Co warto kupić w Rossmannie na promocji -55% na produkty do makijażu?
Co warto kupić w Rossmannie na promocji? – z tym pytaniem spotykam się ostatnio dosyć często. Tym bardziej, że w najbliższy wtorek (10 października) czeka nas kolejne promocyjne szaleństwo, bowiem drogerie Rossmann szykują kolejną akcję promocyjną. Tym razem na tapecie ponownie produkty do makijażu, a więc nie lada gratka dla wszystkich fanek kolorówki 😉
Promocja będzie trwać od 10 do 19 października 2017 r. i obejmować będzie produkty do makijażu.
Aby skorzystać z promocji, musimy zakupić przynajmniej 3 różne produkty.
Pełna lista produktów objętych promocją oraz regulamin promocji dostępne będą TUTAJ.
Tyle tytułem wstępu.
Może Cię również zainteresować:
Jeśli robicie listę zakupów, to z pewnością zastanawiacie się, co warto kupić w Rossmannie na promocji -55%.
Zatem zapraszam na mój przegląd produktów godnych polecenia! 😉
Zacznijmy od produktów do makijażu twarzy.
Nie używam żadnych baz, które dostępne są w Rossmannie, zatem w tej kategorii nie mam swoich faworytów.
Jeśli chodzi o podkłady, to bardzo cieszy fakt, że jest w czym wybierać, nie tylko jeśli chodzi o marki, ale również gamę kolorystyczną. Moim zdaniem, warte uwagi są cztery podkłady.
Pierwszym z nich jest podkład AA Make Up Filler, podkład wypełniający zmarszczki. Podkład ten znalazł się w moich Ulubieńcach lipca i pisałam już o nim TUTAJ.
Ostatnio polubiłam również podkład marki Maybelline, Fit Me! Matte + Poreless Foundation. Nie jest to może mocno kryjący podkład, natomiast bardzo podoba mi się jego lekka konsystencja i to, jak ładnie stapia się ze skórą. W dodatku nie ciemnieje, ładnie wygładza skórę i sprawia, że pory są mniej widoczne.
Tym razem zamierzam się również skusić na inny podkład marki Maybelline, SuperStay 24H.
Jest to podobno następca bardzo lubianego przeze mnie podkładu Super Stay Better Skin. Słyszałam o nim bardzo dobre opinie, zwłaszcza jeśli chodzi o trwałość oraz gamę kolorystyczną.
W dodatku, jego cena regularna jest niska, jak na podkład marki Maybelline, dlatego tym bardziej warto go spróbować 😉
Chciałabym również kupić kultowy już podkład marki Bourjois, Healthy Mix. Używałam wcześniej starej wersji i był to niesamowicie komfortowy w noszeniu, bardzo lekki i przyjemny podkład. Niestety na promocji rozchodzi się zawsze jak świeże bułeczki i próżno szukać najjaśniejszych odcieni.
Jestem bardzo ciekawa nowej odsłony tego podkładu, dlatego zamierzam na niego polować 😉
W dalszej kolejności sięgamy po korektory. Co warto kupić w Rossmannie na promocji w tej kategorii?
Jednym z moich faworytów jest korektor marki Eveline, Argan Oil, korektor kryjąco-rozświetlający z olejkiem arganowym 8 w 1. Moim zdaniem jest to produkt niedoceniany, a naprawdę warty uwagi. Jest to lekki, kremowy korektor, który ładnie rozjaśnia okolice pod oczami, wygląda bardzo naturalnie, nie wchodzi w zmarszczki mimiczne i nie roluje się.
W dodatku jego cena regularna jest przystępna, dlatego w promocji kosztuje jedynie kilka złotych 😉
Bardzo lubię również korektor marki Maybelline, Affinitone. Kiedyś kupiłam go całkiem przypadkiem i bardzo pozytywnie mnie zaskoczył! Jest to korektor o delikatnej formule, ma ładny odcień, nie ciemnieje, nie wchodzi w zmarszczki i nie waży się. Krycie ma średnie, ale ja nie mam wielkich problemów z cieniami pod oczami, dlatego w moim przypadku jest wystarczające.
Dla mnie jest idealny na co dzień.
Dla mniej wymagających osób, mogę również polecić korektor marki Miss Sporty, Perfect Stay. Jest to bardzo leciutki korektor, który bardzo ładnie wygląda na skórze. Jego dużym plusem jest to, że nie waży się, ma bardzo ładny odcień i, o dziwo, jest trwały.
Kupiłam go podczas ostatniej promocji, kiedy wszystkie jasne korektory zniknęły już z półek i cieszę się, że po niego sięgnęłam 😉
Swoją premierę w Rosssmannie ma mieć również korektor marki Maybelline, Age Instant Rewind, The Eraser Eye. Na stronie widnieje jako premiera, natomiast nie wiem, czy będzie dostępny podczas promocji.
Gdyby tak się stało, zamierzam po niego sięgnąć, ponieważ jest on bardzo zachwalany na YouTube. Nazywany jest wręcz „czarodziejską różdżką” ze względu na swoje właściwości wygładzające.
Podkład i korektor trzeba czymś utrwalić, zatem przyjrzyjmy się pudrom.
Pod oczy używam ostatnio pudru marki Wibo, Fixing Powder i jestem z niego bardzo zadowolona. Więcej pisałam już o nim w Ulubieńcach lipca.
Natomiast bardzo chciałabym w końcu dostać kultowy już produkt tej marki, czyli Banana loose powder. Idealny do baking’u pod oczami, ze względu na swój żółty odcień, który neutralizuje cienie i daje niemalże efekt photoshopa. Jest zachwalany wszędzie i budzi spore zainteresowanie, dlatego wyprzedaje się na pniu, więc trzeba na niego polować 😉
Do utrwalania podkładu najczęściej używam pudru marki Rimmel, Stay Matte i u mnie sprawdza się on rewelacyjnie. Bardzo dobrze utrwala makijaż, a skóra pozostaje matowa przez wiele godzin. Jest to chyba najbardziej znany produkt tej marki, w dodatku nie jest drogi, a naprawdę godny polecenia! 🙂
Czas dodać naszym twarzom odrobinę koloru 😉
Nie polecę Wam żadnych produktów do konturowania dostępnych w Rossmannie. Mogę za to polecić róże.
Bardzo lubię te, marki Lovely z serii Natural Beauty. Są to delikatne róże mineralne, występujące w dosyć szerokiej gamie odcieni. Dużym ich plusem jest to, że nie są mocno napigmentowane, dlatego nie można sobie nimi zrobić krzywdy. Dają ładny, naturalny efekt, który bardzo lubię.
Polecić mogę również róże w kamieniu marki Bourjois. Ogromnym ich plusem jest mnogość kolorów, zarówno matowych, jak i rozświetlających. Róże zamknięte są w uroczych pudełeczkach z lusterkiem i pędzelkiem. Są dobrze napigmentowane, ale dają bardzo ładny, naturalny efekt na policzkach.
Mojego makijażu nie byłoby bez rozświetlacza 😉
I tutaj też stawiam przede wszystkim na rozświetlacz marki Lovely, GOLD highlighter, w pięknym, szampańskim odcieniu. Można go brać w ciemno, bo to kosmetyk za niewielkie pieniądze (zwłaszcza w promocji), a daje naprawdę cudny efekt na skórze.
Fanki chłodniejszych rozświetlaczy mogą spokojnie sięgnąć po odcień SILVER.
Przejdźmy zatem do produktów do makijażu oczu. Co warto kupić w Rossmannie na promocji?
Jeśli chodzi o brwi, to z produktów dostępnych w Rossmannie, mogę polecić jedynie bezbarwny żel do utrwalania brwi, marki Wibo, Eyebrow Fixer. Bardzo go lubię za to, że przez cały dzień trzyma włoski w ryzach. Ma bardzo wygodną szczoteczkę, która pozwala nadać brwiom odpowiedni kształt.
Jest to po prostu, fajny, wydajny produkt w dobrej cenie 😉
Jeśli chodzi o cienie, to ja tym razem chciałabym się skusić na brązowy cień Color Tattoo, marki Maybelline. Kiedyś miałam już beżowy cień z tej serii i świetnie mi się sprawdzał jako baza pod cienie i bardzo je polecam właśnie w tym celu.
Teraz chciałabym postawić na brąz, dlatego będę na niego polować 😉
Rzadko używam eyelinerów, natomiast polecić mogę Celebrities Eyeliner, marki Eveline. Jest to matowy eyeliner w pędzelku, bardzo precyzyjny i wygodny w użyciu. Po zastygnięciu robi się matowy, nie odbija się na powiekach i dobrze się utrzymuje.
Używam go na większe wyjścia i moim zdaniem dobrze spełnia swoje zadanie.
Co warto kupić w Rossmannie na promocji – tusze do rzęs.
Jednym z moich ulubieńców jest tusz L’Oréal Paris, Volume Million Lashes Excess. Bardzo lubię jego szczoteczkę, która idealnie rozdziela rzęsy, podkręca je i pogrubia. W dodatku ma idealny, głęboki odcień czerni, który pięknie się prezentuje na rzęsach.
Drugi mój pewniak to MAX FACTOR False Lash Effect Mascara. Kocham ten tusz miłością niezmienną i często do niego wracam. Ma bardzo dużą, konkretną szczoteczkę, która na moich rzęsach działa cuda. Idealnie rozdziela rzęsy i pokrywa je piękną, głęboką czernią.
W dodatku jest bardzo trwały i potrafi przetrwać na rzęsach wiele godzin.
Fankom tuszy mocno pogrubiających, polecam Colossal Volum’ Express Mascara marki Maybelline. Tusz zwiększa objętość rzęs, optycznie je zagęszczając, ładnie je pogrubia, wydłuża i podkreśla. Szczoteczka równo pokrywa i ładnie rozczesuje rzęsy.
Tuszem, który lubię używać do makijażu dziennego, jest Rimmel Wonder’full Volume Colourist Mascara. Robi wszystko to, czego oczekuję od tuszu: nadaje rzęsom objętości, bardzo dobrze je rozdziela, wydłuża i podkreśla, a co najważniejsze – nie skleja ich i nie tworzy grudek.
Jest to najlepszy tusz firmy Rimmel, jaki miałam okazję używać.
I zostały nam już tylko produkty do makijażu ust. Co warto kupić w Rossmannie na promocji?
W tej kategorii na pewno mogę polecić konturówkę do ust Perfect Line, marki Lovely. Mam ją w kolorze nr 1, który jest cudnym odcieniem brudnego różu. Kredka jest miękka, kremowa i bardzo przyjemna w użyciu.
Używam jej nie tylko jako konturówki, ale również na całe usta, zamiast pomadki.
Tym razem zamierzam polować na innym produkt marki Lovely, czyli K’Lips, Matte Liquid Lipstick & Lip Liner. Jest to zestaw, w skład którego wchodzi konturówka oraz płynna matowa pomadka. Wiele osób bardzo je poleca, dlatego bardzo jestem ciekawa, jak się sprawdzają.
Godne polecenia są również pomadki marki Bourjois – ale o tym chyba nikogo nie trzeba przekonywać 😉 Mam tutaj na myśli słynne Rouge Edition Velvet oraz Rouge Edition.
Zarówno te płynne, jak i te w sztyftach, są godne uwagi, nie tylko ze względu na paletę kolorystyczną, ale również na formuły. Zarówno fanki matowych, jak i klasycznych pomadek, z pewnością znajdą coś dla siebie 😉
I to by było na tyle, jeśli chodzi o moje typy. Wyszła mi z tego całkiem spora lista 😉
A według Was, co warto kupić w Rossmannie na promocji? Wybieracie się na zakupy podczas tej promocji? Jeśli tak, koniecznie dajcie znać, jakie pozycje znalazły się na Waszej liście zakupów 😉
Hmmm… Intryguje mnie ten korektor Maybeline. Swoją drogą muszę kupić jakiś, bo mój diabeł ogonem nakrył a ten, który kupiłam awaryjnie z Bell strasznie się utleniania i robi się bardzo ciemny zanim jeszcze zdążę go wklepać w skórę. Na promocji zamierzam kupić tylko kilka rzeczy… Color tatoo, bo używam go do brwi. Jest niezastąpiony. Wibo eybrow stylist, którego używam, gdy mam lenia 😏 lub jako wykończenie do wieczorowego makijażu brwi. Fluid Healtly Mix z Burżuja albo z Astora Perfect Stay 24… Zależy co będzie, bo się nie transferują na ubrania, a zimą to ważne. No i chyba to wszystko. Jeśli byłby jakiś rozświetlacz w płynie, to może się skuszę. Bo ostatnio tylko takich używam. Aaaa…. I pytałaś o tusz Milion Lashes, który mi tak popadł. Był w złotym opakowaniu. Tylke pamiętam. A który to rodzaj… Nie wiem, bo tylko raz go kupiłam i się zniechęciłam
Podpadł*
No to widzę, że też masz konkretną listę 😉 Oby udało się wszystko dostać! 🙂
A jeśli chodzi o tusz, to faktycznie jest taki w złotym opakowaniu i nazywa się po prostu Volume Million Lashes, bez żadnego dodatku 😉
Z tą moją listą i zakupami to dziwne rzeczy się działy. Miałam jakąś pomroczność jasną i np zamiast korektora lumi wzięłam True mach xD a zamiast szampańskiego odcienia rozświetlacza mam w kolekcji ciemne złoto, miedź czy co to tam jest… W każdym razie nie dla mnie 😂
Jednym słowem kasa poszła nie tam gdzie trzeba. Teraz chciałabym jeszcze kupić pomadę i tusz do brwi z Wibo i rozświetlacz w płynie SinSkin, ale nigdzie mie ma
Oj, to miałaś przygody 😀 Pomady do brwi Wibo bardzo szybko znikają, a produktów SinSkin w ogóle nie widziałam :/
U mnie szafa SinSkin jest tylko w jednym Rossmanie. To samo z Eveline, Bell, Deborah Milano czy Pupa. W innych są standardowo Wibo, Miss Sporty, Lovely, Manhattan, Bourjois, Maybeline, L’oreal, AA. Eris np stoi na półce w takiej mieszaninie w każdym Rossku. To samo lirene. I co dziwne… Nie zależy to od powierzchni sklepu, bo największy wybór jest w najmniejszym Rossman 😁
U mnie jest to samo. Choć Eveline, Bell i Pupa są 😉 Nie wiem od czego to zależy. Może od tego, jak się dana marka sprzedaje?
Pojęcia nie mam. Może od właściciela sklepu, jeśli są na zasadzie franczyzy. Albo od kierownika? U mnie np w galerii są te szafy Pupy, czy SinSkin, ale z perfumami mają ubogo, natomiast w Rossku po drugoej stronie ulicy perfum jest cała masa
Bardzo możliwe.