystkim jest to wielka wygoda 🙂
ja od lat robię sobie manicure hybrydowy i nie narzekam na zniszczone paznokcie 😉 wszystko zależy od tego, czy wszystko dobrze robimy.
Zgadzam się z Tobą Kochana 🙂
Ja bardzo lubię hybrydę i nie narzekam na zniszczone pazurki, ale wiadomo od czasu do czasu daje im odpocząć i nakładam wtedy odżywki 😉
Jak we wszystkim, także i tutaj umiar jest wskazany 😉
Z moich obserwacji wynika że płytka jest zniszczona jak Panie za mocno ją matują – same sobie krzywdę robią.
Mam dokładnie takie same doświadczenia 😉
Moim zdaniem dużo zależy od pielęgnacji. Często sama sobie robiłam hybrydy i nie narzekałam na płytkę paznokci 🙂 Jakiś czas temu zrobiłąm sobie przerwę teraz czas do nich powrócić 🙂
Pielęgnacja też jest bardzo istotna 🙂 No i oczywiście wprawa – zarówno przy nakładaniu, jak i ściąganiu 😉
Ciekawy post, chociaż z pierwszymi dwoma punktami to bym dość mocno polemizowała ponieważ zakładam Hybrydy już od kilku dobrych lat i niestety od czasu do czasu muszę robić od nich przerwę ponieważ moja Płytka paznokcia bardzo mocno dostaje w kość
A tutaj nigdzie nie jest napisane, że takich przerw nie należy robić. Sama robię i je regularnie, i uważam, że we wszystkim trzeba znaleźć umiar 😉
Tutaj raczej chodziło o uogólnienia, które rodzą mity dotyczące metody w ogóle.
Ja robię hybrydy tylko w gabinecie kosmetycznym, trafiłam na świetną panią i jestem bardzo zadowolona z efektów. Już dawno nie miałam paznokci w tak dobrym stanie, nie mówiąc o skórkach. Ale sama nawet nie mam zamiaru się za to zabierać – kompletnie nie mam talentu i z pewnością bym tylko zaszkodziła swoim paznokciom. 😉
Fajnie, że udało Ci się trafić w dobre ręce 🙂 A Twój przykład tylko potwierdza, że dobrze wykonane hybrydy, wcale nie niszą paznokci 🙂
Ciekawie napisałaś o lakierze. Czasem robię hybrydę w domu na zmianę z zwykłym lakierem.
I to chyba najlepszy sposób 🙂
Rzeczywiście same mity. Szczególnie ten z uzależnieniem – jak można się uzależnić od pomalowanych paznokci? 😀
To tak samo, jakby się można było uzależnić od pomalowanych ust czy oczu 😀
U mnie mimo wszystko hybrydy są bardzo nietrwałe – podobnie z resztą jak żele 😉
Moja przyjaciółka też tak ma, nic jej się nie chce trzymać 😉