5 najlepszych drogeryjnych maseczek przeciwzmarszczkowych w saszetkach
Po dłuższej przerwie, przychodzę do Was z trzecią częścią mojej serii maseczkowej. Tym razem podzielę się z Wami moimi top 5 najlepszych drogeryjnych maseczek przeciwzmarszczkowych w saszetkach.
Maseczek przeciwzmarszczkowych zaczęłam używać, kiedy zbliżałam się do trzydziestki. Wtedy były to działania profilaktyczne 😉
Natomiast teraz używam ich regularnie, aby moja skóra wciąż wyglądała młodo, zdrowo i promiennie 😀
Obecnie w drogeriach dostępnych jest mnóstwo maseczek tego typu. Ja znalazłam wśród nich swoich faworytów, którym jestem wierna od jakiegoś czasu.
Nie przedłużając, zapraszam Was na przegląd moich ulubieńców.
5 najlepszych drogeryjnych maseczek przeciwzmarszczkowych w saszetkach
Perfecta Booster Mask, Esencja komórek macierzystych, Lifting przeciwzmarszczkowy, Aktywna maska
[polecana do każdego typu cery dojrzałej po 40. roku życia, cena regularna: 1,99/10 ml (2 x 5 ml), czas zabiegu: 15-20 minut lub na noc, zamiast kremu]
Maska-Boster, dająca efekt profesjonalnego zabiegu, wprowadza roślinne komórki macierzyste w głąb skóry. Zawiera esencję komórek macierzystych z arganu i róży, lift-liście baobabu, hydro complex+ oraz witaminę C.
Zaczynam od maseczki, która jest kolejnym moim ulubieńcem od marki Perfecta. Niejednokrotnie wspominałam, że uwielbiam maseczki tej marki, które można stosować na noc zamiast kremu. Jest to bardzo wygodna forma, a działanie tych maseczek jest nieocenione.
Maseczka ma biały kolor i cudownie gęstą konsystencję, która niesamowicie przyjemnie rozprowadza się po twarzy. Oczywiście nie wymaga zmywania, a nadmiar można spokojnie wklepać w skórę lub usunąć wacikiem kosmetycznym. Maska zamknięta jest w dwóch saszetkach i jest wydajna, ponieważ każda z nich spokojnie wystarcza mi na 2 do 3 aplikacji.
Jej zapach jest lekko orientalny.
Ja używam jej na noc zamiast kremu, ponieważ tak sprawdza się u mnie najlepiej, a efekt po jej użyciu jest naprawdę wspaniały! Rano moja skóra jest cudownie gładka, przyjemnie napięta, a w dodatku wypoczęta i wygląda bardzo promiennie.
Wiem, że jest to maska do cery dojrzałej po 40. roku życia, ale nie widzę przeciwwskazań do stosowania jej od czasu do czasu na skórze po trzydziestce 😉
Zwłaszcza, że daje naprawdę świetne efekty!
Marion FIT & FRESH, Mango Face Mask
[dedykowana cerze dojrzałej i podrażnionej, cena regularna: 2,09 zł/7,5 ml, czas zabiegu: 15-20 minut lub zamiast kremu na noc]
Zawiera ekstrakt z owocu mango, bogaty w beta-karoten i witaminę C oraz eliksir na bazie Ice Wine, pozyskiwany z naturalnie zmrożonych winogron.
Maseczka ma biały kolor, a jej konsystencja jest bardzo lekka, niczym konsystencja kremu nawilżającego. W dodatku ma obłędny zapach, który uwielbiam, a który niesamowicie uprzyjemnia jej stosowanie 😉 Maseczka nie wymaga spłukiwania, a jej nadmiar można śmiało wklepać lub usunąć wacikiem.
Produkt jest bardzo wydajny i wystarcza mi na 4-5 aplikacji, w zależności od tego, jak dużo jej nakładam.
Jest to kolejna maseczka, którą bardzo lubię używać zamiast kremu na noc. Rano skóra wygląda promiennie, jest nawilżona, miękka, ujędrniona, a w dodatku ma ładnie ujednolicony koloryt.
Bardzo lubię to uczucie odświeżenia i przyjemnego napięcia, kiedy budzę się rano. Jest to kolejna maseczka z tej serii, którą uwielbiam i polecam! 🙂
AA Beauty Bar, Kremowa maska przeciwzmarszczkowa
[nie ma wskazań, co do konkretnego typu cery, cena regularna: 2,99/8 ml, czas zabiegu: 10 minut]
Zawiera innowacyjny PTGH System pozyskiwany z mikroalg Nannochloropsis oculata, kompleks liftingujący oraz masło shea.
Maseczka ma bardzo fajną, gęstą, wręcz puszystą konsystencję i jest koloru białego. Jej zapach jest delikatny, bardzo przyjemny i trochę przypomina mi stare, dobre mydło Dove 😉
Dzięki swojej konsystencji maseczka ładnie się rozprowadza po skórze, a po zakończonym zabiegu można ją łatwo wmasować w skórę. Producent zaleca, aby następnie zmyć maskę letnią wodą. Jedno opakowanie wystarcza mi na 2 aplikacje, przy nakładaniu na twarz, szyję i dekolt.
Po użyciu tej maseczki moja skóra jest nawilżona, odżywiona, gładka i przyjemnie jędrna. W dodatku koloryt mojej cery jest delikatnie wyrównany. Po takim zabiegu, pozostaje mi już tylko nałożenie kremu na noc i mogę iść spać 😉
Bardzo lubię tę maseczkę i uważam, że jest naprawdę godna uwagi, dlatego trafiła do mojego top 5 najlepszych drogeryjnych maseczek przeciwzmarszczkowych 🙂
Ziaja Jagody acai, Maseczka na twarz i szyję na noc, aktywnie wygładzająca i łagodząca podrażnienia
[nie ma konkretnych wskazań, co do typu cery, do której jest przeznaczona, cena regularna: 1,59 zł/7 ml, czas zabiegu: 10-15 minut]
Maseczka acai jest emulsją nawilżającą. Zawiera kompleks naturalnych substancji aktywnych: jagody acai, pochodną hespedryny, beta-glukan, kwas hialuronowy oraz witaminę E i prowitaminę B5.
Jest to kolejna biała maseczka, o gęstej, przyjemnej konsystencji treściwego kremu i bardzo ładnym, jagodowym zapachu. Jest lekko tłusta, dlatego najlepiej stosować ją na zalecane 10-15 minut przed pójściem spać. Wtedy nadmiar można wklepać lub delikatnie usunąć chusteczką. Można ją również zmyć wodą. Saszetka wystarcza mi na 2-3 użycia.
Maseczka sprawia, że moja skóra jest miękka, wyraźnie odżywiona, wygładzona, zregenerowana i nawilżona. Jeśli nakładam ją przed pójście spać, rano moja skóra jest również promienna i wypoczęta. Jedynym jej minusem jest tłusta warstwa, która jest wyczuwalna na skórze, więc jeśli ktoś nie lubi „ciężkich” kosmetyków, to raczej będzie mu to przeszkadzać. Pomimo tego, maska ta nigdy mnie nie zapchała, co jest jej dużym plusem.
Dla mnie jest ona bardzo przyjemna i chętnie do niej wracam 😉
Yoskine Kirei Lifting, Weekendowy zabieg japoński
[zabiegu nie należy stosować do cery wrażliwej i naczynkowej, cena regularna: ok/ 5,99 zł/13 ml (2 x 4ml + 5 ml), przeznaczony do stosowania na noc, zamiast kremu, po jednej saszetce na każdy dzień weekendu]
Zabieg składa się z trzech maseczek typu sleep-mask, przeznaczony do szybkiej weekendowej kuracji wygładzającej. Maski na piątek i sobotę zawierają koktajl z kwasu migdałowego i glikolowego. Natomiast maska niedzielna zawiera kompleks wielowarstwowych sferulitów retinolu oraz BIOLIPID Booster.
Ostatni mój ulubieniec, to już nie jedna, a trzy maseczki, które tworzą świetny weekendowy zabieg. Jest to propozycja dla osób, które tak jak ja uwielbiają kompleksową pielęgnację.
Maseczki na piątek i sobotę mają biały kolor i przyjemną, kremową konsystencję. Niedzielna maseczka jest również biała, ale jej konsystencja jest nieco bogatsza. Zapach każdej z nich jest piękny, delikatny i bardzo przyjemny.
Ich niewątpliwym atutem jest wydajność, która sprawia, że zabieg mogę przeprowadzić nie jeden, ale dwa, a nawet trzy razy 😉
Po skończonym zabiegu skóra jest naprawdę dopieszczona i wypielęgnowana.
Skóra jest miękka, gładka w dotyku, nawilżona, rozświetlona, wypoczęta, przyjemnie napięta i pełna energii. Efekt wygładzenia widać już po pierwszej maseczce, ale cały zabieg to naprawdę petarda!
Po takim weekendowym SPA, jestem jak nowo narodzona i czuję się w mojej skórze naprawdę dobrze 🙂
I tak przedstawia się moje top 5 najlepszych drogeryjnych maseczek przeciwzmarszczkowych.
Oczywiście, działanie przeciwzmarszczkowe traktujemy z przymrużeniem oka, ponieważ same maseczki nie sprawią, że zmarszczki znikną jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki 😀
Niemniej jednak, odpowiednia pielęgnacja i profilaktyka przeciwzmarszczkowa dają naprawdę dobre rezultaty i pozwalają dłużej cieszyć się młodym wyglądem oraz promienną cerą – coś o tym wiem 😉
Koniecznie dajcie znać, czy znacie którąś z tych masek i jak się u Was sprawdzają. A może macie inne maseczki warte polecenia? Jak zawsze, czekam na Wasze rekomendacje! 🙂
A jeśli lubicie maseczki tak samo jak ja, koniecznie zajrzyjcie również tutaj:
5 najlepszych drogeryjnych maseczek nawilżających w saszetkach
Zadnej nie mialam ale fajnie ze dzialaja wiec moze sie skusze 😀
Moja skóra je uwielbia! 😉