Bottega Veneta Pour Homme – prawdziwie męski zapach
Zawsze powtarzam, że perfumy to idealny pomysł na prezent na każdą okazję. Oczywiście pod warunkiem, że znamy gusta osoby, którą chcemy obdarować 😉
U mnie tak właśnie jest, a ja bardzo lubię sprawiać mojemu Mężczyźnie zapachowe niespodzianki.
W tym roku, na Walentynki postanowiłam podarować mu perfumy Bottega Veneta Pour Homme. Oczywiście zaczęło się od próbki, bo akurat męskich pachnideł nie kupuję w ciemno. A ponieważ ten zapach urzekł nas oboje, miałam gotowy pomysł na prezent 🙂
Moim zdaniem, nie można obok niego przejść obojętnie, dlatego dzisiaj postanowiłam Wam o nim co nieco opowiedzieć.
Bottega Veneta Pour Homme
Intrygujące skórzane perfumy dla mężczyzn, urzekające swoją zmysłową siłą. Zapach został wydany w 2013 roku, a twórcami jego kompozycji są Daniela (Roche) Andrier i Antoine Maisondieu.
Nuty zapachowe:
głowa: sosna syberyjska, jałowiec i kalabryjska bergamotka
serce: jodła kanadyjska, szałwia muszkatołowa i papryczka pimento
baza: skóra, labdanum i paczula
Zacznę od tego, że woda toaletowa Bottega Veneta Pour Homme występuje w dwóch pojemnościach – 50 ml i 90 ml. Ja wybrałam tę pierwszą, za którą w cenie regularnej trzeba zapłacić ok. 340 zł. Natomiast zawsze powtarzam, że warto polować na promocje, zwłaszcza na notino.pl. W chwili kiedy realizowałam swoje zamówienia, cena tej pojemności wynosiła 222, 50 zł 😉
Flakonik, w którym zamknięte są perfumy, jest niemalże identyczny jak w przypadku damskiej wersji. Mamy więc i tutaj prosty, minimalistyczny, zaokrąglony u góry kształt oraz solidne, gładkie szkło Murano. Gruby spód zdobi charakterystyczna dla galanterii skórzanej marki Bottega Veneta tekstura intrecciato, a całość wieńczy ciemny, metalowy atomizer oraz zatyczka w tym samym kolorze. Podobnie jak w przypadku damskie wersji, wokół szyjki butelki został dodany akcent, w postaci skórzanego paska. W przypadku męskiej wersji jest on czarny, a jego wykończenie stanowi element imitujący główkę śruby, również w kolorze czarnym.
Na uwagę zasługuje również minimalistyczne, czarne pudełko, ze srebrnymi akcentami i delikatnym pikowaniem. Całość prezentuje się elegancko i luksusowo, jak na perfumy z wyższej półki przystało. Marka Bottega Veneta i w tym przypadku zadbała o każdy szczegół, co ja osobiście bardzo doceniam 🙂
Bottega Veneta Pour Homme to zapach na wskroś męski.
Otwarcie jest bardzo rześkie, wręcz chłodne. Czuć w nim wyraźnie sosnę i jałowiec, przeplatane cytrusową nutą bergamotki. Jest więc zielono, radośnie i bardzo przyjemnie, bo te aromaty wręcz łechcą nasz nos. Przez dłuższy czas wyraźnie czuć w nich soczystą woń iglaków, doprawioną ziołową nutą i delikatną ostrością papryczki.
Kiedy już ułoży się na skórze, staje się bardziej wytrawny, wręcz nieco szorstki, a do głosu dochodzi ona – skóra. Pokusiłabym się wręcz o stwierdzenie, że jest on przydymiony, a nawet lekko przykurzony. Dodaje to niesamowitego charakteru i sprawia, że z każdą chwilą coraz bardziej intryguje. Co ważne, nie znajdziemy w nim grama słodyczy, ani żadnych innych mdłych, męczących, czy duszących aromatów. Dzięki temu, są bardzo komfortowe w noszeniu, a mimo to wyróżniają się w tłumie 🙂
Z tego co czytałam, inspiracją do powstania kompozycji zapachowej Bottega Veneta Pour Homme była historia mężczyzny, który zmęczony wielkomiejską bieganiną, postanawia uciec do nietkniętej przez człowieka przyrody. I da się to wyczuć w tym zapachu od pierwszego momentu. Leśne i ziołowe nuty wręcz w nim wibrują, zaskakując swoją głębią i dając poczucie wolności noszącemu go mężczyźnie oraz uwodząc kobiety. Ba! Na mnie ten zapach działa wręcz zniewalająco 😁
Wszystko to sprawia, że te męskie perfumy marki Bottega Veneta skradły moje serce po całości ❤️
Moim zdaniem jest to zapach, który idealnie pasuje do garnituru, ale równie dobrze będzie się komponować ze skórzaną kurtką i jeansami. Świetnie sprawdzi się na wieczór, ale z powodzeniem można go również nosić w ciągu dnia, nie tylko na spotkania biznesowe 😉
Jestem też ciekawa, jak będzie pachniał w cieplejsze dni i latem, bo o tym, że jest stworzony do noszenia jesienią, zimą i wczesną wiosną, jestem przekonana.
Warto również wspomnieć, że podobnie jak damska wersja, tak i ten zapach marki Bottega Veneta zaskakuje swoją trwałością. Na skórze mojego NieMęża utrzymuje się praktycznie przez cały dzień, choć po kilku godzinach staje się bardziej bliskoskórny. Natomiast na ubraniach czuć go nawet ponad tydzień! Tak było w przypadku próbki i myślę, że w przypadku tej pełnowymiarowej wersji będzie identycznie 😉
Dla mnie Bottega Veneta Pour Homme to zapach, który się nie nudzi, a wręcz chce się go więcej i więcej. Jest bardzo oryginalny i niebanalny, więc nie sposób przejść obok niego obojętnie. Bardzo podoba mi się w nim to, jak idealnie pasuje do moich perfum Bottega Veneta Bottega Veneta, z którymi ostatnio się nie rozstaję. Ale najważniejsze, że bardzo podoba się też mojemu Mężczyźnie, a to oznacza, że kolejny zapachowy prezent mogę uznać za bardzo udany 😊
Lubicie dostawać perfumy? Znacie zapach Bottega Veneta Pour Homme? A może macie swoich ulubieńców wśród innych pachnideł tej marki? Jak zawsze czekam na Wasze rekomendacje 🙂
* Wpis powstał przy współpracy z notino.pl.
Mocno kusisz. Chcę przekonać się, jaki to zapach.
Myślę, że warto go powąchać i przekonać się, czy trafia w Twoje gusta 🙂
Koniecznie muszę go sprawdzić. Mój tata lubi tę markę 🙂
Zapach jest naprawdę piękny i warto go powąchać 🙂
Ten post spadł mi z nieba! Szukałam ostatnio nowych perfum dla mojego chłopaka, bo jego obecne już się kończą i chciałam mu dać coś nowego. Te wydają się być idealne, no i ta buteleczka, coś pięknego. Swoją drogą, te zdjęcia są przepiękne!
Pozdrawiam serdecznie
Pięknie dziękuję za ciepłe słowa Kochana i cieszę się, że znalazłaś u mnie coś dla siebie <3 🙂 A zapach polecam sprawdzić, bo jest naprawdę nietuzinkowy 🙂
Ściskam najcieplej!
Ja się wyleczyłam z dawania i dostawania perfum 😉 Wolę sobie sama kupić takie, jakie mi się podobają, a komuś podarować coś innego niż perfumy 😉 Niestety kilka razy nie trafiłam w gust 😉
Zdarza się i tak 😉 Dlatego ja kupuję tylko najbliższym i najczęściej zaczynam od próbek 🙂
a wiesz że chyba mnie przekonałaś i zamówię go dla męża
choc ta damska wersja też kusi
Obie wersje są piękne, więc wcale się nie dziwię, że Cię kuszą 😉
mój mąż uwielbia nuty drzewne, zresztą ja też i jestem pewna że to zapach dla niego 🙂 chętnie zrobię mu niespodziankę tymi perfumami
Mój NieMąż też lubi, a te perfumy spodobały Mu się od pierwszego powąchania 🙂
Cena jest dość spora no ale co się nie robi dla siebie. Myślę że i ja kiedyś sięgnę po ten kosmetyk. Jestem go bardzo ciekawa.
Luksusowe perfumy mają niestety to do siebie, choć męskie i tak są tańsze, niż damskie 😀 Ale naprawdę warto polować na promocje 🙂