AHAVA – kosmetyki z morza – dwa zestawy, idealne na prezent
Przychodzę do Was dzisiaj nie tylko z kosmetyczną recenzją, ale również z prezentową inspiracją. Wszak koniec października i początek listopada to czas, kiedy zaczynamy rozglądać się za świątecznymi podarunkami. W tym roku chciałabym pokazać Wam kilka zestawów kosmetyków, które świetnie się do tego celu nadadzą.
A zacznę od tych, pochodzący od izraelskiej marki AHAVA, która formuły swoich kosmetyków, oparła o bogactwo składników z Morza Martwego. Nie od dziś wiadomo, że pochodząca z niego woda, a także błoto i sól, dzięki wysokiej zawartości minerałów mają dobroczynny wpływ na nasze ciała.
Sama nazwa marki, oznacza Miłość – do skóry oraz do Świata. Dlatego właśnie produkty marki AHAVA, są cenione przez celebrytów, a także zdobywają uznanie prestiżowych czasopism na całym świecie.
Ja swoją przygodę z tą marką, zaczęłam już jakiś czas temu od próbek kilku maseczek. Jedna z nich totalnie skradła moje serce, ale o tym za chwilę.
Postanowiłam zatem poznać inne kosmetyki z Morza Martwego i wybrałam do tego celu dwa zestawy – jeden tańszy, drugi nieco droższy. Oba są moim zdaniem fajną opcją, jeśli chcemy poznać kosmetyki marki albo zrobić komuś prezent.
Przyjrzyjmy się zatem z bliska każdemu z nich 🙂
Zestaw AHAVA Naturally Beautifully Hydrated
W skład tego zestawu wchodzą dwa kosmetyki pełnowymiarowe, jedna miniatura oraz ładna, pojemna kosmetyczka. Za ten zestaw trzeba zapłacić ok. 140 zł.
Pierwszym kosmetykiem pełnowymiarowym jest maseczka, od której zaczęła się moja przygoda z marką AHAVA, czyli Błotna maseczka oczyszczająca z serii Time To Clear, a pojemność tubki, w której jest zamknięta, to 100 ml.
Ta maseczka, to idealne rozwiązanie dla osób, które lubią szybkie, a jednocześnie efektywne rozwiązania w pielęgnacji. Jest to bowiem maseczka 2-minutowa.
Jednak w tym krótkim czasie, pięknie odblokowuje pory, oczyszcza skórę, odświeża ją i pozostawia bardzo przyjemną w dotyku. Nie powoduje przy tym jej przesuszenia, wręcz przeciwnie – delikatnie ją nawilża. Przy regularnym stosowaniu, pomaga zredukować zaskórniki i zapobiega powstawaniu niedoskonałości.
Ja jestem nią zachwycona i uważam, że jest to jeden z tych kosmetyków marki AHAVA, które naprawdę warto wypróbować! Wcześniej kupowałam ją w saszetkach oraz pojemnościach travel size i używam jej regularnie.
Opakowanie tej pojemności, kosztuje ok. 110-120 zł, co stanowi lwią część kwoty, którą wydamy na zestaw AHAVA Naturally Beautifully Hydrated 🙂
Drugi pełnowymiarowy kosmetyk w tym zestawie to krem.
A dokładniej mówiąc Nawilżający krem na dzień do skóry normalnej i suchej z linii Time To Hydrate, zamknięty w solidnym, szklanym słoiczku o pojemności 50 ml.
Jest to krem o zbitej konsystencji, która pod wpływem ciepła skóry, staje się aksamitna, a przy tym zaskakująco lekka. Dzięki temu kosmetyk szybko się wchłania, ładnie nawilża skórę i pozostawia ją przyjemną w dotyku. Co ważne, nie pozostawia na skórze żadnej tłustej warstwy, dzięki czemu, świetnie sprawdza się pod makijaż. Za to nawilżenie, które zapewnia, utrzymuje się przez cały dzień.
Jego niewątpliwym atutem jest również ładny, orzeźwiający zapach 🙂
Moja skóra bardzo się z nim polubiła, dlatego chętnie po niego sięgam. Warto również wspomnieć, że jest to kosmetyk wegański, a w swoim składzie nie zawiera parabenów.
I teraz uwaga – za ten krem trzeba zapłacić ok. 150 zł, czyli więcej, aniżeli za cały zestaw. Pozostałe dwa kosmetyki, są więc w istocie gratisem do tego kremu 😉
Ostatni kosmetyk w tym zestawie, przeznaczony jest do rąk.
I jest to Krem do rąk z błotem z Morza Martwego z linii Dead Sea Mud, o pojemności 40 ml. Jest to kosmetyk o niesamowicie aksamitnej, gęstej konsystencji, która pięknie otula skórę, przynosząc jej natychmiastowy komfort. Początkowo może wydawać się tłusty, jednak w przypadku suchej skóry dłoni, takiej jak moja, ładnie się wchłania. Dzięki temu, że pozostawia na skórze delikatny film ochronny, nie trzeba go używać ponownie po umyciu dłoni. Natomiast ja najchętniej używam go na noc, a rano skóra moich rąk jest cudownie wypielęgnowana, aksamitnie gładka i miękka.
On również przypadł mi do gustu i z chęcią sięgnę po niego ponownie. W moim odczuciu, idealnie sprawdzi się w sezonie grzewczym, kiedy moja skóra ma tendencję do mocnego przesuszania się.
Krem o tej pojemności jest normalnie dostępny w sprzedaży, a jego cena, to ok. 16 zł 🙂
Zestaw AHAVA Naturally Replenished
W skład tego zestawu wchodzą 3 miniatury. Dwie z nich to miniatury kosmetyków, które znalazły się w poprzednim secie, czyli 20 ml tubka maski błotnej z linii Time To Clear oraz 15 ml tubka nawilżającego kremu na dzień, Time To Hydrate.
Co ciekawe, oba te kosmetyki w dokładnie takich pojemnościach, są dostępne w sprzedaży. Maseczkę kupimy za ok. 20 zł, natomiast krem za ok. 16 zł.
Trzeci kosmetyk, który znalazł się w tym zestawie, to Regenerujący krem na noc do skóry normalnej i suchej, z linii Time To Hydrate. Zamknięty jest on w uroczym, szklanym słoiczku, o pojemności 15 ml 🙂
Ten krem, ma niezwykle przyjemną, aksamitną konsystencję, która wręcz otula skórę. On również ładnie się wchłania i pozostawia niesamowite odczucie komfortu na skórze. Ładnie ją przy tym nawilża i wygładza, a po nocy jest ona dodatkowo pięknie zregenerowana i wypoczęta. Warto również wspomnieć, że w swoim składzie, zawiera między innymi ekstrakt ze słodkich migdałów, awokado oraz olej z nasion jojoba, a także witaminę E. Dzięki temu, ma zapobiegać przedwczesnemu starzeniu się skóry.
Nie znalazłam nigdzie tego kremu w tej pojemności, ale za pełnowymiarowe opakowanie trzeba zapłacić ok. 160 zł, więc jego wartość możemy przeliczyć na ok. 47 zł.
Biorąc pod uwagę, że cena całego zestawu AHAVA Naturally Replenished, to ok. 58 zł, znowu wychodzi nam sporo taniej 🙂
I co myślicie o takiej opcji prezentowej? Moim zdaniem każdy z tych zestawów będzie świetną opcją, aby poznać kosmetyki marki AHAVA. Oczywiście to tylko dwa z kilku dostępnych setów tej marki. Są wśród nich również takie, dedykowane stricte pielęgnacji ciała, więc myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie 🙂
Mieliście już okazję poznać kosmetyki marki AHAVA? Który zestaw bardziej przypadł Wam do gustu? 😉
* Wpis powstał przy współpracy z Notino.pl.