Skip to content




Subscribe
Powiadom o
guest
35 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Monika
3 lat temu

O tak kochana zgadzam sie bardzo wazna jest zarowno rozgrzewka jak i wyciszenie i rozciaganie po treningu, wtedy unikniemy kontuzji <3

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Monika

Dokładnie tak 🙂 Wiem z własnego doświadczenia, że niezależnie od tego, gdzie ćwiczymy, warto o nich pamiętać 😉

Grażyna
Grażyna
3 lat temu

Rozciąganie jest bardzo ważnym elementem po każdym treningu. Ja jak zaczynałam ćwiczyć w domu to często o tym zapominałam i po intensywnym treningu wszystko mnie bolało. Odkąd przeznaczam na to też czas jest znacznie lepiej. Wcześniej czasem miałam problem ze wstaniem rano z łóżka. Teraz wstaję i mogę od razu ćwiczyć 🙂

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Grażyna

Mnie też się zdarzało pomijać rozciąganie, więc dobrze wiem, jak to jest 😉

Monika
3 lat temu

Bardzo cenne rady, ale na chwile obecną trening zapewniają mi moje córeczki:)

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Monika

No proszę, jak dbają o Mamusię 🙂

Joanna
3 lat temu

Rozgrzewka i rozciąganie nie tylko w domu jest ważna. Ale fakt do ćwiczeń w domu trzeba dużo samozapracia, którego mnie często brakuje 😛

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Joanna

To prawda, ale kiedy już zaczniesz i to polubisz, to samo idzie 😉

żaneta
3 lat temu

aktywność nigdy nie była niestety moją mocną stroną jednak dom to miejsce gdzie także można poćwiczyć. może się zmobilizuję . rozciąganie przed i po treningu jest bardzo ważne

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  żaneta

Ja zawsze miałam kłopot z chodzeniem na zajęcia lub siłownię, dlatego zdecydowanie wolę ćwiczyć w domu 😉

Zuzanna
3 lat temu

Miałam w planie rozpoczęcie ćwiczeń od nowego roku. Niestety plany pokrzyżowały moje problemy ze zdrowiem, które tak naprawdę dopiero zdiagnozowano w zeszłym tygodniu. Mam nadzieję, że jak tylko poczuję się lepiej to będę mogła zacząć ćwiczyć. Chciałabym lepiej wyglądać.

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Zuzanna

To ja przesyłam mnóstwo pozytywnych i ciepłych myśli <3 I trzymam kciuki za szybki powrót do zdrowia!

Dolina_Piękna
3 lat temu

Bardzo pomocne rady. Ja kiedyś ćwicząc w domu mając niską hemoglobinę, doprowadziłam do całkowitego wypłukania elektrolitów z organizmu i trafiłam do szpitala, teraz unikam ćwiczeń, nie są dla mnie wskazane przez lekarza.

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Dolina_Piękna

Zawsze powtarzam, że warto słuchać swojego ciała i robić to, co mu służy. Dlatego ostatnio częściej praktykuję jogę 😉

Dyedblonde
3 lat temu

Sama ostatnio ćwiczę w domu przyzwyczailam sie i to taka moja rutyn

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Dyedblonde

Ja od lat ćwiczę w domu i dla mnie jest to najlepsza forma 🙂

Lilianna
Lilianna
3 lat temu

Oj żebym ja miała chociaż troszkę weny do ćwiczeń. Post rewelacyjny możne w końcu mnie zmotywuje

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Lilianna

To ja w takim razie trzymam kciuki 🙂 Sama wiem po sobie, że najtrudniej jest zacząć 😉

Ania
Ania
3 lat temu

Dodałabym jeszcze, żeby pamiętać o zdjęciu z siebie jak najszybciej ciuchów treningowych (także bielizny). Jak wiadomo, zwykle w trakcie ćwiczeń ciało się poci, poza wychłodzeniem dostajemy też „zastrzyk” bakterii na skórę i ubranie, więc choć czasem aż kusi, żeby poleżeć na macie jeszcze trochę plackiem, bo mięśnie zmęczone, to jednak warto czym prędzej wszystko z siebie zdjąć i wskoczyć pod prysznic, żeby zachować skórę w pięknej kondycji 😉

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Ania

Zgadza się 🙂 Choć jednak zakładam, że mało kto ma przyjemność z chodzenia w przepoconych ciuchach po treningu 😉 Tym bardziej w domu, gdzie mamy dostęp do własnego prysznica i garderoby 😀

Ania
Ania
3 lat temu

oj, myślę, że byśmy mogły się zdziwić… Tym bardziej, że teraz się strasznie ciśnie na to, że musisz jak najszybciej po treningu coś zjeść, to cholera wie, czy nie znajdą się jacyś śmiałkowie, którzy w obawie, że jak się nie zmieszczą w tym czasie, bo np. nie mają prysznica, tylko wannę z kranem (jest jeszcze ktoś taki?) czy cokolwiek innego, po prostu wstaną z maty do posiłku 😀

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Ania

Mimo wszystko nie wyobrażam sobie jedzenia posiłku w przepoconych ciuchach 😛

Ania
Ania
3 lat temu

Oj, do liceum dojeżdżałam linią autobusową, która rano i popołudniu w ciepłe dni dawała lepszy „wycisk” niż trening… Być może takie akcje w większych miastach ukształtowały spore grono twardzieli, na których mokra koszulka nie robi wrażenia, nie ważne, czy posiłek, czy cały dzień w pracy 😛

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Ania

Też przerabiałam takie autobusy w drodze do pracy, ale zawsze miałam ze sobą coś na przebranie, więc może po prostu nie umiem sobie tego wyobrazić 😀

Ania
Ania
3 lat temu

No to nic, tylko chwalić! 😀

Ula
Ula
3 lat temu

Dobra rozgrzewka to bardzo ważna kwestia, nawet partie których za bardzo nie ćwiczymy ale mogą być lekko naciągnięte. Po treningu najczęściej dobra kąpiel i Relax w moim wykonaniu.

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Ula

Oj ja też bardzo lubię się zrelaksować po treningu 😉

Justyna
Justyna
3 lat temu

Kiedyś ćwiczyłam w domu, miałam cały zestaw ćwiczeń z rozciąganiem i i regeneracj. Uważam ze te dwie czynności są bardzo ważne kiedy mamy zamiar ćwiczy

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Justyna

To prawda, dlatego zdecydowanie warto o nich pamiętać 🙂

AMN
3 lat temu

Mam rower stacjonarny, z którym się polubiłam ostatnio 😉 Fajna sprawa na zakończenie dnia 😉

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  AMN

To prawda, też kiedyś miałam 😉

Zdrowa i Piękna
3 lat temu

ja niestety nie mogę się zmusić do ćwiczeń, wstaję przed 4 rano do pracy więc po powrocie do domu nie mam siły na aktywność fizyczną

Okiem Blondynki
3 lat temu

To akurat zrozumiałe. Ale nawet spacer jest formą aktywności fizycznej, więc niekoniecznie trzeba wylewać siódme poty na macie 😉

Better Me
3 lat temu

Staram się ćwiczyć regularnie w domu, ale jest z tym różnie. Co ciekawe kiedy chodziłam na siłownie to potrafiłam ćwiczyć 6! razy w tygodniu;D a w domu jednak ciężko to przychodzi;D

Okiem Blondynki
3 lat temu
Reply to  Better Me

Ja za to, nie mogłam się przemóc do chodzenia na siłownię, więc ćwiczę w domu od wielu, wielu lat 😉