Balsam D’Alchemy i Ochronna mgiełka Mesoestetic – kosmetyki z topestetic
Sporo było ostatnio o pielęgnacji twarzy, dlatego dzisiaj, będzie nieco o pielęgnacji ciała. Na tapet weźmiemy bowiem Balsam do ciała D’Alchemy Essential Body Balm oraz Ochronną mgiełkę do ciała z filtrem SPF 30+, marki Mesoestetic, które dostępne są w ofercie sklepu internetowego Topestetic 🙂
D’Alchemy, to polska marka, oferująca naturalne kosmetyki o wysokiej jakości i skuteczności, zapewniające holistyczną pielęgnację skóry. Natomiast Mesoestetic, to hiszpańskie laboratorium, stosujące innowacyjną i wysokozaawansowaną technologię, do produkcji skutecznych dermokosmetyków.
Bardzo się ucieszyłam z możliwości wypróbowania kosmetyków obu tych marek. Tym bardziej, że spotkanie z produktami D’Alchemy, marzyło mi się od dawna, a Mesoestetic, to hiszpańska marka, a jak pewnie wiecie – mam słabość do wszystkiego, co hiszpańskie 😉
Jeśli zatem jesteście ciekawi moich wrażeń na temat tych dwóch gagatków, zapraszam Was do dalszej lektury 🙂
D’Alchemy Essential Body Balm
Esencjonalny balsam do ciała
Balsam do ciała o właściwościach nawilżających, odżywczych, rewitalizujących i odmładzających. W swoim składzie nie zawiera wody, a jego formuła oparta jest na hydrolatach z werbeny, oczaru i kwiatu pomarańczy, wzbogacone o cenne oleje i masła roślinne. Dzięki nim, pobudza procesy regeneracji i odbudowy naskórka, a także wspomaga naturalny system ochrony skóry, chroniąc ją przed zanieczyszczeniem środowiska oraz promieniowaniem UV. Jego bogata konsystencja, łatwo się rozprowadza i wchłania, a delikatny film, który pozostaje na naskórku, zapobiega utracie wilgoci. Skóra staje się aksamitnie gładka, miękka, jędrna i doskonale nawilżona.
Cena: 219 zł.
Balsam zamknięty jest w butelce o pojemności 200 ml, wykonanej z solidnego, ciemnego szkła. Do jego dozowania służy wygodna pompka, która posiada dwa zabezpieczenia – w postaci nakładki oraz mechanizmu blokującego.
Wszystkie niezbędne informacje na temat kosmetyku, znajdziemy na zamieszczonej na opakowaniu, prostej, czarno-białej etykiecie. Szkoda jedynie, że są one w języku angielskim, choć dla mnie to nie problem 😉
Muszę przyznać, że opakowanie tego kosmetyku, jest bardzo przyjemne dla oka i eleganckie w swej prostocie. Niesamowicie podoba mi się ten jego minimalizm 🙂
Dodam jeszcze tylko, że na zużycie balsamu, mamy 6 miesięcy od jego otwarcia.
Balsam D’Alchemy Essential Body Balm ma bardzo przyjemną konsystencję…
… która jest zaskakująco lekka! Jednak niech to Was nie zmyli, ponieważ jest ona naprawdę bogata i odżywcza. Kosmetyk bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia żadnej tłustej, ani lepkiej warstwy. Owszem, tak jak zapewnia producent, pozostawia na skórze lekki film (delikatnie się ona świeci), jednak nie jest on wyczuwalny.
Wyczuwalne jest natomiast natychmiastowe nawilżenie i odżywienie, które przywraca mojej skórze poczucie komfortu. Świetnie radzi sobie nawet z bardzo suchą skórą, nadając jej niesamowitą gładkość i miękkość. Co ważne, efekt ten, naprawdę długo się utrzymuje.
I jest jeszcze zapach, a ten jest jak dla mnie obłędny i jestem nim zauroczona od pierwszego użycia ❤️
Cytrusowy, energetyczny, orzeźwiający i bardzo pozytywnie nastrajający. W dodatku, długo utrzymuje się na skórze, a ponieważ jest tak piękny, lubię, kiedy otula moje ciało 🙂
Kosmetyk jest bardzo wydajny, co również jest jego wielkim plusem.
Tym sposobem, Esencjonalny balsam do ciała D’Alchemy, to kolejna moja kosmetyczna miłość. Dawno nie miałam tak skutecznego, a w dodatku tak luksusowego kosmetyku do pielęgnacji ciała. Uwielbiam go używać, bo jest prawdziwym wybawieniem dla mojej suchej skóry. Bardzo się cieszę, że mogłam go poznać i choć nie jest to najtańszy kosmetyk do pielęgnacji ciała, to jednak jest wart wypróbowania 🙂
Mesoestetic Mesoprotech Antiaging Body Sun Mist
Mgiełka do ciała SPF 30+
Mgiełka do ciała, zapewniająca szerokie spektrum oraz wysoki stopień ochrony przeciwsłonecznej, przed wszystkimi rodzajami promieniowania UVA, UVB, HEV i IR. Lekka i odświeżająca w swej postaci, może być aplikowana w dowolnym momencie dnia, również na mokrą skórę. Doskonale zabezpiecza skórę i nawilża ją, a dzięki zawartości antyoksydantów, zapewnia również działanie przeciwstarzeniowe.
Rekomendowana do fotoochrony każdego typu skóry, również tej najbardziej wrażliwej.
Nie wymaga osuszania.
Cena: 168 zł.
Mgiełka zamknięta jest w białej metalowej butelce z plastikowym atomizerem, a jej pojemność to 200 ml. Szata graficzna jej opakowania, jest bardzo minimalistyczna i estetyczna. Z tyłu butelki, umieszczona została odklejana ulotka, na której znajdują się informacje o produkcie. Dowiadujemy się z niej między innymi, że jest to produkt wodoodporny, oraz że przed użyciem, należy go wstrząsnąć.
Ochronna mgiełka 30+ od Mesoestetic, jest bardzo prosta i szybka w użyciu.
Wystarczy rozpylić ją na skórze na około 30 min przed wyjściem na słońce. Producent zaleca, aby aplikację powtarzać co 2-3 godziny. Co ważne, nie zostawia na skórze tłustej warstwy, więc nie brudzi ubrań.
Przyznam szczerze, że jest to najwygodniejszy produkt tego typu, jaki miałam okazję stosować. Dzięki poręcznemu opakowaniu, mogę tę mgiełkę zabrać ze sobą wszędzie i nałożyć w każdej chwili. A to wszystko bez konieczności wcierania w skórę, czy osuszania jej po aplikacji – brzmi naprawdę dobrze, prawda? 😉
Osobiście, jestem zachwycona tak przyjazną dla użytkownika formą ochrony, która sprawdza się w wielu sytuacjach. Ta mgiełka, jest idealnym rozwiązaniem dla osób, które w produktach ochronnych cenią sobie nie tylko skuteczność, ale i wygodę 🙂
W dodatku, ma ona bardzo przyjemny, subtelny zapach, który powinien przypaść do gustu zarówno paniom, jak i panom – mojemu Mężczyźnie przypadł 😉
Ona również jest wydajna, a z tego co wyczytałam, ma wystarczyć na około 60 dni.
Jeśli więc szukacie produktu, który zapewni Wam wysoką i skuteczną ochronę, a przy tym będzie wygodny w stosowaniu, to Mesoestetic Mesoprotech Antiaging Body Sun Mist, będzie idealnym wyborem 🙂
I cóż ja mogę dodać? Zarówno Balsam do ciała D’Alchemy Essential Body Balm, jak i Ochronna mgiełka do ciała SPF 30+ marki Mesoestetic, skradły moje kosmetyczne serce i mogę Wam je z czystym sumieniem polecić 🙂
Jak już wspomniałam na początku, oba te kosmetyki pochodzą ze sklepu topestetic.pl, który nie tylko oferuje szeroką gamę dermokosmetyków najlepszych światowych marek i zapewnia darmową dostawę oraz zwrot, ale również, do każdego zamówienia, dodaje prezenty. Tym razem, oprócz próbek, znalazłam w mojej przesyłkę opaskę zapinaną na rzep, która z pewnością przyda mi się podczas zabiegów domowego SPA 😉
Jestem bardzo ciekawa, czy znacie któryś z tych kosmetyków. A może macie swoich ulubieńców wśród produktów tych marek? Jeśli tak, koniecznie podzielcie się ze mną swoimi typami 🙂
* Wpis powstał przy współpracy ze sklepem topestetic.pl.
Kochana mam ten balsam D’Alchemy i wyglada na to ze bedzie moim ulubiencem. Cos wspanialego <3
Cieszę się Moniś, że i Tobie ten balsam tak się spodobał 🙂 Ja jestem nim totalnie zauroczona i mam wielką chęć poznać inne produkty tej marki <3
Skoro polecasz to skuszą się na balsam i mgiełkę. 😊
Bardzo mnie to cieszy Aguś <3 Myślę, że będziesz z nich tak samo zadowolona, jak ja 🙂
Fajnie, że jesteś zadowolona. Bardzo pozytywna recenzja 🙂
Dziękuję 🙂 Jestem bardzo zadowolona i cieszę się, że kolejny raz miałam szczęście do wspaniałych produktów 🙂
obie te marki uwielbiam, mgiełka sprawdza się u mnie super, topestetic to fantastyczny sklep z wyselekcjonowanymi kosmetykami
Cieszę się, że i u Ciebie ta mgiełka świetnie się sprawdza 🙂
Uwielbiam markę d’alchemy! cytrusowy żel do twarzy jest świetny, dobrze oczyszcza, różane serum do twarzy też robi robotę a krem pod oczy to petarda <3 dlatego ten balsam też chętnie wypróbuję 🙂
No to mnie teraz kusisz niesamowicie 😀 Ale na pewno skuszę się na inne produkty tej marki 🙂
Nie znałam marki D’Alchemy, ale opakowania ma przecudne.
Mnie też się one bardzo podobają 🙂
Miałam kiedyś inne produkty tej maki i byłam z nich bardzo zadowolona 🙂
Ja już wiem, że bardzo bym chciała poznać inne produkty tej marki 🙂
Pierwszy raz spotykam się z tą marką, ale zapowiada się zachęcająco. Ta mgiełka szczególnie mnie zainteresowała.
Mgiełka jest naprawdę wygodna w stosowaniu, a przy tym skuteczna 🙂
Ta Mgiełka na słońce bardzo mnie zainteresowała. Podoba mi się forma aplikacji, dużo łatwiejsza i znacznie szybsza niż przy balsamach.
TO prawda, jest naprawdę wygodna i szybka w użyciu 🙂
ta mgiełka jest ekstra! ale balsamu nie znam hmmm
Miałam dwa produkty D’alchemy i miło je wspominam. Chętnie poznam coś nowego 🙂 Polecam Ci ich tonik – bajeczny !
Dziękuję, zapamiętam na pewno! 🙂 Ten balsam, też będę miło wspominać 😉
uwielbiam kosmetyki Mesoestetic, stosuję ich kremy oraz krem BB. Co do D’Alchemy to mam zamiar poznać bliżej ich kosmetyki
Marka Mesoestetic również rozbudziła we mnie apetyt na więcej 🙂 Jestem bardzo ciekawa innych jej kosmetyków 🙂
Ta mgiełka to chyba ostatni hit, bo widzę ja absolutnie wszędzie.Sama nie miałam okazji poznania tych kosmetyków
Ja też czytałam same pozytywne opinie na jej temat i się pod nimi podpisuję 🙂
O ile lubię mgiełki, to tym razem bardzo zaciekawił mnie ten balsam do ciała. Tym bardziej, że jak piszesz ma obłędny zapach 😉
Dla mnie ten zapach jest zdecydowanie obłędny 🙂 Podobnie zresztą, jak działanie tego balsamu 😉
Nie znam jeszcze tych kosmetyków, ale szata graficzna obu produktów bardzo mi się podoba. Ja lubię minimalizm, więc moje oko jest zadowolone 😉 Nie będę zaprzeczać, że w przypadku mgiełki też pewnie ucieszyłaby mnie łatwa aplikacja. Już jak mam wsmarowywać w siebie balsam, to muszę się trochę zmotywować 😛 A co do balsamu właśnie – bardzo fajnie, że szklane opakowanie, natura się ucieszy! A ja się ucieszę z pompki, bo nie ma chyba nic bardziej nieestetycznego, niż obeschnięte resztki balsamu na opakowaniu (a ja choć się staram, to wciąż się z tym zmagam szczególnie w przypadku tubek) 🙂
Mnie też ostatnio ten minimalizm opakowań bardzo leży. A jeszcze bardziej mi się podoba, kiedy za tym ładnym dla oka opakowaniem, idzie jego zawartość 😉 A pompka w przypadku balsamu, jest zawsze na plus, choć ja lubię też słoiczki 🙂
A no tak, zapomniałam, że są jeszcze słoiczki! Też bardzo fajna opcja, to fakt 🙂
Akurat w przypadku balsamów, słoiczki też są bardzo wygodne 🙂 Ale jednak pompka, to pompka 😉
Po raz pierwszy czytam o tych kosmetykach. Z checia spróbuję je. Biegnę na stronę.
Oba te produkty, polecam bardzo 🙂
Niestety tym razem nie mam faworyta ;( Balsamów nie lubię, a z mgiełkami też mam kłopot, bo zawsze o nich zapominam i tak stoją na półce :/
Akurat ta mgiełka, to wygodna forma ochrony przeciwsłonecznej, ale rozumiem, bo też mam takie kosmetyki, o których istnieniu zapominam 😉