Gentel Cleanser i Hyaluronic Serum GlySkinCare – duet doskonały!
Jak już nieraz wspominałam, moja skóra bywa kapryśna i wymaga ode mnie ciągłej uwagi oraz zapewnienia jej odpowiedniej pielęgnacji. Stale poszukując kosmetyków, które sprostają jej wymaganiom, z różnym skutkiem, testuję produkty, które przyczyniłyby się do poprawy jej kondycji.
Ostatnio, dzięki uprzejmości firmy Diagnosis, w mojej ręce trafiły dwa dermokosmetyki marki GlySkinCare – płyn do mycia twarzy Gentel Cleanser oraz Hyaluronic Serum GlySkinCare.
Połączenie tych dwóch kosmetyków ma zbawienne działanie na moją skórę, dlatego dzisiaj chciałabym podzielić się z Wami moją opinią na ich temat 🙂
Gentel Cleanser i Hyaluronic Serum GlySkinCare – duet doskonały
Delikatny płyn do mycia twarzy Gentle Cleanser, to skoncentrowany kosmetyk, który znacznie różni się od tych, używanych przeze mnie do tej pory. Przede wszystkim, w swoim składzie nie zawiera mydła ani alkaliów, co jest niewątpliwie jego ogromną zaletą.
Zawiera natomiast kwas glikolowy, który pomaga przywrócić skórze jej naturalny odczyn pH. Producent zapewnia, że preparat może być stosowany również przez osoby, których cera jest skłonna do podrażnień.
Kosmetyk zamknięty jest w plastikowej butelce o pojemności 200 ml, zakończonej pompką. Jest to moja ulubiona forma opakowania, ponieważ jest bardzo higieniczna i wygodna w użyciu.
Płyn ma kolor i konsystencję przyjemnego mleczka.
W trakcie mycia nie pieni się, ale daje za to przyjemne uczucie lekkiego natłuszczenia skóry. W dodatku jest bardzo wydajny! Już jedna pompka pozwala na dokładne umycie twarzy, szyi i dekoltu.
Płyn delikatnie, a przy tym skutecznie usuwa pozostałości makijażu oraz wszelkie zanieczyszczenia skóry, pozostawiając ją przyjemnie oczyszczoną. Absolutnie nie podrażnia skóry, ani nie powoduje uczucia ściągnięcia, co jest jego ogromnym plusem.
Jedynym jego minusem jest niezbyt przyjemny zapach. Przypomina mi trochę zapach szarego mydła. Na szczęście nie jest bardzo intensywny, niemniej jednak, jest wyczuwalny w trakcie stosowania.
Muszę przyznać, że moja skóra bardzo polubiła ten delikatny płyn do mycia twarzy!
Stosuję go codziennie, zarówno do wieczornej, jak i do porannej pielęgnacji twarzy. Bardzo rzadko się zdarza, aby moja skóra po myciu nie była zaczerwieniona, a po użyciu tego płynu jest wręcz wyciszona. W dodatku jest ona gładka i miękka w dotyku oraz idealnie przygotowana do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.
Hyaluronic Serum GlySkinCare, to wysoko skoncentrowane Serum z Kwasem Hialuronowym, które przeznaczone jest do wszystkich rodzajów skóry. W swoim składzie zawiera również poprawiający kondycję skóry ekstrakt z ryżu, regulujący procesy złuszczania i długotrwale nawilżający hydromanil oraz komórki macierzyste z winogron, opóźniające procesy starzenia. Składniki te przyczyniają się do usuwania oznak starzenia i przywracają skórze jędrność i elastyczność.
Serum zamknięte jest w szklanej buteleczce z wygodną pipetką, a jego pojemność to 30 ml. Pipetka pozwala na wygodne dozowanie odpowiedniej ilości kosmetyku.
Hyaluronic Serum GlySkinCare ma przyjemną, lekko żelową konsystencję, jest bezbarwne i bezzapachowe.
Po nałożeniu, łatwo się rozprowadza i szybko się wchłania. Pozostawia delikatnie lepką warstwę, ale nie jest ona nieprzyjemna. Serum daje natychmiastowe uczucie komfortu i ukojenia skóry. Po jego użyciu skóra jest ładnie napięta, gładka i widocznie nawilżona.
Można je używać zarówno pod krem nawilżający, jak i samodzielnie. Ja stosuję je zawsze pod krem. Po umyciu twarzy płynem Gentle Cleanser i stonizowaniu skóry, nakładam je na całą twarz, szyję oraz dekolt.
Również ten kosmetyk moja skóra pokochała od pierwszego użycia!
Muszę przyznać, że Gentel Cleanser i Hyaluronic Serum GlySkinCare, przyczyniły się do poprawy nawilżenia mojej skóry, a przy tym jej wyglądu, dlatego śmiało mogę powiedzieć, że jest to duet idealny! 🙂
Jestem bardzo ciekawa, czy znacie te dermokosmetyki i czy miałyście okazję je stosować.
A jeśli chciałybyście się na własnej skórze przekonać, jak działają te dermokosmetyki, znajdziecie je w sklepie medycznym ADMED24.
* Wpis powstał przy współpracy z marką Diagnosis.
Kusisz opisami i to bardzo. Najchętniej zdecydowałabym się na oba produkty 🙂 A co tam 😀
Niby niepozorne, a naprawdę godne uwagi! 🙂 Cieszę się, że Cię zainteresowałam! 😀
Kwas glikolowy na pewno dobrze oczyści skórę i zapobiegnie przed wypryskami, lekko ja zluszczy. A hialuronowy nawilzy. Myślę ze to udany duet ☺
Moja skóra to potwierdza 😉