Nowy krem Estée Lauder Revitalizing Supreme+
Czy słyszeliście już o Estée Lauder Revitalizing Supreme+ Youth Power Soft Creme? To najnowsza odsłona bestsellerowego kremu tej marki, który ma działać jeszcze lepiej niż jego poprzednicy i zapewniać jeszcze bardziej kompleksową pielęgnację.
Jeśli śledzicie mojego bloga to zapewne wiecie, że kosmetyki do pielęgnacji od marki Estée Lauder goszczą u mnie już od jakiegoś czasu. Od ponad 2 lat regularnie wracam do kultowego serum Advanced Night Repair. W zeszłym roku natomiast, używałam również kremu na noc Revitalizing Supreme+ Night Intensive Restorative Creme.
Dlatego kiedy nadarzyła się okazja poznania nowości z kolekcji Revitalizing Supreme, bardzo się ucieszyłam. Tym bardziej, że zapowiada się naprawdę świetnie!
I dzisiaj przyjrzymy się bliżej temu gagatkowi 😉
Zobacz również: Krem Estée Lauder Revitalizing Supreme+ Night Intensive Restorative Creme
Nowy krem Estée Lauder Revitalizing Supreme+ jest wyjątkowy pod wieloma względami.
Zacznę od tego, że został zamknięty w eleganckim, złotym słoiczku, wykonanym z odzyskiwalnego szkła. Opakowanie to nadaje się recyklingu, a w dodatku przeznaczone jest do wielokrotnego użytku. Jest to więc ekologiczne, a w dodatku ekonomiczne rozwiązanie 🙂
Nie zmieniła się za to szata graficzna, która jest charakterystyczna dla produktów tej marki. Na złotej nakrętce nadal widnieje grawerowane logo marki, a całość prezentuje się nie tylko elegancko, ale i luksusowo.
Warto również wspomnieć, że kosmetyk dostępny jest w 4 pojemnościach: 15 ml, 30 ml, 50 ml i 75 ml.
Krem Estée Lauder Revitalizing Supreme+ Youth Power Soft Creme zyskał również ulepszoną formułę. Został bowiem wzbogacony o nowy, wysoce bioaktywny ekstrakt z hibiskusa Exclusive Hibiscus Morning Bloom, który w 99% pozyskiwany jest z naturalnych składników. Dzięki temu, że kwiat hibiscus sinensis zbierany jest o wschodzie słońca, jego właściwości przeciwstarzeniowe osiągają apogeum. To zaś sprawia, że pozyskiwany z niego ekstrakt, mocami natury zwiększa poziom kolagenu w skórze.
Nie mogło w nim również zabraknąć ekstraktu z drzewa moringa, opracowanego we współpracy z cenionym na całym świecie biologiem roślin dr Ilyą Raskinem z Rutgers University. Jest to autorska formuła marki Estée Lauder, która dzięki pozyskiwanemu naturalnie wyciągowi z bogatych w substancje odżywcze nasion Moringa Oleifera, uruchamia w skórze liczne mechanizmy przeciwstarzeniowe oraz neutralizuje wolne rodniki.
Ponadto, badacze z laboratoriów Estée Lauder opracowali specjalną technologię, która wpływa na zwiększenie poziomu kolagenu w skórze oraz pomaga w przywróceniu jej jędrności. Kompleks ten zawiera acetylo-heksapeptyd-8-peptyd, który ma kluczowe znaczenie dla kolagenu typu I oraz ekstrakt z alg morskich i białko serwatkowe.
A jakich efektów możemy się spodziewać, stosując nowy krem Revitalizing Supreme+ od Estée Lauder?
Muszę przyznać, że w tej kwestii obietnice producenta są naprawdę zacne! Wynika z nich bowiem, że kosmetyk ma za zadanie:
- przywracać naturalną jędrność i elastyczność skóry oraz pomagać jej w odzyskaniu młodzieńczej sprężystość i blasku,
- unosić skórę w trzech kluczowych obszarach: na linii szczęki, pomiędzy nosem i ustami oraz na policzkach, podkreślając owal i rysy twarzy,
- wygładzać i zmniejszać widoczność zmarszczek oraz linii, również tych na szyi,
- wzmacniać barierę ochronną skóry zamykając w niej wilgoć,
- zapewniać głębokie odżywienie i nawilżenie (aż do 72 godzin),
- kontrolować poziom sebum i ograniczać świecenie skóry na czole.
Regularnie stosowany ma również znacząco ograniczać widoczność porów, wygładzać skórę i zapewniać jej zdrowy blask.
Przyznajcie sami, że brzmi to naprawdę zachęcająco! Mam nadzieję, że moja skóra będzie czerpać z tych benefitów w trakcie naszej przygody 🙂
Na uwagę zasługuje również konsystencja kremu Revitalizing Supreme+ Youth Power Soft Creme.
Jest ona lekka, jedwabista i niezwykle przyjemna w aplikacji. Dzięki niej kosmetyk szybko się wchłania i nie obciąża skóry, za to pięknie ją otula i pozostawia na niej cudowne uczucie komfortu.
Jeśli chodzi o zapach kremu, to jest on charakterystyczny dla kosmetyków z linii Revitalizing Supreme+ i mnie osobiście bardzo się podoba. Znajdziemy w nim między innymi nuty mandarynki, bergamotki, jaśminu, wetywerii i drzewa sandałowego. Jednak nie musicie się go obawiać, ponieważ jest to aromat bardzo subtelny i delikatny, który po aplikacji na skórę szybko przestaje być wyczuwalny.
Nowego kremu Estée Lauder Revitalizing Supreme+ używam zaledwie od kilku dni, więc nie mogę jeszcze napisać nic o efektach. Jednak moje pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Wiem już na przykład, że idealnie sprawdza się pod makijaż i faktycznie zapewnia długotrwałe nawilżenie. Natomiast więcej będę mogła powiedzieć, kiedy lepiej się poznamy 😉
Tak jak sugeruje producent, zamierzam używać go zarówno na dzień, jak i na noc.
Liczę na to, że moja skóra polubi ten krem i będę mogła regularnie stosować go w mojej pielęgnacyjnej rutynie 🙂
Estée Lauder Revitalizing Supreme+ Youth Power Soft Creme dostępny jest w perfumeriach Sephora i na Sephora.pl. Jeśli macie ochotę go wypróbować, to obecnie jest ku temu świetna okazja. Trwa bowiem akcja promocyjna, w której do zakupu produktów marki Estēe Lauder za minimum 420 zł, dołączana jest kosmetyczka z 4 miniaturami. Z tego co widziałam, jest wśród nich miniatura mojego ukochanego serum Advanced Night Repair 😉
Co myślicie o nowym kremie Estée Lauder Revitalizing Supreme+? Lubicie kosmetyki tej marki? A może macie wśród nich swoich ulubieńców? Jeśli tak, koniecznie dajcie znać, na co warto się skusić 🙂
* Wpis powstał przy współpracy z marką Estée Lauder.
Zobacz również: Serum ESTEE LAUDER Advanced Night Repair – luksusowy dotyk piękna
Dobrze, że opakowanie przeznaczone jest do wielokrotnego użytku. Nie słyszałam wcześniej o tej nowości.
Ja też bardzo lubię rozwiązania tego typu 🙂 A kremowi naprawdę warto przyjrzeć się bliżej 😉
W takim razie tym bardziej będę polecać dalej takie ciekawe kosmetyki. Może polecasz też coś podobnego?
Bardzo mnie to cieszy! 🙂 A jeśli chodzi o inne kosmetyki tej marki, to świetny jest również krem na noc z tej samej serii, a poza tym niezmiennie polecam serum Advanced Night Repair 🙂
Dzięki tej opcji dodatkowo dbamy o środowisko, jak dla mnie super
Tak, to prawda! Dla mnie też jest to świetna opcja 🙂
Oh very good texture
Yes, the texture is very light, silky and pleasant to apply 🙂
Zawsze zastanawia mnie, jak tego typu „wynalazki” zadziałają na męską skórę 😉
Mój NieMąż używa kosmetyków tej marki i bardzo sobie chwali, więc polecam wypróbować 😉
Prezentuje się obiecująco. Mam nadzieję, że zrobisz aktualizację posta, po dłuższym jego użytkowaniu.
Tak jak wspomniałam we wpisie Kochana, więcej na pewno napiszę jak się lepiej poznamy 🙂 Póki co jestem bardzo pozytywnie zaskoczona <3
Krem wydaje się naprawdę lekki, więc faktycznie pod makijaż by mi się nadał. Jak skończę swoje aktualne zapasy to na pewno będę go miała na uwadze.
Jest lekki, ale też bogaty w cenne składniki, więc u mnie równie dobrze sprawdza się na noc 😉 Ale pod makijaż jest idealny 🙂
Widzę, ze ten krem to coś dla mnie, bardzo mam dokuczliwe świecenie na czole, więc szukam czegoś co poradzi sobie z moim sebum.
Też pokładam w nim taką nadzieję, bo moja mieszana skóra lubi się świecić 😉
Nie używam i nie przypominam sobie, żeby ktokolwiek z mojego otoczenia takich kremów używał 😉 Ale podeślę ten wpis mojej mamie 😀 Może ona się skusi 😉
W takim razie zapraszam Mamę 🙂
Używam teraz tego kremu i bardzo polubiłam jego lekką konsystencję. Też stosuję rano i wieczorem 🙂
Mnie też kupił swoją konsystencją 🙂 Niby lekka, a jednak taka przyjemnie otulająca <3
ta formuła brzmi niczym rozkosz dla skóry, lubię tą markę. mają na prawdę świetne kosmetyki
Oj tak, to prawda! Zarówno jeśli chodzi o pielęgnację, którą znam od dawna, jak i o kolorówkę, którą dopiero poznaję 🙂
Dużo jest ostatnio tego kremu w SM i na blogach 😀 akcja marketingowa na szeroką skalę 😉
Krem wydaje się naprawdę fajny, aczkolwiek jak dla mnie to dość wysoka półka cenowa. Za opakowanie jednak bardzo duży plus 🙂
Ja zawsze poluję na promocje i lubię też zestawy kosmetyków tej marki, które często można dorwać w bardzo przystępnych cenach 🙂 A jeśli chodzi o ten krem, to moim zdaniem jest wart tego, aby o nim mówić 😉
nie słyszałam o tym kremie ale mojej skórze zaczyna brakować jędrności więc chętnie po niego sięgnę
Ja mam nadzieję, że jego działanie ujędrniające przysłuży się mojej skórze 😉
Ta marka jest znana ale ten kosmetyk jeszcze nie . Może kiedyś się na niego skusze. Bardzo mnie zaintrygował..
Wcale Ci się nie dziwię, bo kiedy przeczytałam jego opis, również byłam zaintrygowana 🙂
O kosmetykach tej marki słyszałam, moja mama ich używa i zawsze chwali. Sama nie miałam okazji ich poznać, ale myślę że nie będę z tym zwlekać. Muszę się zastanowić czy ten krem to dobry wybór na pierwszy kosmetyk od marki, a może mi polecisz coś innego na początek
Myślę, że na początek może to być naprawdę dobry wybór. Tym bardziej, że można go używać zarówno na dzień, jak i na noc 🙂 Niezmiennie polecam również serum Advanced Night Repair. Uwielbiam ten kosmetyk i wracam do niego regularnie, a to chyba najlepsza rekomendacja 😉
W takim razie będę mieć na uwadze ten krem i gdy nadarzy się okazja to go kupię
Bardzo mnie to cieszy i mam nadzieję, że u Ciebie również się sprawdzi 🙂
Zdecydowanie uwielbiam produkty od Estee Lauder, znasz ich podkład ? jak go oceniasz? jak sie sprawdza u siebie? Koniecznie musze kupic sobie ten krem 🙂
Nie próbowałam jeszcze żadnego podkładu tej marki, ale bardzo się polubiłam z pudrem Perfecting Loose Powder 😉 A który konkretnie podkład polecasz? 🙂
Double Wear jest naprawdę świetny! Szczerze to mój póki co numer jeden 🙂
W takim razie na pewno kiedyś go wypróbuję 🙂 Dziękuję za polecenie <3
Zawsze zastanawiam się jaki krem pod makijaż wybrać, widzę że znalazłam odpowiednią propozycję 🙂
Cieszę się, że znalazłaś u mnie coś dla siebie 🙂 A miałaś już może styczność z tą marką?
z samą marką tak, ale nie konkretnie tą linią, dlatego jestem jej bardzo ciekawa
To w takim razie polecam tę linię Twojej uwadze, bo jest tego warta 🙂